Lodówki nie wszędzie
napisał(a) DarekJ » 23.06.2003 09:35
Zacznę jeszcze raz bo przez pomyłkę poszo za wcześnie...
anka napisał(a):prawie na każdym kempingu są boksy nazywane lodówkami, zamykane na kluczyk. Lodówki wykupuje się tak samo jak miejsce na kempingu za odpowiednią opłatą. Chłodzą lepiej lub gorzej, ale są. To tyle bez zbędnych dyskusji
Anka
Akurat dyskusja oczywiście merytoryczna jest jak najbardziej wskazana.
Z moich obserwacji mogę powiedzieć że boksy w lodówkach do wynajęcia zdarzają się raczej rzadko i tylko na dużych kempingach (na mniejszych czy prywatnych ich nie ma) i do tego zauważyłem, że w katalogu campingów było zaznaczone, że jest a potem okazywało się na miejscu że albo popsute, albo ślad, że kiedyś były albo wyłączone np we wrześniu kiedy mniejszy ruch. Tak, że tak mocno bym nie liczył na taką lodówkę.
Poza tym opłata extra.
Ja też zdecydowanie radzę zakup takiej lodówki turystycznej. Sam zakupiłem taką tanią 20l w promocji za 170zł z 2-letnią gwarancją. Sprawdziła się "w praniu" znakomicie, bo dawała radę przy temp 35-38st choć trzeba wyraźnie podkreślić, że taka lodówka nie będzie trzymać +5st i jest w stanie obniżyć temperaturę co najwyżej o 20st czyli przy 35st w cieniu miałem 15st w środku, ale to wystraczyło, aby przez 10dni moje produkty przeżyły. Byc może droższe modele z mocniejszymi agregatami lepiej chłodzą.
Oczywiście trzeba zakupić zasilacz/prostownik 220V~/12V-+ (najtaniej w makro min 70zl) i to teraz, bo potem w środku lata nie będzie. Ja tak szukałem przez dwa sezony i takiego dedykowanego do lodówki nie znalazlem i zastosowałem zasilacz od Peceta (ale AT bo ATX nie może być). Sprawdził się doskonale
, choć trochę doszedł szum od wiatraka, ale za to nie grzał się jak ten dedykowany, co teraz kupiłem, który jest bez wentylatora.
Lodówka jak sama nazwa wskazuje - samochodowa dodatkowo służy w czasie podróży chłodząć np napoje.
Nie można zasilać takiej lodówki z akumulatora na postoju, gdyż w kilka godzin rozładuje go
.