Jak długo Jadran to wytrzyma?!

Przegięłaś i to zdrowo

To, że wody Adriatyku są bardzo czyste to nie jest opinia fanatyków, tylko to potwierdzają wszystkie badania naukowe.
I to, ze śmieci płyną z Albanii to jest także fakt.
Wiadomo, że w każdym kraju są turyści, którzy śmiecą.
I wiadomo, że nigdzie nie jest idealnie, zawsze można poprawić stan środowiska.

Z faktami się nie dyskutuje

Lednice, przytocz jakieś badania naukowe na ten temat.
Ja przytoczyłem cytat.
Jadran jest przejrzysty - to fakt, ale czy czysty - tego nie wiemy na pewno.
Marketing ma się nijak do faktów.
Przejrzystość / nie czystość/ Jadranu u wybrzeży Chorwacji jest wypadkową kilku składników.

Statystyki, statystykami... a szambo-statków nigdy nie widziałem, natomiast rury kanalizacyjne pod wodą (do morza) na przykład z knajpki przy promenadzie można często spotkać. Taka słowiańska "zaradność".
Pozdrawiam,
Tomek

Przytoczyłem kilka postów do tyłu link do konkretnych badań

Wiem, ze poza teoriami spiskowymi nie ma na to żadnych kontrargumentów

PS: Chorwacja to nie tylko Jadran. To, że okolicach miasta Osijek czy Knin nie ma wodociągów w okolicznych
wioskach ma tyle wspólnego z Jadranem co krzesło z krzesłem elektrycznym
Gdyby faktycznie było tak, że wszystkie ścieki i inne świństwa trafiają do Jadranu, to wynik badań czystości wód byłby zupełnie inny.
No, ale każdemu wolno wierzyć w różne rzeczy

Śmieci są wszędzie, nie wiem, dlaczego w Chorwacji miałoby być inaczej. Czy jest gorzej niż w innych krajach? Nie sądzę. Jednak brak kanalizacji to poważny problem i to, że w wielu miejscach (nie twierdzę, że wszędzie) nieczystości spuszcza się do morza, jest tajemnicą poliszynela. Niestety.

Poza tym obwinianie o wszystko turystów to przesada. Lodówki, pralki, części samochodowych karoserii z Albanii też raczej nie przypłynęły, a i takie widywałem.

Śmieci i nieczystości w akwenach (i nad nimi) były, są i będą. Na Pacyfiku pływa wyspa śmieci wielkości Europy, heh. Na nasze szczęście Adriatyk to spokojne morze i śmieci z innych regionów i krajów są wyrzucane na brzeg stosunkowo rzadko.

ARNIK napisał(a):

Bocian napisał(a):I ty to widziałeś? To po grzyba tam jeździsz? I do czego była ta rura? Bo przecież wiesz to

Ja podzieliłem się jedynie spostrzezeniami a tobie to widac nie w smak. Czytajac twoje posty widac że przynalezysz do chorwackiej sekty negujacej i piętnującej jakiekolwiek krytyczne posty na tym forum na temat Chorwacji. Mam zasadę że z fanatykami nie dyskutuje.

To wynieś z domu lustra.

Jeżdżąc od jakiegoś czasu do Cro zauważam zwiększony syf tu i tam. Tak jak pisał poprzednik, lodówki, silniki od łódek... Tego nie zostawiają turyści. Turyści zostawiają torebki, papier, butelki, pety i cały asortyment plażowy który sie zepsuł. Plus wodniacy ścieki z jachtów. Południe Jadranu nawiedza przytaczany tu syf z Albanii.
To chwalony przez wielu Trstenik
http://www.jutarnji.hr/plaza-u-trstenik ... 654&foto=1
Sprzątnięte w 3 dni. Czego nie udało sie sprzątnąć, bura pognała do Italii.
Kategoryczne twierdzenia, że Jadran to zbiornik na szambo moim zdaniem to farmazon i kłamstwo. Nie wierzę, ze wszystkie te Plave Zastave http://www.lijepa-nasa.hr/plava-zastava.html są dawane za kasę bo wali to spiskiem prezesa. Wielu mówi o tym co słyszało, co jest tajemnicą Poliszynela. Mówcie o tym co wiecie, co widzieliście. I jeszcze pytanie które pozostało bez odpowiedzi. Po uj tam jeździć jak taki syf w wodzie? Nie szkoda wam dzieciaków? A niektórzy jeżdżą tam z uporem maniaka.

Zainteresowanych odsyłam tu:
http://www.hgvik.hr/
Można sobie poczytać.

OK, jeśli ktoś woli problemu nie dostrzegać, niech nie dostrzega.

Na szczęście niektórzy Chorwaci klapek na oczu nie mają:
http://www.jutarnji.hr/zasto-na-jadranu ... je/191619/

Tłumaczenie: Klik

I w tym nadzieja. Jeśli będziemy uważać, że jest doskonale, a ścieki hmm... wyparowują, nic się nie zmieni.

Dzięki dotacjom z UE coś się na szczęście ruszyło. Ostatnio zakupiono jakąś aparaturę do badania wody przy wylotach podwodnych kanałów ściekowych (tak, istnieją takie): http://slobodnadalmacija.hr/Split/tabid ... fault.aspx

A kto go nie dostrzega?

Jesteś za cienki synek, żeby ci odpowiadać na jakikolwiek temat. Ale jak masz ochotę powiedzieć mi coś o mojej głupocie twarzą w twarz to zapraszam na jakiekolwiek Spotkanie albo Zlot.
Bog.

Ech...

Ja niestety też, widziałam, albo raczej słyszałam dziwny dźwięk w nocy... rano cała zatoka w tęczowej pianie. Widok smutny Wtedy właśnie przypomniało mi się, jak nasza gospodyni mówiła gdzie lepiej się nie kąpać. Zmartwiłam się... poszliśmy sobie tego dnia dalej, ale chorwackim dzieciakom zupełnie to nie przeszkadzało i nie wyrosły im od tego drugie głowy. Myślę, że taki proceder dzieje się tam od dziada pradziada, bo przecież Chorwacja krajem turystycznym nie stała się wczoraj i jakoś Jadran wciąż zachwyca. Może pieniądze z dotacji pomogą uregulować te kwestie. Ciekawe jednak, co stanie się z cenami kwater gdy gospodarzom przyjdzie płacić za ścieki

Jadran wytrzyma, aczkolwiek Chorwaci są sporo na bakier w związku z poruszaną kwestią.
Bez względu na to ilu rejtanuf w ich obronie się ujawni.