Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Jadamy w Chorwacji czy bierzemy jedzenie z Polski?

Jacy są Chorwaci, ile co kosztuje w Chorwacji, czy warto jadać w restauracjach, co zabrać ze sobą z Polski, czym najlepiej płacić, na co szczególnie uważać oraz wszystkie inne pytania i uwagi związane z wyjazdami, także te nietypowe czy specjalistyczne, powinny znaleźć się w tym miejscu.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Maciej Winiecki
Croentuzjasta
Posty: 126
Dołączył(a): 31.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Maciej Winiecki » 05.06.2005 08:33

Jednego na pewno w tym roku nie wezmę, a mianowicie piwa. Uważam, że chorwackie piwo jest znakomite, zapewne dzięki wpływom austriackim w tej dziedzinie. Tak się przyzwyczaiłem w zeszłym roku do Zlatoroga (bynajmniej nie do Karlovacko i Ożujsko), że pod koniec pobytu ze zgrozą stwierdziłem, że został mi mały zapasik Żywca, którego wziąłem, jak mi się wydawało, w słusznej proporcji. W tamtym klimacie nie odpowiada mi nasze piwo, zbyt mocne. Zresztą wolę takie poniżej 5% alk. i do 12% blg., a takich u nas nie produkuje się. Cena 3 kun uważam była rozsądna. Przyznam szczerze, że uległem wówczas wielu sugestion co do jakości i cen chorwackich piw i zabrałem ze sobą mały browar. W tym roku tego błędu nie popełnię.
petris
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2590
Dołączył(a): 06.12.2002
Re: temat postu

Nieprzeczytany postnapisał(a) petris » 05.06.2005 08:44

aneta_jacek napisał(a):
Dziekuję bardzo,jest to prosty sposób,ktoś mi mówił,że trzeba gotowac weki kilkakrotnie po ileś tam godzin.Chodzilo o mieso.jak bylam, w Rijece poczęstowano mnie schabem ,był bardzo smaczny,lecz dokladnie nie zapytalam sie jak to sie robi , boje sie ryzykować Ale z tymi kielbaskami na grila,spróbuje,biore z soba przeważnie kabanosy i krakowska suszona.,specjalnie nie zachwycam sie wedlina suszona.jeszcze raz dzieki.
Petris


tak naprawde to mozesz wziasc tak samo i schab, jakas karkowke etc , po prostu to ladnie podsmazyc, duzo ziol i jak lubisz czosnek ( dodatkowo konserwuje i swietnie sie komponuje ze schabem), dowalic tluszczu zeby odciac doplyw powietrza. Dusic to ....dusic i potem w weki. Co wazne: zrobic to czysto i sterylnie, tluszcz zamiast powietrza. Chodzi o to zeby wszystkie mikroby padly a nowe nie wyrosly, te gnilne zazwyczaj lubia wlasnie powietrze .... niestety jest minus takich "konserw" - bakteria Clostridium botulinum jest beztlenowa i teoretycznie moze w takich wekach byc .... tyle ze jak sie wek popsuje to widac po wypaczonym denku wiec mysle ze bez przesady. Takie weki powinny wytrzymac przynajmniej tydzien, moze dwa....
Wydaje mi sie ze to duzo mniejsze ryzyko niz wozenie w takich temperaturach surowego miesa ( nawet w lodowce ) - z surowym ryzykujecie wlasnie zatrucie.
Pozdrawiam Aneta
[/quote]


Dzięki :!: :!: :) zaryzykuje :twisted: 1-5 lipca jak sie nie pojawie na FORUM no to juz wiecie :wink:

:D :D petris
ciupag
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 48
Dołączył(a): 09.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) ciupag » 05.06.2005 15:58

My od kilku lat robimy weki i nic nam sie nie przytrafiło. :roll:
Kupujesz karkówke + np. piersi z kurczaka. następnie to pieczesz.
po upieczeniu kroisz na kawałki i wkładasz do słoików ja wkładam do 1 litrowych.Do sosu z pieczewnia dodaje 2 - 3 kostki smalcu i rozpuszczam.Tak gorącym tłuszczem zalewam słoiki.. Słoiki wkładasz do garnka z wodą wieczkiem w dół i gotujesz.
Po zagotowaniu pozostawiasz do ostygniecia wody.
Wyjmujesz i stawiasz w normalnej pozycji :D
jak ostygną wkładasz do lodówki i nadsaja sie do przewiezienia :)
Na miejscu podgrzewasz na patelni + np. ryż +n winko miejscowe i jest super tanie i szybkie jedzonko :D
Pozdrawiam
petris
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2590
Dołączył(a): 06.12.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) petris » 05.06.2005 18:32

ciupag napisał(a):My od kilku lat robimy weki i nic nam sie nie przytrafiło. :roll:
Kupujesz karkówke + np. piersi z kurczaka. następnie to pieczesz.
po upieczeniu kroisz na kawałki i wkładasz do słoików ja wkładam do 1 litrowych.Do sosu z pieczewnia dodaje 2 - 3 kostki smalcu i rozpuszczam.Tak gorącym tłuszczem zalewam słoiki.. Słoiki wkładasz do garnka z wodą wieczkiem w dół i gotujesz.
Po zagotowaniu pozostawiasz do ostygniecia wody.
Wyjmujesz i stawiasz w normalnej pozycji :D
jak ostygną wkładasz do lodówki i nadsaja sie do przewiezienia :)
Na miejscu podgrzewasz na patelni + np. ryż +n winko miejscowe i jest super tanie i szybkie jedzonko :D
Pozdrawiam





