Jadący kilkoma autami ! Prowadźcie z głową !

gemidow napisał(a):A ja mysle, że niepotrzebnie psioczysz na polskich kierowców bo to nie jest tylko polski nawyk. Nie mam kompleksu, że jestem Polakiem i że jak polski to napewno zły a zagraniczny to napewno dobry. Tak w Polsce jak i w innych krajach sa lepsi i gorsi kierowcy, rozgarnięci bardziej i mniej. Ja podczas jazdy za granica tez nie raz widziałem jak różnej maści kierowcy jeżdżą lewym pasem lub popełniają inne wykroczenia i niebezpieczne manewry. Na ten przykład z ostatniej wyprawy najbardzioej rażące było jak dwa chorwackie TIRy w okolicy Zagrzebia zablokowały oba pasy autostrady bo sie niby wyprzedzały... przez kilka kilometrów. Chamstwo i prostactwo oraz głupota nie znają granic...

Ja też nie mam kompleksu. Wszędzie znajdzie się lepszy i gorszy ale jednak z tego co się widzi na drogach Europy to u nas jest najwięcej śmiesznych nawyków. Poprostu jedziesz autem to myśl co robisz i rób tak aby innym ułatwić jeśli tylko możesz. W Holandii też to miałem głupią sytuacje że dwóm Holendrom nie chciało się przeskoczyć na lewy abym mógł bez problemu wjechać. Przez to musiałem wyhamować prawie do 0, zamiast rozpędzić się i wjechać na tą autostradę.
Wyprzedzanie Tirów to inny rozdział. Jak jedzie przed tobą koleś jadący 85km/h a ty możesz 89km/h to go wyprzedzasz. W tej pracy czas goni. Kto spróbował tego chleba wie o czym pisze. 3 pasmowe autostrady rozwiązują ten problem. W Polsce może za X lat doczekamy się.

Jadąc w grupie, zachowujemy pełną swobodę Określamy trasę i każdy jedzie swoim tempem, staje tam gdzie chce i na jak długo chce. Określamy jedynie punkty zborne i sposoby komunikacji. Jadąc wspólnie nie chodzi o to, żeby całą drogę się stresować i szukać współtowarzyszy w lusterkach, tylko się dobrze bawić i wypoczywać już w trakcie podróży.

mateq111 napisał(a):....Wyprzedzanie Tirów to inny rozdział. Jak jedzie przed tobą koleś jadący 85km/h a ty możesz 89km/h to go wyprzedzasz. W tej pracy czas goni. Kto spróbował tego chleba wie o czym pisze.....

Rzeczywiście to inny rozdział, ale nie mogłem się powstrzymać
Jak widzę takie wyprzedzanie...to szlag mnie trafia.
Tir jadący 89 km/h odległość np. 300 km przejedzie ca. 9,5 minuty szybciej od tego, który jedzie 85 km/h

Zadałeś sobie kiedyś trochę trudu, by to policzyć

mateq111 napisał(a):Wyprzedzanie Tirów to inny rozdział. Jak jedzie przed tobą koleś jadący 85km/h a ty możesz 89km/h to go wyprzedzasz. W tej pracy czas goni. Kto spróbował tego chleba wie o czym pisze. 3 pasmowe autostrady rozwiązują ten problem. W Polsce może za X lat doczekamy się.

Akurat to niby "wyprzedanie" o jakim wspomniałem nie miało nic wspólnego z róznica prekości i chęcia wyprzedzenia jednego tira przez drugiego. Poprostu jeden tir zjechał na lewy pas, zrównał się prędkościa z drugim i tak sobie jechali, jechali i jechali, blokując oba pasy ruchu. To było chamstwo i glupota w czystej postaci. Jak ktos jest sprawniejszym kierowcą i podejmie ryzyko to sobie poradzi. A reszta? Będzie tak jechac za nimi 70-80 km/h przez 10-15km a może i dłużej az się TIRowcom zabawa znudzi.

Przykłady z naszego podwórka

Mnie również to wnerwia. I jak tak się dzieje a ja jadę za nimi to odrazu opierdzielam kolesi przez CB, żeby go puścił a nie wyścigi urządzali.
Jeszcze w kwestii blokowania, jak słyszę na CB, kolego weź blokuj ten lewy to białej gorączki dostaje. Przeważnie jak jest jakaś zwężka to tak robią. Na szczęście w Krakowie, gdzie jestem prawie codziennie już kilku kolesi dostało mandaty za blokowanie ruchu. I już się oduczyli głupich nawyków.

Co do czasu przejazdu może to i te ~10min, ale np. jedzie koleś słabszym autem, doładowany na maxa, a ty lecisz na załadunek pusty. 1 górka i koleś zwalnia do 70km/h a ty bez zbytniego mieszania biegami jedziesz i jechałbyś dalej te np 85km/h. Mam w rodzinie i wśród znajomych kierowców TIRów, także takie są realia. Na szczęście oni Wam nie blokują bo jeżdżą tylko na zachodzie, a tam są głównie po 3 pasy, a na 2 pasmówkach przeważnie w danych godzinach mają zakazy wyprzedzania.

