witam;
jade samochodem zarejestrowanym na mame (czyli nazwisko to samo), czy beda jakies problemy przy kontroli? Musze miec jakies dodatkowe dokumenty?
Tak przy okazji - czy wiedza ze w PL zmieniono prawojazdy? (mam stare...)
Wyjazd w srode
tomlekkat napisał(a):Hej ja tez jade nie swoim samochodem i z tego co się dowiadywałem jest potrzebne zaświadczenie z PZMotu o użyczeniu samochodu - http://www.pzmtravel.com.pl/index.php?id_strony=1328
Chodź tak szczerze to nie wiem czy zdąże je wyrobić bo wyjeżdzam pojutrze a do wystawienia zaświadczenia trzeba osobistego stawienia się właściciela - a on akurat mieszka w innym mieście.
wign napisał(a):witam;
jade samochodem zarejestrowanym na mame (czyli nazwisko to samo), czy beda jakies problemy przy kontroli? Musze miec jakies dodatkowe dokumenty?
Tak przy okazji - czy wiedza ze w PL zmieniono prawojazdy? (mam stare...)
Wyjazd w srode
jacusd napisał(a):
Witaj!
Nie chciałbym być złym prorokiem, ale czy masz świadomość , że przy jakiejkolwiek szkodzie komunikacyjnej, odszkodowanie będziesz musiał pokryć z własnej kieszeni(zarówno swoje jak i drugiej strony , bez względu na to czyja była wina)?Każdy ubezpieczyciel odmówi wypłaty odszkodowania ze względu na nieważne prawo jazdy.
Pozdrawiam
Jacek
wign napisał(a):jacusd napisał(a):
Witaj!
Nie chciałbym być złym prorokiem, ale czy masz świadomość , że przy jakiejkolwiek szkodzie komunikacyjnej, odszkodowanie będziesz musiał pokryć z własnej kieszeni(zarówno swoje jak i drugiej strony , bez względu na to czyja była wina)?Każdy ubezpieczyciel odmówi wypłaty odszkodowania ze względu na nieważne prawo jazdy.
Pozdrawiam
Jacek
ryzyko wliczone
tomlekkat napisał(a):Hej ja tez jade nie swoim samochodem i z tego co się dowiadywałem jest potrzebne zaświadczenie z PZMotu o użyczeniu samochodu - http://www.pzmtravel.com.pl/index.php?id_strony=1328
niezawodny napisał(a):tomlekkat napisał(a):Hej ja tez jade nie swoim samochodem i z tego co się dowiadywałem jest potrzebne zaświadczenie z PZMotu o użyczeniu samochodu - http://www.pzmtravel.com.pl/index.php?id_strony=1328
Kompletna bzdura, nie ma czegoś takiego.
Może jeszcze pisemne pozwolenie od mamusi na wyjazd do CRO?
P.S.
Pół Europy jeździ brykami leasingowanymi (ja z resztą też) i nie ma żadnych zaświadczeń bo takowe nie są wydawane i nikt też ich nie wymaga. Wyjątkiem jest (była?) Bułagaria która żąda przy wjeździe przetłumaczoną na Bułgarski umowę na użytkowanie samochodu ale i ten relikt socjalizmu zapewne już niedługo padnie.