Dzieki!ale slyszalam,że trzeba weki gotowac dlugo i trzykrotnie. :)
Ja do tej pory wozilam zamrozona poledwice ,wołowa i wieprzową pokrojona na porcje ,w culboksie ,zamrozone soki i na przemian ,sok miesko i tak do zapelnienia .Jestesmy tylko dwoje i w dodatku mało jemy
a takie mieso tez robi sie w minutke.
W tym tygodniu zrobie tak jak piszecie. :) :)
:D Petris
darrou
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 237
Dołączył(a): 01.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) darrou » 05.06.2005 19:39

Witam. My zastanawialiśmy się nad robieniem wek ale przy cenie ok 3.50 np. fasolki po br. pulpetów lub klopsów nie wiemy czy było by warto. Poza tym trzeba by mieć szczelne nakrętki do słoików a wiemy że jest z tym problem. Oprócz w.w. zabieramy konserwy typu Turystyczna, Tyrolska kilka rybnych, pasztety (do konserw konieczna jest na miejscu lodówka. Ciepłe są okropne). Do tego zupki w torebkach, sos do spagetti, makaron. Poza tym na pierwsze 2-3 wieczory mięso na grilla w zalewie olejowej, które przewożę w lodówce. Bierzemy też napoje typu woda min. pepsi i zawsze kilka piwek przynajmniej na początek. HEJ 8)
Massetra
Odkrywca
Posty: 63
Dołączył(a): 01.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Massetra » 05.06.2005 19:52

Witam

Zdradźcie tajemnice: ile to jedzenie, które ze sobą wleczecie Was kosztuje. ( pobyt 2 tygodnie 2 + 2 dzieci ok 10 lat ).
Cenę podajcie bez cen napoi.

Czekam z niecierpliwością^^
Massetra
Odkrywca
Posty: 63
Dołączył(a): 01.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Massetra » 05.06.2005 19:54

Lub rodzina 2 + 1 ( 10 lat )

Pozdrawiam
volumen
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2224
Dołączył(a): 21.05.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) volumen » 05.06.2005 20:06

W ubiegłym roku na 17 dni dla 2 osób dorosłych i dzieciaka 5 lat wydałem ok. 400 zł. Za jakieś 60-70 zł wróciło do domu. Niektóre produkty (sosy, makarony, woda mineralna) są w Chorwacji w podobnych cenach jak w Polsce. Porównanie dotyczy chorwackiej sieci Getro www.getro.hr , dlatego też w tym roku bierzemy mniej z Polski, a zamierzamy się zaopatrywać w Getro.
Massetra
Odkrywca
Posty: 63
Dołączył(a): 01.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Massetra » 05.06.2005 20:35

Właśnie o to chodzi Volumen, po kiego ... wozić jedzenie z Polski.
Jeśli jest róznica to na dzień dzisiejszy niewielka. Wystarczy napewno na 1-3 pierwsze dni a resztę na miejscu kupić. Chociaż powiem Wam, że ja nie biorę zupełnie nic i też przeżyję^^. W końcu w domach Wasze żony, matki, kochanki^^, dziewczyny gotują codziennie i trochę odpoczynku też im się należy. Poza tym trochę to pracochłonne stać 2-3 dni przed wyjazdem w kuchni i gotować jak w kantynie zakładowej dla 3-4 osób na cały lub pół wyjazdu.

Ale to tylko moje skromne zdanie^^

Pozdrawiam i tak wszystkich ( tych co wożą i nie^^ )
petris
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2590
Dołączył(a): 06.12.2002
temat postu

Nieprzeczytany postnapisał(a) petris » 05.06.2005 21:33

Ja wydaje na 2 osoby ca 3 tygodnie.
Jak jest lodowka.
1 kg poledwicy wolowej 35 zl
1 kg " wieprzowej 18 zl jestem miesozerna i nie lubie gotowac choc bardzo dobrze gotuje,z tego robi sie szybko i smacznie.Tym razem jeszcze biore ozor wolowy peklowany-uwielbiam. ca 12 zl :) :)
krakowska.kabanosy,ca 50 zl
soki aby zamrozic i przewież mięsko ca 50 zl.
ser zołty cz 7 zl ni i jeszcze jakies inne ,
smalec ze skwarkami -volumen wie o czym pisze.
wedzonke krotoszynska
no mniej wiecej 200 zl
8O 8O
ziemniaki pomidory,i inne warzywa kupuje na miejscu

owoce morza mąż wydobywa z głębin :twisted:
darrou
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 237
Dołączył(a): 01.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) darrou » 05.06.2005 21:41

