Jadranka - piekielny trakt czy droga do raju ?

boboo napisał(a):...
Ale zostanę przy swoim, zadając pytanie:
czy coś, co tylko poprzez nasze zachowanie "pobiera" trybuty w postaci zdrowia lub życia, jest samo w sobie niebezpieczne?
....

W przypadku niebezpiecznego zakrętu, nie tylko nasze zachowanie ma wpływ na zagrożenie życia lub zdrowia .
Tak uważam
Może inż.Stanisław Kwartnik będzie bardziej przekonywujący ode mnie (zwłaszcza czerwony druk )
https://www.prawko-kwartnik.info/zakret ... eczny.html

boboo napisał(a):
Zgadzam się, że jest to zakręt ostry, wymagający wzmożonej uwagi (przepraszam za frazes, bo to powinno być wręcz instynktem), ale niebezpieczna to może być po nim jazda.

Ok. Niech w takim razie jazda po zakręcie , a nie sam zakręt, będzie niebezpieczna.
To będzie dobry kompromis w naszej polemice

Grigorij napisał(a):
Wychodzi spór semantyczno - filozoficzny.

Też tak uważam.

boboo napisał(a):
PS.:
1. Konradzie, wychodzi mi, że peka w Konobie Veprinovej już za mniej niż 100 dni
2. Czy będziesz miał jeszcze życzenia Leberkäse?

1. Co bardzo mnie cieszy
2. Kiedy jedziesz do mamusi

Habanero napisał(a):2. Kiedy jedziesz do mamusi

A gdzieś w drugiej połowie kwietnia. Dokładnie jeszcze nie wiem.

boboo napisał(a):

Habanero napisał(a):2. Kiedy jedziesz do mamusi

A gdzieś w drugiej połowie kwietnia. Dokładnie jeszcze nie wiem.

Ok. Daj znać jak będziesz wiedzieć

Habanero napisał(a):
W przypadku niebezpiecznego zakrętu, nie tylko nasze zachowanie ma wpływ na zagrożenie życia lub zdrowia .
Tak uważam

Zgadzam się i nie tylko o zakręty chodzi.

Dlatego są drogi mniej lub bardziej niebezpieczne, nie tylko ze względu na zachowanie samych kierowców, lecz także, a zwłaszcza ze względu na charakterystykę samej drogi. Bo droga, to nie tylko pasek asfaltu, lecz również pobocza. W przypadku Jadranki, to często skały i przepaść.

Czas - 0:48

kaeres napisał(a):W Chorwacji, szczególnie na Jadrance są ograniczenia 70km/h gdzie ja nie daję rady nawet 60km/h jechać bo bym musiał bokiem latać po zakrętach między skałkami.

W którym miejscu Jadranki widziałeś takie ograniczenia?

kojacek napisał(a):

kaeres napisał(a):W Chorwacji, szczególnie na Jadrance są ograniczenia 70km/h gdzie ja nie daję rady nawet 60km/h jechać bo bym musiał bokiem latać po zakrętach między skałkami.

W którym miejscu Jadranki widziałeś takie ograniczenia?

Pewnie między Tunelem Celinka a zjazdem do Zadaru :>

kojacek napisał(a):

kaeres napisał(a):W Chorwacji, szczególnie na Jadrance są ograniczenia 70km/h gdzie ja nie daję rady nawet 60km/h jechać bo bym musiał bokiem latać po zakrętach między skałkami.

W którym miejscu Jadranki widziałeś takie ograniczenia?

https://goo.gl/maps/XMJKHqpuTLkivQrU9
Za tym znakiem są dwa zakręty - w lewo i póżniej w prawo.
Jak tam ktoś przeleci 70km/h to współczuję jego współpasażerom z tyłu.

https://goo.gl/maps/TEexDecpzuwX5dqaA
Na tym zakręcie też przy 70km/h rodzina przylepiona do szyby.

kaeres napisał(a):

kojacek napisał(a):

kaeres napisał(a):W Chorwacji, szczególnie na Jadrance są ograniczenia 70km/h gdzie ja nie daję rady nawet 60km/h jechać bo bym musiał bokiem latać po zakrętach między skałkami.

W którym miejscu Jadranki widziałeś takie ograniczenia?

https://goo.gl/maps/XMJKHqpuTLkivQrU9
Za tym znakiem są dwa zakręty - w lewo i póżniej w prawo.
Jak tam ktoś przeleci 70km/h to współczuję jego współpasażerom z tyłu.

https://goo.gl/maps/TEexDecpzuwX5dqaA
Na tym zakręcie też przy 70km/h rodzina przylepiona do szyby.

