napisał(a) gewaina » 20.08.2011 00:15
18 VIII 2011
Wstajemy o 7.00 i jedziemy do miejscowości turystom świetnie znanej – do Bolu, na plażę Zlatni Rat.
Uznaliśmy, ze skoro już Brać to Bol też trzeba brać!:)
Byliśmy na plaży o godz. 8.30 i wówczas wyglądała ona tak:
Około 12.00 wyglądała już inaczej:
Wrażenia?
Przereklamowane miejsce, jeśli to jedna z najpiękniejszych plaży na świecie to i owszem, ale chyba tylko wcześnie rano!
Potem nie można przemieszczać się pomiędzy rozłożonymi ciałami, dmuchawcami i torbami.
Poza tym ów lasek, który reklamowany jest jako dający cień i wytchnienie w realu śmierdzi moczem (nie korzysta nikt z toalet, które tam postawiono??).
Plaża jest kamyczkowa - drobny żwirek, a dno morza również takie kamyczki posiada.
Lepiej więc w butkach jeśli ktoś ma stópki wrażliwe
Ceny:
Parking 50 kn
Leżak i parasol 80 kn
Wieczorem kolejna wizyta w Lidlu w Supetarze, a także piekarnia z pycha bułami i lody wreszcie gałkowe.