Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

jak namówić M na podróż autem?

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
marytka
Croentuzjasta
Posty: 298
Dołączył(a): 26.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marytka » 29.02.2012 11:26

ja mojego męża przekonałam w taki sposób że..
.
1. posiedziałam dni kilka przed kompem śledząc linki dotyczące trasy

2. rozrysowałam trasę z wszyskimo możliwymi ''pułapkami'' typu granice państw,punkty pobory opłat i zjazdy z autostrady

3.zmajstrowałam z tego ''opowiadanie''które wydrukowałam i podsunęłam małżonkowi jako lekturę

4.jakoś poszło..... :lol: :lol: :lol:

5.w tym roku jeżeli wyjazd dojdzie do skutku,to nie rozważamy innej możliwości niż własne auto
pozdrawiam i powodzinia zyczę :papa:
onka37
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 240
Dołączył(a): 06.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) onka37 » 29.02.2012 11:30

Amikol napisał(a):jeszcze nie tak dawno ludzie jeździli MALUCHAMI ...po całej europie i było OK a czego M się boi , daj mu poczytać forum to może sie przekona ...nie ma się czego bać , swoim samochodem jest niezależny i na miejscu też można pojeździć .............a może zrób prawko(jeśli nie masz) i powiedz że Ty pojedziesz to może się przestraszy .....każdy sposób jest dobry...........naprawdę nie ma się czego bać


Hi Hi... jestem w trakcie prawka, w marcu egzamin.... aż strach go zdać bo jakbym mu tak powiedziała to by chyba zawału dostał.....
ruwado
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1027
Dołączył(a): 06.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruwado » 29.02.2012 11:38

ja też jak jechałem pierwszy raz do cro - trochę sie bałem. Poprzednio jedyna zagramanica to były tylko wyjazdy w słowackie Tatry. Pierwszy wyjazd do cro miał być ze znajomymi na dwa samochody (zawsze to raźniej :wink: ) Niestety kolega stracił prace i się wycofał. Żona sie uparła, żeby jechać. No i pojechaliśmy do Novalji. Od tamtej pory co roku jesteśmy nad Adriatykiem. W tym roku Orebic - 5 raz pod rząd. To naprawdę wciąga. Już jak wracam, to w trasie planuję następny wyjazd.

Jak M ma obawy - to poczytajcie wspólnie na forum:
- trasy dojazdu (jak najlepiej Wam pasuje)
- noclegi po drodze (co można przy okazji zwiedzić, jeśli nie dacie rady dojechać na raz)
- przejścia graniczne (żeby ominąć korki)
- techniczne zachowania np. na bramkach (czy gotówka, czy karta)
- relacje !!!!!!! z podróży (żeby już wcześniej wiedzieć co zwiedzić na miejscu).
TU wszystko znajdziecie, nawet słynny objazd w Słowenii (Mureck - Lenart - Ptuj). Sam z opisu i filmów to na forum - nauczyłem się go na pamięć i przejechałem bez problemu. Jadąc tam pierwszy raz po prostu w głowie odtwarzałem sobie filmik z przejazdu.

Tak jak piszą poprzednicy - lepiej przejechać 1400 km przez Słowację, Austrię, Słowenię i Cro - niż 400 km przez Polskę. A jeśli problem w tym, że ... Fabia? ja jadę Octavią z 2005 roku - ma już przejechane 150.000 km. I ona woziła nas 4 razy do Cro. Po drodze jedzie dużo gorszych i starszych samochodów. Naprawdę. poza tym macie komfortową sytuację - jedziecie z południa Polski - po naszych drogach nie musicie długo się użerać.

A wyjazd samochodem - bo jesteście niezależni. jedziecie ile możecie. Najwyżej nocujecie po drodze. Na miejscu też zwiedzacie co chcecie i kiedy chcecie. A, że może się przytrafić awaria? może - w Polsce też. Taki sam problem. A dlaczego ma się Wam przytrafić?

Ktoś napisał, że M nie odpocznie, bo na miejscu będzie myślał, że jeszcze trzeba wrócić. Ja jak ten pierwszy raz dojechałem do Novalji - wiedziałem, że powrót to nic strasznego. Wręcz na granicy ze Słowenia żałowałem, że już wracam. Jak co roku. A jadąc do Cro po przekroczeniu pierwszych bramek na autostradzie czuję nagły przypływ energii - jak by ktoś kopa dał z tyłu.

Argumenty:
- wspaniała przygoda (urlop nie tylko na plaży, ale także zwiedzanie po drodze różnych fajnych miejsc)
- wspaniałe widoki i pogoda
- satysfakcja, że się tego dokonało.

I należy zapamiętać:
- dobry przegląd samochodu przed wyjazdem
- dobre ubezpieczenie assistance
- mapy, przewodniki.

I w drogę.....
Ostatnio edytowano 29.02.2012 11:51 przez ruwado, łącznie edytowano 2 razy
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 29.02.2012 11:40

Jacek S napisał(a):Potrek - toż to sabotaż.

:lol:

Rysio napisał(a):Stwierdziłem że jak załatwi samolot do którego zabiorą mnie z pontonem, silnikiem i resztą graciarstwa to nie ma sprawy. Na razie szuka już kilka lat :wink:


O, widzisz - kup mu ponton :D

A, tak na poważnie, to fakt. Urlop to urlop.

