Jade do Dubrownika

i myśle o wiedzeniu Jugosławi cos wiecie na temat czy tam jest bezpiecznie? Czy trzeba mie karte zielona ? Moze cos jescze innego pozytecznego mozecie mi napisac. Dzieki za wszystko z gory

z tego co mi wiadomo w Sloweni i Chorwacji nie potzrebujesz zielonej karty,jesli chodzi o wizy to w ubieglym roku bylem w BiH i Serbii i Czarnogorze a wiz nie mielismy,nikt do nas nie strzelal a ludzi generalnie mili.Zazdroszcze ci Dubrovnika,zazdroszcze jak diabli.

A jeśli chodzi o Zieloną Kartę to musisz ją mieć w BiH, a także w Czarnogórze. I nawet jeśli nie sprawdzą na granicy to przecież jest to dokument w stylu OC więc trzeba go posiadać na terenie tych krajów.

Pozdrawiam serdecznie

chorwacja mimo ,ze nie nalezy do UE podpisala z nia umowe dzieki ktorej nie musimy miec zielonej karty a w Bih i Czarnogorze jet tak jak napisala meeg

mdzej25 napisał(a):i myśle o wiedzeniu Jugosławi cos wiecie na temat czy tam jest bezpiecznie? Czy trzeba mie karte zielona ? Moze cos jescze innego pozytecznego mozecie mi napisac. Dzieki za wszystko z gory

Byłem w Dubrowniku dwa tygodnie - pytaj - co wiem to powiem

Byłem w Dubrowniku dwa tygodnie - pytaj - co wiem to powiem

Gdzie spales, ktoredy jechales? Ile wyszedl Cie przejazd przez poszczegolne kraje? Co jest w okolicy wartego specjalnej uwagi? Jaki(-e) kemping(-i) polecasz?
Wybieram sie do Dubrovnika pod namiot w najblizszy weekend, a poniewaz nie ma szans, zebym 2 tygodnie wylezal na plazy, wiec chcialbym pozwiedzac okolice Przez okolice rozumiem teren w promieniu 100 km, wiec pewnie o Split tez zahacze

Eos napisał(a):

Byłem w Dubrowniku dwa tygodnie - pytaj - co wiem to powiem

Gdzie spales, ktoredy jechales? Ile wyszedl Cie przejazd przez poszczegolne kraje? Co jest w okolicy wartego specjalnej uwagi? Jaki(-e) kemping(-i) polecasz?
Wybieram sie do Dubrovnika pod namiot w najblizszy weekend, a poniewaz nie ma szans, zebym 2 tygodnie wylezal na plazy, wiec chcialbym pozwiedzac okolice Przez okolice rozumiem teren w promieniu 100 km, wiec pewnie o Split tez zahacze

Spałem w Dubrovnik Plat - wioska około 10 km za Dubrovnikiem - kwatera znaleziona w ciemno - warunki super 10 Euro za osobę. Jeżeli chodzi o podróż to jechaliśmy w 2 auta przez Słowację, Węgry, Bośnię i Hercegowinę. Podróży do Chorwacji nie wspominam zbyt mile. Jechaliśmy bez przystanku ponad 30 godzin (wyjazd niedziela ok 14.00) - pech za pechiem (Znajomi się uparli, że będą prowadzić bo już wcześniej jechali tą trasą. Przed Budapesztem zmienił mnie kolega - ja przysnołem na chwilkę - a jak otworzyłem oczy to już byliśmy w drodze do Ruminii . Póżniej powrót do Budapesztu i wio dalej. W Chorwacji byliśmy o 6.00 rano. Następnie pojechaliśmy na Banja Lukę. Przejazd przez Bośnię malowniczy ale ciężki - nonstop serpentyny. Co kawałek policja - mieliśmy z nimi kilkakrotne bliskie spotkania trzeciego stopnia - 50 euro w plecy. Ale jak już napisałem pech to pech. Nie polecam nawet z nimi dyskutować. Do Dubrovnika Dojechaliśmy około 20.00 w Poniedziałek. NIE POLECAM NIKOMU TAKIEJ DROGI!!!! Powrót spokojny w dwa dni z noclegiem przed Balatonem. Rano kąpiel w tej żółtej mazi i do domu.
Jeżeli chodzi o koszt przejazdu - to płaciłem tylko za autostradę w Chorwacji - nie pamiętam ile ale jak poszperasz na forum to napewno znajdziesz.
Jezeli chodzi o zwiedzanie to my połaziliśmy po Dubrowniku. Napewno warto obejżeć stare miasto, wycieczka do okoła murów, oceanarium, wycieczka statkiem z Dubrownika na pobliską wyspę gdzie jest park krajobrazowy plus ruiny klasztoru . Niesamowicie wygląda Dubrownik z drogi - należy minąć miasto i około 5-6 km dalej są tarasy widokowe przy samej trasie - super. Z naszej wioski wynajeliśmy łódź motorową (szumnie powiedziane kawałek plastiku z silniczkiem - ale git) i opłyneliśmy kilka okolicznych wysepek - polecam. Wyspy są niezamieszkane - można sobie połazić a ponadto dno (dla miłośników nurkowania) bardzo atrakcyjne.
Dalszych wycieczek nie uskutecznialiśmy raczej dziewczyny plaża - a chłopaki woda.
Chyba tyle.
Już nie mogę się doczekać kolejnego wyjazdu - 03.09.2005 HURA!!!