Kończmy już te pogawędki bo temat całkowicie odchodzi w inną stronę.

ja tam nie mam NIC przeciwko Tir-om. nawet jak sie wyprzedzaja kilometrami. kazdy jedzie na tempomacie ustawionym na maxa i tyle. oni sa w pracy a ja jade na wakacje. nie zapominajmy ze nasze resoraki napedzane sa paliwem dostarczonym przez Tir'a. To na tirach oparta jest cala gospodarka w europie. warto o tym pomyslec kupujac w sklepie jogurcik za 99grodzy.

Rok temu na autostradzie w stronę Zagrzebia zauważyłem 4 auta z wstążeczkami na tylnej wycieraczce na polskich blachach zaczynających się na P. Wszyscy mieli CB. Z ciekawości zapytałem po co im te wstążki i odpowiedział któryś z nich że chcą by inni wiedzieli że jadą w kolumnie i np.ułatwiali im wyprzedzanie, zmianę pasów ruchu itp. Więc może to jest jakaś myśl

W tym roku chce ze mną jechać kolega z rodzinką. Ogólnie nie mam nic przeciwko, ale jednak wolę jechać sam swoim tempem Chociaż jazda grupowa na pewno ma też swoje plusy (np.w wypadku jakiejś nieprzewidzianej awarii na trasie)

mateq111 napisał(a):Jeszcze w kwestii blokowania, jak słyszę na CB, kolego weź blokuj ten lewy to białej gorączki dostaje. .

Muszę to skomentować. Sprawa moim zdaniem dotyczy tylko zwężeń i nie spotkałem się z tą sytuacją w innych okolicznościach i jeśli użytkownicy ruchu mali bądź więksi nie wiedza co to "zamek". Nie ukrywając mniejsze auta wręcz wbijają się przed inne większe i dlatego duże jadą razem obok siebie.
Dodam że nie jestem kierowcą TIR-a, busa ani dostawczaka a mając w nogach rocznie ponad 70 tyś co nie co wiem o tym.

mateq111 napisał(a):Przeważnie jak jest jakaś zwężka to tak robią.

Źle to napisałem, chodziło mi właśnie o zwężki. Ja osobiście nie potrafię zrozumieć poco ludzie stoją np w 1km korku na prawym, jak lewy jest wolny. Czasami nawet nie widać tablic o zwężce.
Widzę korek przeskakuje na pas co jest wolny i korek sam się wyrównuje. Przy końcu 1 na 1 i finito.

mateq111 napisał(a):

mateq111 napisał(a):Przeważnie jak jest jakaś zwężka to tak robią.

Źle to napisałem, chodziło mi właśnie o zwężki. Ja osobiście nie potrafię zrozumieć poco ludzie stoją np w 1km korku na prawym, jak lewy jest wolny. Czasami nawet nie widać tablic o zwężce.
Widzę korek przeskakuje na pas co jest wolny i korek sam się wyrównuje. Przy końcu 1 na 1 i finito.

Dokładnie tak... to jak najbardziej w zgodzie z przepisami...i zdrowym rozsądkiem
Przepisy ewidentnie łamią blokujący lewy pas. Na szczęście w niektórych miejscach spotkałem "lornetujących" policjantów, którzy potem "jechali po kieszeni" drogowym "Lepperom"

Sprawa 1.

Wyprzedzanie Tir-ów. Z mojego doświadczenia te manewry to często zwykła złośliwość. Jadę szybko, za mną nie ma długo nic. Widze przed sobą kolumnę Tirów. W 6 na 10 przypadków jeden z tirów rozpoczyna manewr, mimo, że:
a. za mną nie ma nikogo,
b. manewr trwa bardzo długo,
c. mógłby poczekać 20 sekund i wyprzedzić nie blokując drogi.
Co najmniej 2 na 10 takich manewrów kończy się tym, że wyprzedzający nie jest w stanie albo nie chce wyprzedzić i zjeżdza na lewy pas po kliku minutach.
I nie mówcie o gospodarce, pracy itd. Dopóki Niemcy nie sparszywieli (czyli gdzieś tak z 10 lat temu) jazda po niemieckiej autostradzie wyglądała tak, ze prawym pasem jechał sznur tirów i żaden się nie wychylił. Można było przejechać całe Niemcy i nie spotkać wyprzedzającego Tira.

Sprawa 2.
Blokowanie przed zwężkami. Zwykłe wykroczenie, powinno być karane. Ale nasza policja nie lubi dymu, lepiej zaczaić sie w krzakach na końcu wsi (żeby nie było, że to moje zdanie, kiedyś w takim, duchu działalność drogówki opisywał NIK).

Sprawa 3.
Jazda w kilka aut na wakacje. Dobrzy kierowcy sobie poradzą i nie spowolni to jazdy. Gorzej, że ilość sikpauz wzrasta masakrycznie.