Są na YouTube kanały o zachowaniu kierowców.
Niektóre z wiele mówiącymi nazwami: 'Stop Cham', 'Stop Baran' itp.
Niektóre "neutralne": 'Na Drogach', 'Drogi w Polsce'...
Po obejrzeniu można dojść do wniosku, że żadna z pokazanych tam dróg "błędów nie wybacza".
A sporo z nich to proste odcinku lub łagodne łuki.
Szlag mnie trafia, gdy słyszę teorie o wybaczaniu błędów, a słyszę je dość często w strzelectwie.
Feinwerkbau wybacza błędy, Anschütz nie wybacza itd.
Co do Jadranki, to powtórzę:
normalna droga, "trochę" zakrętów.
Poziom trudności: jak od domu do sklepiku - też może dojść do wypadku/kolizji.
Grigorij napisał(a):Wymaga skupienia, nie przekraczania prędkości, nie rozglądania się na boki (kierowca mało ma z Jadranki)
Co do nieprzekraczania prędkości: każda droga tego wymaga - czy to znakami, czy przepisami.
Skupienie? Jak na każdej innej drodze.
Nierozglądanie się na boki? Akurat na Jadrance można sobie na podziwianie pozwolić. Z własnego doświadczenia wiem, że gdy jadę tam
przepisowo, to nie siedzę nikomu na
doopie i mogę więcej uwagi przenieść na "boczne pejzaże".
To pisałem ja,
ułan, nie bator.
Prawo jazdy od 1989, 1,5 (półtora) miliona km, bez wypadku/kolizji z mojej winy.