Nie każdy ma ochotę użerać się z problemami z samochodem.
Może o czymś nie wiesz, że coś tam trzeba zrobić, jakiś remont albo większą naprawę i stąd obawy?

Ja też pierwszy raz przekraczając granicę ze Słowenią miałem opory,
które okazały się nieuzasadnione.

W każdym razie - spróbujcie metody małych kroczków: jakiś weekend w Czechach, może krótki wypad do Wiednia, do Bratysławy?

Blisko macie - przyzwyczai się.
mirek109
Cromaniak
Posty: 652
Dołączył(a): 27.09.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) mirek109 » 29.02.2012 11:58

kmusial napisał(a):Kolacja przy świecach, kwiaty i dobre wino powinny załatwić sprawę :D


Jeżeli kwiaty to tylko - "róża"
Obrazek
a po wyjęciu z piekarnika :)))
taka z piwem koniecznie ;)
Obrazek

smacznego :) i powodzenia ;)
szary779
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3135
Dołączył(a): 24.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) szary779 » 29.02.2012 12:22

Do tego wszystkiego dodałbym może nawigację z np. automapą europy.Dla kogoś kto obawia się ,że może się np. zgubić na drogach w innym kraju na pewno będzie pomocna.
Martyna 111
Odkrywca
Posty: 117
Dołączył(a): 02.02.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Martyna 111 » 29.02.2012 13:09

My w Cro byliśmy Fabią 4 razy, mam nadzieję ,że w tym będzie 5. Jeżeli chodzi o długość trasy to mamy jakieś 200 km dalej od Ciebie. I wcale nie jeździmy w rejony północne , bo uwielbiamy Rivierę Makarską. Mało tego w ubiegłym roku byliśmy w Orebicu, a to znacznie dalej. Też mamy jednego kierowcę. Pierwszy raz mieliśmy nocleg nad Balatonem, ale już kolejne trasa na raz , z kimankiem gdzieś na parkingu. Do Makarskiej jechaliśmy kiedyś 16 czy 17 godzin/ to i tak chyba więcej niż inni/ a do Karwi pewnego razu 15 godzin. Koszmar .Też jeździliśmy co roku nad Bałtyk, aż wreszcie brakło nam cierpliwości do pogody, do trasy , do lodowatej wody. I wyruszyliśmy naszą Fabką na ten pierwszy nieznany rejs. Było super i złapaliśmy tą chorwacką chorobę, z której nie chcemy się leczyć. Tak,że śmiało jedźcie i wypoczywajcie.Pozdrawiam.
Martyna 111
Odkrywca
Posty: 117
Dołączył(a): 02.02.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Martyna 111 » 29.02.2012 13:11

Z tym 200 km to przesada, będzie trochę ponad 100.
anakin
Legenda_mistrz LM
Avatar użytkownika
Posty: 33333
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) anakin » 29.02.2012 13:21

onka37 napisał(a):Temat jw. Mamy skodę Fabię z klimą- on twierdzi że to za daleko. Jak go namówć?Myślę o Dalmacji środkowej (chyba) Np Primosten albo jeszcze wyżej Po ostatnim pobycie mam dość autokaru- do Podgory jechaliśmy 26 godzin (ze Śląska). Ja myślę że on boi się drogi min dlatego że sami i przerażają go autostrady, opłaty, że zgubi drogę.
Jak go przekonać?


Powiedz mu,że albo tam z Tobą pojedzie tą Fabią,albo Ty sobie znajdziesz inny samochód.
Z innym kierowcą oczywiście.
Powinno pomóc. :D :wink:
ruwado
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1027
Dołączył(a): 06.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruwado » 29.02.2012 13:38

Zrzędź mu nad uchem co dzień do samego wyjazdu. Niech nie wytrzyma i pojedzie dla świętego spokoju - na pewno stwierdzi, że było warto.
Bea.ta
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 29091
Dołączył(a): 09.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bea.ta » 29.02.2012 13:46

postaw M koło okna, pokaż mu sąsiada z jego autem .... i dalej jak w reklamie Old Spice :)
tylko wybierz jakiegoś fajnego sąsiada, najlepiej wolnego i z fajnym autem ;)
spokojnie masz Chorwację w tym roku :)
marytka
Croentuzjasta
Posty: 298
Dołączył(a): 26.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marytka » 29.02.2012 13:54

jak w reklamie Old Spice- to może wystarczy siedzieć na koniu :oops: :oops:
Bea.ta
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 29091
Dołączył(a): 09.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bea.ta » 29.02.2012 13:56

marytka napisał(a):jak w reklamie Old Spice- to może wystarczy siedzieć na koniu :oops: :oops:


skrót myślowy zastosowałam, pisać mi się nie chciało :)
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 29.02.2012 13:57

To już może zależeć od konia albo jego właściciela :sm:
Bea.ta
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 29091
Dołączył(a): 09.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bea.ta » 29.02.2012 13:59

Rysio napisał(a):To już może zależeć od konia albo jego właściciela :sm:



najważniejsze, zeby dojechać do Cro ... :)

Rysiuuuuuu.... tak Cię dzisiaj obserwuję .... i mam wrażenie, że wiosnę czujesz coś mocno :)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
jak namówić M na podróż autem? - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone