Jacy są Chorwaci

Bok! Nazywam się Jagoda, jestem półpolką, półchorwatką, studiujęna filologę słowiańską i piszę pracę roczną w zakrwsie stereotypów i wizerunków narodowych i etnicznych. Chciałam Wam zadać to pytanie jako Polakom mającym styczność z Chorwatami. Jaki jest dla was przeciętny Chorwat, czym się wyróżnia jako jednostka, a czym sięwyróżnia cały naród lub społeczność (np. Dalmatyńczycy itp.)

POZDRAV

bok splićanka!

ja Cie tu tylko przywitam, jakbym sie miala wypowiadac na ten temat to bym chyba caly dzien musiala pisac. No interesuje mnie myslenie ludzi ktorzy tu nie mieszkaja tylko mieli stycznosc z Chorwatami na urlopie albo gdzies indziej.

splicianka:)
mozna napisać cały katolog !
Nie mam zbytnio czasu na pisanie elaboratów, ale kazdy coś, to nazbierasz spory materiał.
Dalmatyńczycy,(w każdym razie Ci których spotkalismy) mieli prawie wszyscy jedna wspólną cechę!!!
...uwielbiali tańczyć z blondynkami.....

antek napisał(a):splicianka:)
...uwielbiali tańczyć z blondynkami.....

hahahahaha ...zwlaszcza z twoja?
e dlatego ja sie farbuje na czerwono

[quote="splićanka"]Bok! Nazywam się Jagoda, jestem półpolką, półchorwatką, studiujęna filologę słowiańską i piszę pracę roczną w zakrwsie stereotypów i wizerunków narodowych i etnicznych. Chciałam Wam zadać to pytanie jako Polakom mającym styczność z Chorwatami. Jaki jest dla was przeciętny Chorwat, czym się wyróżnia jako jednostka, a czym sięwyróżnia cały naród lub społeczność (np. Dalmatyńczycy itp.)

POZDRAV[/quote]

Ciao Splicanka,

powiem szczerze, ze generalnie Chorwaci są wspaniali, ciepli i podobni do Polaków. Lepszy kontakt miałam z Chorwatami niż z Chorwatkami choć mam jedna koleżankę Chorwatkę która mieszka w Warszawie i jest super. Dziewczyny te z dużych miast strasznie rozwydrzone, głośne i takie"bez kija nie podchodź" ale była kilka bardzosympatycznych. Polki są zdecydowanie delikatniejsze i ładniejsze. Mężczyźni cudownie przystojni, dobrze ubrani, nie natarczywi, nie tak dużo pijący(jak nasi), ale nie tak szarmanccy jak Polacy. Niestety nasi są bardzo przeciętni urodowo. Moja opinia jest potwierdzona i jak najbardziej wiarygodna. Od lat jezdze do Chorwacji i poznałam tam wielu ludzi, spotkalam nawet milosc.
Mentalnie jestesmy bardzo podobnie, tyle samo narzekamy, lubimy pieniadze ( tam szczegolnie w Zagrzebiu). Moze znalazlabys chwile czasu na uczenie mnie chorwackiego, niesty moja kochana nauczycielka- Chorwatka ma tyle zajęć ze nie ma wiele czasu. Jesli tak to podaje Moj adres:natasza26@wp.pl lijep pozdrzv aga

dlaczego myslisz ze ,,tam w Zagrzebiu,, szczegolnie lubia pieniadze? Wszedzie ich lubia. To tak jakbym powiedziala ze w Poslce w Wa-wie szczegolnie lubia kase, a to nieprawde, wszedzie ja lubia. Poprostu Zagrzeb jest centrum i jest baaaardzo duzo Dalmatynczykow z kasa, oj bardzo duzo.

[quote="dominika"]dlaczego myslisz ze ,,tam w Zagrzebiu,, szczegolnie lubia pieniadze? Wszedzie ich lubia. To tak jakbym powiedziala ze w Poslce w Wa-wie szczegolnie lubia kase, a to nieprawde, wszedzie ja lubia. Poprostu Zagrzeb jest centrum i jest baaaardzo duzo Dalmatynczykow z kasa, oj bardzo duzo.[/quote]