Dobrze znam te strony.
Rzeczywiście, 70 to jest aż nadto
Ale lokalsi zwykle cisną szybciej, chociażby na krótkich odcinkach pomiędzy zakrętami.
Pod tym względem nie są południowcami, zawsze im się spieszy

kaeres napisał(a):

kojacek napisał(a):

kaeres napisał(a):W Chorwacji, szczególnie na Jadrance są ograniczenia 70km/h gdzie ja nie daję rady nawet 60km/h jechać bo bym musiał bokiem latać po zakrętach między skałkami.

W którym miejscu Jadranki widziałeś takie ograniczenia?

https://goo.gl/maps/XMJKHqpuTLkivQrU9
Za tym znakiem są dwa zakręty - w lewo i póżniej w prawo.
Jak tam ktoś przeleci 70km/h to współczuję jego współpasażerom z tyłu.

https://goo.gl/maps/TEexDecpzuwX5dqaA
Na tym zakręcie też przy 70km/h rodzina przylepiona do szyby.

Przez chwilę zastanawiałem się, czy tamtędy jechałem, ale już wiem-jechałem i to nie raz. Czy jechałem 70? Nie wiem, jeśli było pusto-mogło być nieco więcej, bo te łuki nie wyglądają groźnie.
Inna sprawa, że moi familianci są przyzwyczajeni do zakrętów
Skoro o zakretach-na własne uszy słyszałem, jak w okolicy Šibenika chorwacka młodzież jechała Vectrą piszcząc w zakrętach kołami.
Wszystko fajnie, ale ten samochód był starszy od każdego z nich
Innym razem (też na Jadrance, ale gdzie indziej), widziałem chorwacki autobus jadący "ciut" za szybko po zakręcie, bo koła miał skręcone dość mocno a zakręt pokonywał nadzwyczaj łagodnie

Marsallah napisał(a):Pewnie między Tunelem Celinka a zjazdem do Zadaru :>

A to nie jest aby na autostradzie?

kojacek napisał(a):

Marsallah napisał(a):Pewnie między Tunelem Celinka a zjazdem do Zadaru :>

A to nie jest aby na autostradzie?

Oczywiście, że na autostradzie. Ten post (jak i moja odp.) został napisany wcześniej w zupełnie innym wątku i przeniesiony przez admina tutaj. W życiu nie odpowiadałbym na posta dot. Jadranki, bo to nie moja dziedzina. No a teraz mam oznaczony wątek Jadranki jako ten, w którym pisałem, szlag

Marsallah napisał(a):

kojacek napisał(a):

Marsallah napisał(a):Pewnie między Tunelem Celinka a zjazdem do Zadaru :>

A to nie jest aby na autostradzie?

Oczywiście, że na autostradzie. Ten post (jak i moja odp.) został napisany wcześniej w zupełnie innym wątku i przeniesiony przez admina tutaj. W życiu nie odpowiadałbym na posta dot. Jadranki, bo to nie moja dziedzina. No a teraz mam oznaczony wątek Jadranki jako ten, w którym pisałem, szlag

Forumowa siła zaginania czasoprzestrzeni potrafi pomóc ale i zwieźć na manowce.
A tamte zakręty-faktycznie, jak na autostradę są konkretne, a jak do tego dodać najczęściej obciążony bagażami samochód to można odczuć efekty kręcenia kierownicą
Chyba nawet przy przepisowych 80 już czuć, że się jedzie po zakręcie

Flayszakal napisał(a):

kaeres napisał(a):

kojacek napisał(a):

kaeres napisał(a):W Chorwacji, szczególnie na Jadrance są ograniczenia 70km/h gdzie ja nie daję rady nawet 60km/h jechać bo bym musiał bokiem latać po zakrętach między skałkami.

W którym miejscu Jadranki widziałeś takie ograniczenia?

https://goo.gl/maps/XMJKHqpuTLkivQrU9
Za tym znakiem są dwa zakręty - w lewo i póżniej w prawo.
Jak tam ktoś przeleci 70km/h to współczuję jego współpasażerom z tyłu.

https://goo.gl/maps/TEexDecpzuwX5dqaA
Na tym zakręcie też przy 70km/h rodzina przylepiona do szyby.

Dobrze znam te strony.
Rzeczywiście, 70 to jest aż nadto
Ale lokalsi zwykle cisną szybciej, chociażby na krótkich odcinkach pomiędzy zakrętami.
Pod tym względem nie są południowcami, zawsze im się spieszy

Eee... musisz się nauczyć zakładać kontry

Nie mam problemów z szybszą jazdą.
Córka teściowej też nie ma, i nie jest lękliwa w czasie jazdy

Ale akurat na urlopie wychodzę z założenia, że nic nie muszę

Jak to kiedyś słyszałem: długie proste są dla szybkich samochodów, zakręty-dla szybkich kierowców... czy jakoś tak
To odnośnie lokalsów cisnących na prostych odcinkach
Nie tylko na urlopie ale i poza nim uważam, że nic nie muszę, ale czasem pozbawiam kogoś złudzeń czy-jak kto woli-sprowadzam na ziemię, gdy widzę, że się zbytnio męczy