napisał(a) betty842 » 06.11.2015 20:02
anakin napisał(a):go autokarem Cieszyn-Makarska?
napisał(a) anakin » 06.11.2015 14:30
betty842 napisał(a):
.Dwa razy zdażyło nam się jechać 13,5h (z jednym postojem) nad nasze morze i byliśmy wykończeni.Jechaliśmy nocą więc oboje z mężem nie spaliśmy i kiedy dotarliśmy na miejsce padaliśmy na twarz.
Samochodem z dwoma kierownicami?
Bo nie bardzo rozumiem dlaczego w czasie gdy jedno jechało drugie........też jechało.
Problemy z bezssenością czy....zaufaniem do umiejętności?
Może nie z zaufaniem do umiejętności ale po prostu boję się,że jak zasnę to męża też sen zmorzy (tym bardziej,że jazda autostradą jest monotonna) i wiadomo co...Raz nawet próbowałam zasnąć krótko po ruszeniu w drogę (23.00) ale niestety nie mogłam.A potem kiedy już chciało mi się spać to nie spałam bo bałam się,że M też zaśnie.Ale nie tylko ja tam mam.
Podejrzewam, że mąż ma lęki związane z wyjazdem za granicę (a bo to znaki nie po polsku i takie tam...
)
Być może. Choć on bardziej boi się,że gdzieś w trasie auto nam się zepsuje (wiem,ze jadąc nad Bałtyk też może się zepsuć ale "Polska to Polska":) ,tak mówi).Tłumaczyłam mu,że wykupimy asistance ale nie za bardzo go to przekonuje...Tym bardziej że chcemy jechać na wczasy z biurem podróży wiec jeśli nam auto klęknie to albo dotrzemy z poślizgiem albo wczasy nam przepadną.
Dzisiaj mam kryzys i coraz mniej jestem przekonana,że wczasy w Chorwacji to dobry pomysł....Tym bardziej,ze wiele osób zachwalało nam np Balaton,że 100 razy lepiej niż naszym zimnym Bałtykiem-pojechaliśmy i bardzo się rozczarowaliśmy,dzieciaki już po 2 dniach chciały jechac do domu bo...nie było piasku i nudziło im się. Może trudno w to uwierzyć ale nad naszym morzem nam się podoba,tyle,że mi się jakoś "umarzyło" żeby w przyszłym roku pojechać na Chorwację.
Ja najchętniej poleciałabym samolotem na jakieś wczasy all inclusive ale niestety nasz starszy syn panicznie boi się samolotów i chyba musiałabym go uśpić żeby go załadować do samolotu...