Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Jadamy w Chorwacji czy bierzemy jedzenie z Polski?

Jacy są Chorwaci, ile co kosztuje w Chorwacji, czy warto jadać w restauracjach, co zabrać ze sobą z Polski, czym najlepiej płacić, na co szczególnie uważać oraz wszystkie inne pytania i uwagi związane z wyjazdami, także te nietypowe czy specjalistyczne, powinny znaleźć się w tym miejscu.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Maciej
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2470
Dołączył(a): 20.03.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Maciej » 09.07.2005 08:53

W tym roku średnia cena to 4 kuny (tylko raz widzialem po 3 w M.Losinj). Niby drogo tyle że tam nabierający lody jako gałkę naklada tyle ile mu się nabierze a nie jak w Polsce zaskrobując nadwyżkę :lool:
Krótko mówiąc chorwacka "galka" to w uproszczeniu dwie polskie. A smak? moim zdaniem też in plus dla HR :wink:
swiniakk
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 129
Dołączył(a): 29.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) swiniakk » 09.07.2005 12:23

no to jeszcze nie jest źle dzieciaki się ucieszą
Korala
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 347
Dołączył(a): 28.05.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) Korala » 09.07.2005 19:21

Szczególnie drogie są wszelkiego rodzaju napoje, tatuś to sobie jeszcze jakoś poradzi doładowując piwo do pełna w którymś z hipermarketów w Czechach (nocni jeźdźcy chwalą całodobowe Tesco)
Jak ktoś chce oszczędzać - a pić trzeba sporo - to dobrym sposobem jest zabranie różnego rodaju syropów, nie zajmuja dużo miejsca w aucie, a idealnie się nadają do uzupełniania poziomu płynu szczególnie dla dzieci.
Cena napojów w małych opakowaniach szczególnie w knajpach to rozbój!
Można również brać na plażę zimne wino z wodą w termosie.
Podpatrzyłem to u Hiszpanów, ale i w chorwacji się sprawdza.

Chleb Schulstad o długim terminie bierzemy zawsze, po otwarciu najlepiej przechowywać pieczywo w woreczku np lnianym.
W folii szybciej zapleśnieje.
georem
Odkrywca
Posty: 112
Dołączył(a): 08.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) georem » 28.08.2007 09:00

Ja zabieram ze sobą żywą świnke i kilka kurek, świnię zarzynam na poczatku, a kurczaki na końcu bo mamy jaja na pobyt.

A na serio, jedziemy 4-ty raz na wakacje do CRO i na podróż, pobyt 2 osób w apartamentach 14 noclegów, wycieczki na miejscu, całe jedzenie kupujemy tam, codziennie jemy obiad w knajpie i deserek lodowy, do tego wieczory przy winie, rakiji i piwie i najwięcej kosztowało nas to 4000zł! Nigdy nie oszczędzamy i wydaje mi sie to niewysoka kwota wydana na wakacje raz do roku. :wink:
misiekiandzia
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 136
Dołączył(a): 17.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) misiekiandzia » 28.08.2007 09:59

Ceny zywnosci w Cro sa bardzo zblizone do polskich, ziemniaki, papryka pomidory, ogorki, cebula, makaron,oliwa, chleb - ceny jak u nas, serki typu twarozkowego (namaz), jogurty, maslo - tansze niz w Polsce, mrozonki typu owoce morza oczywiscie tez tansze, ale smaczniejsze sa swieze z targu :)..Drogie sa tylko: sery, wedlina i mieso, zwlaszcza z kurczaka, no i piwo i woda mineralna, za to wino i rakija prawie za darmo. Bylismy w tym roku 4 raz w Cro, codziennie zywilismy sie w knajpce na plazy, podawali przepyszne kalmary (z frytkami i surowka - 50Kn) mieso z grilla(tzw. mix, duza porcja z frytkami 50 Kn) no i doskonala pizze z pieca 25 - 35 Kn, kurczak z grilla 35 Kn - wiec jak na kanajpke uwazamy ze to bardzo tanio.
verus
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 185
Dołączył(a): 29.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) verus » 29.08.2007 22:18

