Jak jest ze spaniem na parkingach??

Nad Balatonem jest wiele kempingów my nocowaliśmy w pierwszej miejscowości Balaton...cośtam. Też myśleliśmy że będziemy zmuszeni spać w samochodzie bo dojechaliśmy ok.22 więc było już ciemno, ale kemping był otwarty i dość dobrze oświetlony więc niebyło problemu z rozbiciem namiotu. Tagże polecam raczej namiot! Przynajmniej kości można rozprostować po całym dniu jazdy! O tej porze roku raczej niemasz co się martwić o wolne miejsca na campingu!

Jola L-G napisał(a):Witam, jakoś nie lubimy jazdy na kilka samochodów i od lat wszędzie jeździmy tylko na 1 samochód, a przejechaliśmy już trochę (od Walencji po Lwów) i nie zapeszając - zawsze jest ok.
Do Cro zawsze przez Węgry ale z noclegiem nad Balatonem - tak po prostu lubimy!!!
Jedźcie bez obaw i wypoczywajcie. Pozdrówcie Jadran.
Sretan put

Pozwólcie, że się wtrącę - chciałbym we wrześniu wracać z Gradacza (okolice Makarskiej) właśnie przez okolice Balatonu i tam się przespać przez 1 noc. Czy będzie jakiś problem ze znalezieniem noclegu? gdzie szukać i ile kosztują tam noclegi? (wolałbym nie spać w aucie ani namiocie, którego w CRO nie będę miał
Na Węgrzech chyba można płacić w EUR? (w sklepach też?)
Jaką drogę być polecił z okolic Makarskiej docelowo do KAtowic ale przez Balaton?

Co do noclegów to niesądze żeby był jakiś problem bo wzdłuż brzegu Balatonu jest sporo zarówno kempingów jak i pokoi do wynajęcia. Niestety w cenach się nieorientuję bo spałam w namiocie choć w CRO w kwaterze a mój namiot waży 4 kg więc jego zabranie niebyło problemem. W euro spokojnie zapłacisz. Ja płaciłam na kempingu oraz MC Donalds. Co do trasy to myślę że od Katowic chyba najbliżej do przejścia w Zwardoniu choć droga nienajlepsza. A na Słowacji od Żliny autostradą do Bratysławy i tam masz dosłownie kawałek do granicy z Węgrami (Rajka). POtem polecam zjechać z autostrady na drogę 86 ( unikniesz winiety i moim zdaniem sporo krótsza trasa niż przez Budapeszt). Potem chyba zjazd na 74 ale mapy niemam przysobie, ale prosto nad Balaton a potem do przejścia w Letenye. A z tamtąd to już autostrada do samego Splitu.
Życzę udanego wypoczynku, pozdrawiam.