Leon napisał(a):Kochani Polaci, Serbowie mi w ostatniej wojnie zabili 4 kuzinow (2 cywile), po ktorich zostale dwie wdowe i 5 sierot. Na wojnie pol mojej rodzini bila ucieknierami. Siostra moja ma traume do dzisz bo kilka razi uciekala przed snajperami ktorzi strzelali do niej. 3 moich kolegow z szkoli zgineli na froncie a jednego z nich torturowano na smierc jako wienznia bo go zlapali ranego. 2 kuzinow jest inwalidami wojenimi i w sobie jeszcze maja geleri...
Kilka domow zniszczonich w rodzinie itd......
Kochani Polaci poradzcie jak wielci katolici jak mam pokochac tych Serbow?? Prosze was na kolanach poradcie mni jak mam rodzine i siebie przekonac do tego ze sa dobri i ze mami ich lubic. Poprosze tych co stracili kogosz w obozach lub w Katinie ze bi mi powiedziali jak oni kochaja Niemcow i Ruskich?? Prosze was powiecie jak sie czowiek po takich przeziczach przelamuje i idzie na druga strone.
Tez jestem katolikem ale ciagle mnie obciaza ten grzech ze niezbit lubie Serbow ( bo wiem ze matki moich kuzinow cioci nie lubio ich bardziej) jak ktosz poradzi cosz sensownego bende bardzo wdzienczni.
Czemu chorwaci zbit lubia swuj kraj bo wlasnie nie tak dawno cieszko walczili o niego i wolnosc. Czasami tez wiencej muwia ze go lubia ale to trzeba czynami udowodnic ale to calkiem nowi temat.
dominika napisał(a):ja potwierdzam tylko to ze chorwaci sa naprawde rozni. moj maz jest chorwatem, byl na wojnie ale to nie znaczy ze nie nawidzi serbow. nikt z jego rodziny nie zginal podczas wojny i pewnie tez cos w tym jest ze ich az tak bardzo nie lubi jak inni ludzie tutaj. ja im sie wcale nie dziwie, mysle tym ktorzy cos przezyli ze nie moga im wybaczyc. jedna tylko rzecz mi przeszkadza ze to sie czesto przenosi na mlodsze pokolenia a to najwiecej widac w szkole.
mika
Powrót do Rozmowy o turystyce i nie tylko