Ceny zywnosci w Cro sa bardzo zblizone do polskich, ziemniaki, papryka pomidory, ogorki, cebula, makaron,oliwa, chleb - ceny jak u nas, serki typu twarozkowego (namaz), jogurty, maslo - tansze niz w Polsce, mrozonki typu owoce morza oczywiscie tez tansze, ale smaczniejsze sa swieze z targu


niewiem skąd takie wnioski 8O
przecież niemal każdy produkt spożywczy jest droższy, czasem więcej czasem niewiele ale jednak
georem
Odkrywca
Posty: 112
Dołączył(a): 08.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) georem » 29.08.2007 22:42

verus napisał(a):niewiem skąd takie wnioski 8O
przecież niemal każdy produkt spożywczy jest droższy, czasem więcej czasem niewiele ale jednak


A kto zakłada że wyjazd na wczasy wiąże się z oszczędnosciami? 8O Mi wystarcza, że jest taniej niż nad Bałtykiem. A wożenie jedzenia żeby zaoszczędzić 10zł czy nawet 20 zł dziennie to chyba nonsens. Chyba że przebywasz tam z pół roku to bym jeszcze zrozumiał. Jestem przeciwnikiem gotowania na wakacjach, to mam codziennie w domu, nie ma to jak sobie poprzebierać w karcie menu. :D
leopantera
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 699
Dołączył(a): 13.02.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) leopantera » 30.08.2007 06:11

My zabieramy jedzonko na jakieś 70% pobytu (obiadokolacje), w resztę zaopatrujemy się w sklepikach albo wypady do knajpek.
Do tego zgrzekwa piwka + druga już na miejscu.
Rakiji nie znosi żonka więc upajamy się smakiem travaricy ... został jeszcze litrek po czerwcowo/lipcowym wypadzie
Jedzonko na miejscu owszem - owoce i to w nadmiarze - dzieciaki na śniadanie i kolajce jedzą głównie LUBENICĘ (arbuzy)
Tylko mi nie wmawiajcie, że jecie po trzy posiłki za dnia - no chyba, że liczycie zupę chmielową wieczorem, późnym wieczorem i rano na plaży.
Pawełka
Odkrywca
Posty: 75
Dołączył(a): 27.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Pawełka » 30.08.2007 07:21

Podstawowe jedzenie my zabieramy z domu. Zawekowane mięso, sery wędlinę itp oraz soki. Pozostałe ceny są żeczywiśsie często zbliżone do tych w Polsce, szczególnie w sytuacji gdy nasza ZŁOTóWKA się umocniła!!!
Bardzo ważnym atutem każdego wyjazdu zagranicznego jest możliwość kosztowania lokalnych potraw w retauracjach oraz piwa czy wina, a w Cro śliwowicy i rakiji.
Wyjazd bez jedzenia, to również marnowanie czasu na zakupy, wszak jedziemy tam wypocząć !? W innym przypadku należy wyjechać na wczasy "all inclusive".
georem
Odkrywca
Posty: 112
Dołączył(a): 08.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) georem » 30.08.2007 07:29

Knicz Mirosław napisał(a):Tylko mi nie wmawiajcie, że jecie po trzy posiłki za dnia - no chyba, że liczycie zupę chmielową wieczorem, późnym wieczorem i rano na plaży.


No generalnie dzień w CRO wygląda tak, lekkie sniadanko, jakieś pieczywko z miejscową suchą kiełbasą lub serem kupionym na pobliskim targu, pomidorki itd itp, potem juz tylko obiadokolacja w knajpie i deser w kawiarence. To wszystko. Obady w knajpach kosztują 25-50 KUN + napoje ok. 10 KUN duzy deser lodowy to jakies 20-30KUN i jeżeli jest się stałym klientem to wiele dodatków typu rakija, śliwowica, owoce dla dzieciaków, kawa gratisowo i to jest miłe. Wieczorkami pijamy w hotelu/apartamencie drinki, piwko, wino czy rakijkę, śliwowica też jest GIT itd itp..... Cenowo 14 dni tam wychodzi mniej więcej tak:
- podróż jeżeli jedziemy sami w aucie jakieś 1000zł +/- 200zł
- pobyt 2 osób 1200zł/14 dni +/- 200zł
- jedzenie i napoje codziennie w knajpach 1400zł +/- 200zł
i wydaje mi się że oszczędzanie kilku stówek nie jest warte zachodu i latania po marketach przed wyjazdem na odpoczynek.
mondi
Odkrywca
Posty: 72
Dołączył(a): 10.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) mondi » 30.08.2007 07:35