Sorry źle to zabrzmiało. Chodziło mi o to, że w Dalmacji nigdy się nie spotkałam z oszustami, z naciągaczami, ludzie są sympatyczni i grzeczni - może dlatego że żyją z tyrystyki. W Zagrzebiu (i okolicach) wręcz odwrotnie - spotkałam się z niemiłą obsługą w kawiarnich, restauracjach, oszukali mnie kilka razy na stacji benzynowej (i w punkcie opłat przez autostradę) - byłam bardzo zaskoczona tą różnicą. Mam oczywiście kilku wspaniałaych znajomych w Zagrzebiu, którzy zrekompensowali mi te niemile incydenty. A co do Warszawy - wszyscy się jej czepiają i częsciowo mają rację, niestety większość Warszawiaków to ludzie przyjezdni z innych miast i miasteczek i to oni przez swoje zachowanie czesto tworzą taki obraz W-wy. Tych prawdziwych od pokoleń Warszawiaków jest niewielu i zapewniam że to w większości mili, serdeczni ludzie z klasą, choć często bez kasy;) pozdrawiam

Dalmatyńczycy moim zdaniem są bardzo mili i uprzejmie dla turystów jak wszędzie w Chorwacji ale zachowują swoja godność i przez to tam się zdecydowanie lepiej czuje niż na Istrii gdzie niestety ma się często do czynienia z nachalnym zachowaniem rodem z krajów jeszcze bardziej południowych.

Aga sama sobie odpowiedzialas dlaczego jest tak w Zagrzebiu na przykladzie Warszaway. Ja studiowalam w Wawie takze wiem o co chodzi.
Dla porownania na wakacjach bylam w Sv. Filip i Jakov i bylo super, ludzie swietni, zadnych zastrzezen, no w Splicie juz nie bylo tak bajecznie, my w dodatku jescze przyjechalismy samochodem z oznaka ZG. I to nic ze moj maz jest Dalmatynczykiem i kocha Hajduka. I wcale nie byli tacy mili i non stop jacys narkomani chcieli kase. To jest urok wielkich miast. Niewazne czy to Slavonija, Dalmacija, Međimurije czy zagorije, tak jst wszedzie.

Jezeli chodzi o Chorwatow i Polakow to tez uwazam ze jestesmy bardzo do siebie podobni. Ludzie sie i tu zmienili ze wzgledu na ciezkie czasy, brak pracy. No jednak sa wiecej usmiechnieci niz Polacy, maja troche inne poczucie humoru, ktoro mi bardzo odpowiada.
Mezczyzni umieja z kobietami, no mysle ze w wiekszosci przypadkow sa bardziej patriarchalni niz Polacy. Wszystko jest ok przed slubem, no potem to juz jest roznie. Tak samo jak w Polsce, nigdy nie wiesz na kogo nalecisz. Ostatnio panuje oglony kryzys w spoleczenstwie, duzo jest rozwodow.

[quote="dominika"]Aga sama sobie odpowiedzialas dlaczego jest tak w Zagrzebiu na przykladzie Warszaway. Ja studiowalam w Wawie takze wiem o co chodzi.
Dla porownania na wakacjach bylam w Sv. Filip i Jakov i bylo super, ludzie swietni, zadnych zastrzezen, no w Splicie juz nie bylo tak bajecznie, my w dodatku jescze przyjechalismy samochodem z oznaka ZG. I to nic ze moj maz jest Dalmatynczykiem i kocha Hajduka. I wcale nie byli tacy mili i non stop jacys narkomani chcieli kase. To jest urok wielkich miast. Niewazne czy to Slavonija, Dalmacija, Međimurije czy zagorije, tak jst wszedzie.

Jezeli chodzi o Chorwatow i Polakow to tez uwazam ze jestesmy bardzo do siebie podobni. Ludzie sie i tu zmienili ze wzgledu na ciezkie czasy, brak pracy. No jednak sa wiecej usmiechnieci niz Polacy, maja troche inne poczucie humoru, ktoro mi bardzo odpowiada.
Mezczyzni umieja z kobietami, no mysle ze w wiekszosci przypadkow sa bardziej patriarchalni niz Polacy. Wszystko jest ok przed slubem, no potem to juz jest roznie. Tak samo jak w Polsce, nigdy nie wiesz na kogo nalecisz. Ostatnio panuje oglony kryzys w spoleczenstwie, duzo jest rozwodow.[/quote]

Witam Dominiko,
zgadzam sie z Tobą. Mam do Ciebie jedno pytanie. Czy znasz moze kogos tu w Warszwie kto udziela lekcji chorwackiego - bardzo chcialabym kontynuować naukę, niestety moja Lektorka z braku czasu nie moze mnie już uczyć. Byłabym wdzięczna za pomoc. oto moj adres adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl