Witajcie,
w ten piątek wyruszam z Krakowa w swoję pierwszą wyprawę do Chorwacji - na dwa tygodnie z namiotem.
Chciałem przy okazji podziękować Wam za wszystkie informacje, które pozostawiliście jak dotąd na forum, bo to dzięki nim pomysł w ogóle powstał, a z czasem ułożył się w jakiś bardziej konkretny plan. Jako że mój autobus dojeżdża do Splitu, to zamierzam wyruszyć stamtąd na południe skupiając się na okolicach Makarskiej. Mam nadzieję również zobaczyć Dubrovnik, choć to kawał drogi bez własnego środka transportu.
Mam jeszcze kilka pytań, jeśli znajdziecie chwilę będę wdzięczny za odpowiedź:
- Chciałbym zobaczyć przynajmniej część z tych miejscowości na riwierze makarskiej, które polecacie. Jak to jest ze stopem w tej częście Chorwacji? Czy nie będzie problemu żeby dotrzeć np. ze Splitu do Omis, potem z Omis do Baskiej Vody, potem do Makarskiej, Podgory, itd. - wzdłuż wybrzeża małymi kroczkami? Już nie mówie głośno o dojechaniu stopem do Dubrovnika z okolic Makarskiej... Ewentualnie - czy, jak w Polsce, gdzieś centralnie w każdej tych małych miejscowości znajduje się ichni "PKS" i można łatwo takie odcinki na ślepo przebyć? (Jeśli ktoś orientuje się, choćby ogólnie, w cenach przejazdów autobusowych, bardzo proszę o info).
- Czy włócząc się tak od mieściny do mieściny, nie ma problemu ze znalezieniem kampingu bez posiadania jakichś konkretnych namiarów - tzn. czy łatwo z głównej drogi (autostop/"PKS") piechotą do takich miejsc dotrzeć?
- Próbuję wyliczyć, ile będę potrzebował pieniedzy, do czego potrzebuję przede wszystkim cen na kampingach. Ile, szacunkowo i uśredniając, zapłacę za jedną osobę w namiocie teraz - gdy sezon już mija? Czy lepiej szukać koło domów prywatnych (czy to w ogóle w tym rejonie popularne?), czy jednak profesjonalne kampingi?
- Orientujecie się może, czy przy płatnościach kartą (osobiście używam kartę Visa mBanku) pobierane są jakieś specjalne prowizje? Bo kurs przeliczenia, jak się wydaje, jest całkiem uczciwy. Czy można w ten sposób płacić za zakupy nawet w tych mniejszych miejscowościach? (Tucepi, Podgora, Igrane...). Czy ktoś widział bankomaty sieci Euronet w tamtym rejonie?
- Powinienem coś jeszcze wiedzieć, któreś miejsca omijać (99% emeryci itp.), a coś koniecznie w tym rejonie zobaczyć, coś koniecznie zabrać (poza tym, o czym wielokrotnie pisaliście - sandały, karimata, olejek, itd.), czegoś głośno nie mówić...? (-:
To chyba wszystko, co mi chwilowo przychodzi do głowy. Z góry dziękuję za pomoc i - za cały ten dorobek, który już w innych wątkach pozostawiliście.
pozdrawiam
mariusz