a my zabieramy jedzenie z Polski oraz wodę mineralną mamy przyczepę i mogę sobie zabrać ile chcę nie ze sknerstwa ale z wygody a przede wszystkim wiem co jem .
5 osób to już nie 4000 tysiące a 7000 a zycie nie kończy się na wczasach,
wszystko jest raz do roku .
Oczywiscie wszędzie gdzie jestesmy kosztujemy ich specjałów , nie zabieram chleba masła produktów psujących się.
Jadę na wczasy przede wszystkim po słoneczko i totalny luz , którego nie zmąci krótkie przygotowanie posiłków.
Kazdy ma prawo do szczęścia według własnego widzimisię.
Pozdrawiam :lol:
georem
Odkrywca
Posty: 112
Dołączył(a): 08.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) georem » 30.08.2007 07:47

mondi napisał(a):5 osób to już nie 4000 tysiące a 7000 a zycie nie kończy się na wczasach,


Oczywiście, że to nie mało kasy, ale w porównaniu z lotem na wyspy greckie czy np. piękną Norwegię trzeba na 2 osoby mieć z 12000-15000zł. To są drogie wczasy, a nie Chorwacja która jest cenowo bardzo podobna do wczasów nad Bałtykiem. :wink: I za 15000zł nie mozna liczyć na spanie w hotelu w Norwegi tylko kampingi. Również się zgadzam że każdy robi to co lubi, ale warto żeby osoba pytająca mogła przeczytać rózne zdania i zdecydować czy chce zabrać przyczepę z jedzeniem na wczasy czy troszkę grubszy portfel. :lol:
Pawełka
Odkrywca
Posty: 75
Dołączył(a): 27.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Pawełka » 30.08.2007 08:06

[quote="mondi"]5 osób to już ........[quote]
jak sądzę piszesz o dzieciach.
trzeba pamiętać, że zabranie "ulubionych potraw dzieci" z Polski, to mniej stresu :twisted: na wczasach, mniej kłopotu :?: w restauracji. Nie każdy czterolatek zje skampi :wink: , czy ośmiornicę :lol:
Nie każdy wyjeżdża w gronie dorosłych, i wystarczy mu karlovacko, rakija ... i pełny luz. Obowiązki rodzinny wzywają :wink:
who
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 419
Dołączył(a): 23.02.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) who » 30.08.2007 12:35

Ciekawy temat, a jeszcze ciekawsze są próby przelicytowania się w "jedynie słusznej" koncepcji zabierania lub nie zabierania "jadła". Ale już Dirty Harry trafnie skonstatował, że "opinia jest jak d..a - każdy ma własną". :wink:
Wszak inaczej wygląda jazda z namiotem na dwa tygodnie, przy ograniczonych możliwościach ładunkowych, a zupełnie inaczej jazda z przyczepą na miesiąc, gdy można załadować "pod sufit, co się chce". IMHO każdy po paru wyjazdach uczyni to, co uczyni - wybierze się tak, jak mu najwygodniej. Mało roztropne są te próby przekonywania zwolennika polskiej suchej krakowskiej do spożywania na śniadanko płatków z mlekiem z kartonika (z całym szacunkiem do zwolenników krakowskiej i płatków z mlekiem). Dla odmiany - posiadanie żarcia "przy sobie", w lodówce we własnej przyczepie, jest po prostu wygodne. Z kolei latanie po każdą pierdołę do sklepiku - nikt mi nie wmówi - jest saaamą i tylko przyjemnością :wink: Poza tym dyskusja na temat czyichkolwiek odczuć i zaprzeczanie im, jest z definicji bezsensowna.
mondi
Odkrywca
Posty: 72
Dołączył(a): 10.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) mondi » 30.08.2007 15:18

z tą przyczepą po sufit załadowaną to przesada :o
ale ciagnąc ją decyduję się na taką formę wypoczynku i byłoby trochę smieszne jej nie załadować 8O
lubię taką forme wypoczynku i dlatego bez skrępowania o tym napisałem :papa:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ceny, usługi, przepisy, porady różne



cron
Jadamy w Chorwacji czy bierzemy jedzenie z Polski? - strona 7
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone