Piwo z beczki Pan (chorwacki carlsberg), travarica, prosek, soki i napoje miejscowe. Obsługa miła, jakis większych uwag nie mam. Można spokojnie dogadać sie po polsku, po angielsku też.
Hotel fajnie połozony, nad samym morzem, z tym , ze sporo schodków do pokonywania. Przy samym morzu basen z leżakami. Na minus - brak zjeżdźalni . Jest brodzik dla maluchów, przy basenie bar. Przed hotelem plaża -kamyki i żwirek. Na plazy parasole i leżaki płatne, przy basenie bezpłatne. Niedaleko plaża naturystyczna.
Hotel juz swoje latka ma. Moim zdaniem spokojnie w tych swoich 3 *** sie mieści. Mebelki w pokojach były ok, łóżka duze wygodne.
Sporym problemem jest brak odpowiedniej liczby miejsc parkingowych i czasami nieżle trzeba sie było nagimnastykować, zeby zaparkować. My potraktowaliśmy ten tydzien pobytu w hotelu jako czas lenistwa i odpoczynku, a zwiedzanie zostawilismy sobie na drugi tydzien. Zwłaszcza, ze dzieciaki generalnie nie chciały wyłazic z morza czy basenu. aha , w basenie jest woda morska.
W hotelu są animatorzy, jest aqua aerobic, wieczorami disco dla dzieci, potem zabawy, konkursy i tańce dla dorosłych. Imprezki na powietrzu tj. głosna muzyka kończyły sie o 23. W hotelu bardzo duzo było Francuzów, sporo Czechów. W dalszej kolejnosci Polacy, Słowacy, Niemcy.
Postaram sie poźniej wrzucić jakieś zdjecia.

.png)
.png)


.png)

.png)