maxredaktor napisał(a):Eunike1984 napisał(a): FUX - ile ludzi tyle opinii i każdy ma prawo do własnych wniosków Ja tam uważam, że chociażby np. plaże włoskie nawet w 5% nie są w stanie - jak Ty to ująłeś - "zbliżyć się" do plaż chorwackich.
Tak? To chyba nie widziałaś plaż na Sardynii.
Może i nie widziałam i właściwie nie odczuwam takiej potrzeby Ale znajomi, o których wspominałam we wcześniejszym poście jadą w tym roku na Sardynię, więc obadam te plaże wizualnie (choć i w googlach mogę) i zobaczę czy moje serce podskoczy tak jak to było w przypadku Cro
minimartini napisał(a):Eunike1984 napisał(a):Fajnie, że się relacja podobała, mam nadzieję, że nie zgorszyłam Was (jak co niektórych ) i że pomogłam przeanalizować ZA i PRZECIW tamtym rejonom....
(...)
A Chorwacja urzekła mnie, zanim jeszcze ją zobaczyłam na własne oczy.... No cóż, serce nie sługa
No coś Ty - my nie z takich
Miałam tak samo... Pamiętam moment, w którym pierwszy raz ujrzałam zdjęcia z uwaga! Makarskiej - wydała mi się rajem na ziemi - te góry schodzące w lazur Jadranu... Jeszcze wtedy nie wiedziałam nic o Chorwacji, miałam ze 12/13 lat, ot dzieciak taki
To się cieszę Mnie też wystarczyły zdjęcia, by się zakochać i właśnie te góry nad morzem mnie urzekły Góry same w sobie mnie jakoś nie pociągają, zawsze wolałam morze, ale ten zestaw w Cro ujął mnie za serce i tak już zostało W przyszłym roku Hvar
Martynko powiedz mi jeszcze, bo wiem, że podróżujecie z pieskami. My również od grudnia jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami Yorka czy zabieracie je na plażę, czy czekają na Was w apartmanie? Jak znoszą podróż? Nasz na razie wymiotuje przy dłuższych trasach, ale staramy sie go przyzwyczajać do jazdy