kariel napisał(a):potwierdzam, jestem teraz w Breli i takiego syfu jaki pływa teraz w Jardanie to jeszcze nie widziałem
cropag napisał(a):darek1 napisał(a):Na dziko czyli patrz inaczej sranie po krzakach i zatruwanie mydłem, szamponem czystych wód.
A jak mieszkasz w apartamencie 10 - 300 metrów od morza, to jak myślisz: gdzie są odprowadzane ścieki z tego apartamentu? I to Twoje sranie, i mydło, i szampon?
I proszę, nie używaj argumentu, że do szamba/oczyszczalni, bo 99% apartamentów w małych miejscowościach ścieki odprowadza prosto do morza, a pozostałe 1% wozy asenizacyjne wypompowują i ... spuszczają do morza. Nawet na cro.pl był link do "pięknego" filmu na ten temat.
Daleki jestem od popierania pobytów "na dziko" i rzeczywiście nie chciałbym wejść w czyjąś kupę w krzakach, ale argument, że w ten sposób zatruwasz środowisko, jest najmniej znaczący. Mydło i szampon i tak trafią do morza...
cropag
Bocian napisał(a):I ty to widziałeś? To po grzyba tam jeździsz? I do czego była ta rura? Bo przecież wiesz to
Powrót do Plaże & Adriatyk - żeglowanie, nurkowanie, wędkowanie...