Jadamy w Chorwacji czy bierzemy jedzenie z Polski?

JoeF napisał(a):Nasza metoda pasteryzacji to:

Pierwotne źródło tych informacji pochodzi z książki:

"Przetwory w gospodarstwie domowym" autor inż. Kazimiera Pyszkowska
wydanie z 1988 roku

Wiedza ta była już kilkakrotnie wykorzystana również w domu...

Dlatego napisałem kochanka z^^

volumen napisał(a):

Massetra napisał(a):Właśnie o to chodzi Volumen, po kiego ... wozić jedzenie z Polski.
Jeśli jest róznica to na dzień dzisiejszy niewielka. Wystarczy napewno na 1-3 pierwsze dni a resztę na miejscu kupić. Chociaż powiem Wam, że ja nie biorę zupełnie nic i też przeżyję^^. W końcu w domach Wasze żony, matki, kochanki^^, dziewczyny gotują codziennie i trochę odpoczynku też im się należy. Poza tym trochę to pracochłonne stać 2-3 dni przed wyjazdem w kuchni i gotować jak w kantynie zakładowej dla 3-4 osób na cały lub pół wyjazdu.

Ale to tylko moje skromne zdanie^^

Pozdrawiam i tak wszystkich ( tych co wożą i nie^^ )

Zgroza... kochanka do garów! Wstyd

Zabralismy troche jedzenie w Polski co w sumie sie oplacilo, ceny sa tam poprostu troche wieksze niz u nas, podaje ceny, zachowal mi sie paragon z marketu po Sibenikiem (wybieralismy najtansze z gamy, wiec prosze to brac jako minimum i to w markecie w dyzym miescie, na prowincji jest drozej nie mowic o sezonie nad samym morzem)

woda mineralna jamcina 1.5 niegazowana- 4,49
vino biale do obiadu, wytrawne - 9,99 - promocja
vino biale do obiadu, wytrawne - 26,99 - takie lepsze
sok multivita 1l - 5,29
musli do mleka - 17,99
kleko w kartonie 2.8% - 5,49
cipsy - 11,39
jogurt - 2,19

tak wiec rozwiaz zakupy dla 2 osob w sumie wydawalismy po 200 kun za jednym razem. Tak wiec troche sporo, ceny podalem w kunach oczywiscie. w kanjpie obiad kosztuje kolo 50-60 kun. Tak wiec oplaca sie zabrac co nieco z polski, owoce i warzywa sa tam, przynjamniej teraz (czerwiec) drogie, ale ceny szybko spadaja
kilogram pomidorow - 12 kun
banany - 6 kun
ogorki - 12 kun
truskawki 10 kun

No to napewno truskawki i banany na miejscu są tańsze^^

Pozdrawiam

darrou napisał(a):Witam. My zastanawialiśmy się nad robieniem wek ale przy cenie ok 3.50 np. fasolki po br. pulpetów lub klopsów nie wiemy czy było by warto. Poza tym trzeba by mieć szczelne nakrętki do słoików a wiemy że jest z tym problem. Oprócz w.w. zabieramy konserwy typu Turystyczna, Tyrolska kilka rybnych, pasztety (do konserw konieczna jest na miejscu lodówka. Ciepłe są okropne). Do tego zupki w torebkach, sos do spagetti, makaron. Poza tym na pierwsze 2-3 wieczory mięso na grilla w zalewie olejowej, które przewożę w lodówce. Bierzemy też napoje typu woda min. pepsi i zawsze kilka piwek przynajmniej na początek. HEJ

Hej, .... wg mnie to zaden argument ze cena syfu w sloiku bedzie ok 3- 4 zl. Pomyslcie co tam za taka cene moze byc ....( ja aukrat mialam praktyki w zakladach miesnych bedac jeszcze na studiach .....nie chce tu barwnie opowiadac histori bo podobne rzeczy obejrzycie na tvn - zapewniam ze widzialam na oczy wlasne to samo i konserwy robi sie wlasnie z tego ... ) i to skutecznie mnie ...odrzucilo do kupowania tego typu specyfikow na cale lata.
Stad tak wiele osob zachwala weki wlasnej roboty i uwazam ze bardzo slusznie ...owszem wysilek jest ... ale za to mniej wiecej wiesz co jesz i przynajmniej masz pewnosc ze pochodzi to z jednego kawalka .... kurczaka np
Pozdrawiam Aneta

ibiz napisał(a):Zabralismy troche jedzenie w Polski co w sumie sie oplacilo, ceny sa tam poprostu troche wieksze niz u nas, podaje ceny, zachowal mi sie paragon z marketu po Sibenikiem (wybieralismy najtansze z gamy, wiec prosze to brac jako minimum i to w markecie w dyzym miescie, na prowincji jest drozej nie mowic o sezonie nad samym morzem)

woda mineralna jamcina 1.5 niegazowana- 4,49
vino biale do obiadu, wytrawne - 9,99 - promocja
vino biale do obiadu, wytrawne - 26,99 - takie lepsze
sok multivita 1l - 5,29
musli do mleka - 17,99
kleko w kartonie 2.8% - 5,49
cipsy - 11,39
jogurt - 2,19

ile?? mleko po 5,5? co za ceny!!trzeba bedzie wziac jakies zapasy ze soba :]

To są chyba ceny w Kunach.

Witam. Co sądzicie o zupkach z torebek?

pzdr

"(...)upa z Radomia"
Dobre, bo Polskie!!!!!

darrou napisał(a):Witam. Co sądzicie o zupkach z torebek?

pzdr

Ja tam lubie ...i co najgorsze lubi tez 5-letni syn , nazywa to "sztuczna" zupka" i jada od swieta jako nagrode
Jesli codzinnie nie polecam ale od swieta własnie .. ))
Pozdrawiam
Aneta

Łukasz napisał(a):To są chyba ceny w Kunach.

no oczywiscie ze w kunach, niech kazdy sobie przeliczy

Ja wolę z makaronem. Chyba najlepsze są Knorra.
U mnie też dzieci jedzą to od święta i bardzo lubią.

O temat zupki z tytki !!!! Tak się mówi w Wielkopolsce

Polecam zupki Podravki !!!! Oczywiście tylko kupione w Cro !!!
Według mnie sa zaje.........iste !!!!
Wybór niesamowity !!! Zawsze przywożę sobie parę do Polski, na choroby po alkoholowe jak znalazł !!!!!!!!!!!!
Spróbujcie, a nie pożałujecie

Nie zabierajcie Knorra, kupujcie Podravkę !!!

Jurek napisał(a):O temat zupki z tytki !!!! Tak się mówi w Wielkopolsce

no z TYTKI to podstawa może byc nawet zupka podravki

A po ile te Podravki?
A co do dań na miejscu to teraz tylko własne słoiki z Polski.
Kiedyś też mnie to śmieszyło i denerwowało i kupowałem jakieś gotowe nie wiadomoco ale jak sobie pomyślę, że to robią najtaniej z niewiadomo czego to jednak wolę jak sam wiem co zrobimy. A samo przygotowanie słoików jest banalnie proste - obsmażyć kawałki w mące wraz z sosem do słoika, 2 razy zagotować i tyle. Znam nawet takich co dają do słoików surowe mięso i poprzestają na 2-krotnym zagotowaniu