Volumen , Ty chyba nic nie robisz tylko jesz. Ja na 3 os. na 2 tyg biorę jedzenia za 150-200 pln, a i tak coś zostanie. POZDRO 8)
JoeF
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1053
Dołączył(a): 29.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) JoeF » 05.06.2005 21:41

petris napisał(a):Dzieki!ale slyszalam,że trzeba weki gotowac dlugo i trzykrotnie. :)


Nieco inny sposób bez smalcu i innych tłuszczów.

Nasza metoda pasteryzacji to:

1. Do czystych słoików umytych gorącą wodą pakuje się przeróżne gorące potrawy przyprawione już do smaku ale mięso nie musi być w 100% miękkie bo "dojdzie" w procesie pasteryzacji.

2.Testowaliśmy w ubiegłym roku na
a) farsz do łazanek
b) gulasz z piersi drobiowych
c) gulasz wieprzowy
d) pulpety zalane sosem


3. Napełniając słoiki zostawia się 1,5 do 2 cm wolnego miejsca. Ważne jest aby w środku nie było miejsc wypełnionych powietrzem... Wypełniaczem jest sos a łazanki po prostu mocno ubite...

4. W pierwszym dniu po zakręceniu gorących potraw w słoikach umieszcza się je na około 90 minut w dużym garnku z wodą podgrzewaną do 100 stopni (delikatne bulgotanie) Czas mierzy się od początku wrzenia.
Bigos wystarczy pasteryzować przez 60 minut.

5. Po pierwszej pasteryzacji schładza się słoiki w miarę szybko poprzez dolanie do garnka zimnej wody (trochę aby słoiki nie popękały !)
I wyjęte słoiki studzi się w temperaturze pokojowej.

6. Po czasie 24 godzin (ale nie więcej niż 48 ) pasteryzuje się słoiki ponownie w temperaturze wrzenia przez około 50 minut (bigos 40 minut)
Czas mierzy się od momentu doprowadzenia wody do wrzenia...

7. Ostatnie studzenie i umieszczenie w lodówce.

8. Do Chorwacji przewoziliśmy słoiki bezpośrednio wyjęte z lodówki i przełożone do miękkiej torbolodówki (z izolacją termiczną) w bagażniku.
Przez dwa dodatkowe dni (oprócz przejazdu do celu co również zajęło dwie doby) gdy nie mieliśmy lodówki wkładaliśmy do tej torby zamrożone wkłady. A potem przełożyliśmy już wszystko do zwykłej lodówki na kempingu.

9. Wszystkie potrawy przygotowuje się przez odgrzewanie w czasie około 10 minut równocześnie gotując makaron, ryż lub kaszę... Wszystko smakuje jak w domu a nawet o wiele lepiej... Żadne gotowe potrawy nie mają takiego wzięcia u naszych dzieci.

Smacznego
życzy Józek
volumen
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2224
Dołączył(a): 21.05.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) volumen » 05.06.2005 21:47

Massetra napisał(a):Właśnie o to chodzi Volumen, po kiego ... wozić jedzenie z Polski.
Jeśli jest róznica to na dzień dzisiejszy niewielka. Wystarczy napewno na 1-3 pierwsze dni a resztę na miejscu kupić. Chociaż powiem Wam, że ja nie biorę zupełnie nic i też przeżyję^^. W końcu w domach Wasze żony, matki, kochanki^^, dziewczyny gotują codziennie i trochę odpoczynku też im się należy. Poza tym trochę to pracochłonne stać 2-3 dni przed wyjazdem w kuchni i gotować jak w kantynie zakładowej dla 3-4 osób na cały lub pół wyjazdu.

Ale to tylko moje skromne zdanie^^

Pozdrawiam i tak wszystkich ( tych co wożą i nie^^ )

Zgroza... kochanka do garów! Wstyd :D
volumen
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2224
Dołączył(a): 21.05.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) volumen » 05.06.2005 21:49

darrou napisał(a):Volumen , Ty chyba nic nie robisz tylko jesz. Ja na 3 os. na 2 tyg biorę jedzenia za 150-200 pln, a i tak coś zostanie. POZDRO 8)

Czasami też się napiję 8)
darrou
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 237
Dołączył(a): 01.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) darrou » 05.06.2005 21:53

Na campie sam gotuję. Uwielbiam to! :)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ceny, usługi, przepisy, porady różne



cron
Jadamy w Chorwacji czy bierzemy jedzenie z Polski? - strona 4
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone