Jak ja to widzę... ;-)

woka napisał(a):Lucia ..... czyje to dziecko ? ...

Woka, Trutniu, - sugerujesz, że moje

Hej Pszczółki, całuski

PZDR

Rafał K napisał(a):
... ale Wesoła Gromadka wybierała raczej spacerki do pobliskich, urokliwych zatoczek (najdalej ok. 40 min. do Grdni Do - dostępnej nie tylko z morza, idziemy w kierunku na prawo - stojąc twarzą do Jadranka, ścieżką nad brzegiem, do jej końca, zejście w dół - w sandałach i z dzieciakami do sprowadzenia - lekko ekstremalne, ale warto ).

a gdzie zdjęcia tych urokliwych zatoczek? To z jachtem to było to?

Funciu - zulianskie zatoczki są urokliwe, ale mi się w nich kadry nijak nie układały. Na Grdni Do był taki jeden motyw - ale nie zabrałem tam akurat klamotów. Miałem co prawda wrócić, ale... Przeca nic straconego

Z jachtem to plaża miejska... czy tam wiejska, jak kto lubi

PZDR

Rafał K napisał(a):

woka napisał(a):Lucia ..... czyje to dziecko ? ...

Woka, Trutniu, - sugerujesz, że moje

.. ja nic nie sugeruję, ... tylko blond dziewczynka to raczej nie "krew" chorwacka ( wydaje mi się, że Chorwat to raczej ciemne włosy).

Po kilku dniach w zulianskich zatoczkach znacznie ochłodziła się woda - tak do 19-20 st. Na Peljesacu jednak rzadko kiedy to zjawisko występuje jednocześnie po obu jego stronach. Na Divnej temperatura była już bardzo przyjemna (25-26 st), a nawet w zatoczce z domkiem koło Trstenika (po tej samej stronie co Zuliana) zupełnie akceptowalna (22-23 st). Nie wiem skąd to się bierze - bora, prądy... mniejsza o to





Bardzo mi się spodobało Trpanij. Wracając raz "z" spotkaliśmy parę szakali/kojotów - fajne szczurki



Do Metajny przeskoczyliśmy, żeby obrócić bez noclegu trasę do domu. No cóż - Pag nie jest przereklamowany





Gdyby ktoś chciał spotkać osobiście Lucię i jej wspaniałych rodziców - podaje meila:

adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl

W kwestii obrazków - moi drodzy, ja bym tam byle czego na pulpit, czy gdzie tam, nie dawał. Tym niemniej, aczkolwiek, ponieważ chcącemu nie dzieje się krzywda... proszę Pszczółki i Trutnie o kontakt przez meila z profilu - najlepiej dołączyć w załączniku miniaturkę

PZDR

Rafał K napisał(a):Po kilku dniach w zulianskich zatoczkach znacznie ochłodziła się woda - tak do 19-20 st. Na Peljesacu jednak rzadko kiedy to zjawisko występuje jednocześnie po obu jego stronach. Na Divnej temperatura była już bardzo przyjemna (25-26 st)

Mieliśmy podobnie. W Postupie koło Orebića woda była bardzo zimna (jak na Chorwację), a na Divnej już cieplutka

Rafał, zdjęcia niesamowite, przepiękne, wyjątkowe! Jak zwykle zresztą
Córeczki śliczne, a kot wymiata!

Pozdrawiam serdecznie

Hej Agniecha - buziaki. Na Twojej relacji (no i jeszcze na paru innych ) ćwiczę aktualnie "silną wolę" (coś w rodzaju - use the force Luke ) - do listopada nie zajrzę A w listopadzie - jak wszyscy będą czytać trzeci raz, to wtedy ja... przy kawce

PZDR

Kolejna porcja cudów..........

Dołączam się do achów i ochów zdjęcia zajefajne

Ja wysłać maila i ja czekać na zdjęcia duże tylko ja nie wiedzieć, czy mail dojść...
Musze sie tu upomnieć, bo jajo zniosę złote

Poszło, poszło Doszło

Doszło, doszło
Dziękuję!!! ))

Bi maj gest

PZDR

To przecież będzie nudne, jak napiszę, że zdjęcia przepiękne.

Ale co innego napisać, jak takie właśnie są?

Rafał widzę, że hołdujesz starej zasadzie - największa frajda jest w tym by gonić króliczka co?
Napięcie dawkujesz ostrożnie, by większość z niecierpliwością czekała na ciąg dalszy, i będziesz trzymał nas tak do listopada, nie masz serca facet.
Pozdrawiam Agniecha 0103.