przy wynajmowaniu lodeczki nie oczekiwano od Ciebie jakichś dokumentow, typu licencja?

kaszubskiexpress napisał(a):przy wynajmowaniu lodeczki nie oczekiwano od Ciebie jakichś dokumentow, typu licencja?

nic oprócz paszportu

Jechaliśmy w zeszłym roku podobnie z tym że nocowaliśmy na węgrzech (ok 6 euro nocleg na kampie z gotowymi namiotami niedaleko Balatonu w Siofoku) W drodze przez bosnie naliczyliśmy 15 patroli z radarem pomimo to ze jechaliśmy prawie cały czas 70 - 80 ( na zakretach to maximum) nie zatrzymali na ani razu!!! Dzięki uprzejmosci bosniackich kierowców którzy zawsze mrugali swiatłami hehehehe.
W Bosni poza tym jest (przynajmniej było w zeszłym roku) tanie paliwo.
W dubrowniku spalismy dwa dni na campingu solitudo, przyzwoity i czysty camping nie pamietam cen ale na pewno były przyzwoite.
Nie polecam drogi przez bosnie kierowcom , którzy nie maja doswiadczenia w jeździe po górach.
Wracalismy druga strona znaczy magistralą przez split, zagreb i budapeszt.
Trase przez bosnie polecam ze wzgledu na piękne widoki i pyszną baraninkę w knajpach

billea napisał(a):Jechaliśmy w zeszłym roku podobnie z tym że nocowaliśmy na węgrzech (ok 6 euro nocleg na kampie z gotowymi namiotami niedaleko Balatonu w Siofoku) W drodze przez bosnie naliczyliśmy 15 patroli z radarem pomimo to ze jechaliśmy prawie cały czas 70 - 80 ( na zakretach to maximum) nie zatrzymali na ani razu!!! Dzięki uprzejmosci bosniackich kierowców którzy zawsze mrugali swiatłami hehehehe.
W Bosni poza tym jest (przynajmniej było w zeszłym roku) tanie paliwo.
W dubrowniku spalismy dwa dni na campingu solitudo, przyzwoity i czysty camping nie pamietam cen ale na pewno były przyzwoite.
Nie polecam drogi przez bosnie kierowcom , którzy nie maja doswiadczenia w jeździe po górach.
Wracalismy druga strona znaczy magistralą przez split, zagreb i budapeszt.
Trase przez bosnie polecam ze wzgledu na piękne widoki i pyszną baraninkę w knajpach

jechaliscie podobnie, my spotkalismy 3 patrole z czego dwa nas zatrzymaly,ale po krotkiej (z humorem) rozmowie puszczali nas i zyczyli przyjemnej drogi,tak na marginesie naszym najwiekszym ambasadorem ,przynajmniej dla nich jest Jerzy Dudek...........no i te widoki

Rataj napisał(a):

kaszubskiexpress napisał(a):przy wynajmowaniu lodeczki nie oczekiwano od Ciebie jakichś dokumentow, typu licencja?

nic oprócz paszportu

dziekuje a pamietasz jaki to koszt i ile osob sie zmiesci w lodeczce , ktora wynajeliscie?

Wiadomosc z przed tygodnia, most w Dubrowniku zamknięty (remont).
Pozdrawiam.