napisał(a) janniko » 14.04.2009 07:08
Z opinią, że "strzelają", że "brud i syf" itp to jest tak:
Moja koleżanka w latach 70-tych była w Isladnii "na zarobku". Pracowała tam w wytwórni ryb. Pewnego dnia koleżanka z pracy pyta ją grzecznie, czy to prawda, że jest z Polski, na co moja koleżanka odpowiedziała, że tak i owszem. A wtedy tamta zrobiła duże oczy i pyta, dlaczego w takim razie ona nie ma skośnych oczu?! Biedula myślała, że w Polsce mieszkają białe niedźwiadki, a mieszkańcy to Eskimosi. Bez kitu.. historia ponoć autentyczna!
Vot tak.
A pamiętam też, że w latach 70-tych mówiono, że po ZSRR obywatele zagraniczni nie mogą się swobodnie poruszać (do dziś pokutuje taka opinia o tamtych czasach w Sowietkowie). Nic bardziej mylnego. Przejeździłem Sojuz Nieruszymych Respublik wszerz i wzdłuż, od Talina, przez Lienindrad, Moskwę, Azerbajdżan itp. aż po Pamir i Tjańszań... na Bajkał zabrakło sił i determinacji. I wszystko to zdjeździłem stopem. Miałem kilka razy styczność z milicją, ale to głównie przez mój wygląd (hipisa), ale zawsze na widok polskiego paszportu pełen szacuneczek i nawet mnie kilka razy milicjoniery podwoziły sowimi łazikami kilkadziesiąt km "do przodu"... he he..
Więc tak to bywa z legendami..
A na temat Albanii to poszukaj postów Balkandrivera (również na forum "Moje Bałkany"). Facet jeździ tam już od kilku dobrych lat z rodziną i twierdzi, że to jeden z najbezpieczniejszych bałkańskich krajów.
A co do turystyki, to Albanię już dawno "odkryli" Włosi, których tam co nie miara. Ale jakimś cudem nie "podbili" cen. Może to jeszcze wciąż za daleko i za trudny dostęp do ichnich "kurortów"
pozdro