Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

ITALIA 2014 - czyli czy Włochy wygrają z Chorwacją?

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
Eunike1984
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1407
Dołączył(a): 30.06.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Eunike1984 » 02.10.2014 10:44

No to lecimy dalej ;)

Paweł wskoczył do wody i płynie ku nieznanemu... :oczko_usmiech:
W połowie drogi zawraca... Na dnie dojrzał kotwicę i nie mógł sobie odmówić takiej pamiątki (a takowe uwielbia, bo to są PRAWDZIWE pamiątki z wakacji, a nie Chińskie badziewia...) ;)
No więc, nadrobił drogi. Ale nie żałował. Wyspa była dla niego zwykłą "wyprawą" - ot, tak z ciekawości. Duża nie była. Stała na niej tylko latarnia, pozamykana na 7 spustów i ruiny jakiegoś budynku. Nic szczególnego. Połaził i wrócił i zapomniał od razu gdzie był. Zachwycał się całą drogę kotwicą. Postanowił zrobić z niej żyrandol... I nie zdziwię się, jak to zrobi :oczko_usmiech:
Innego razu łażąc po skałach z Jankiem, znalazł jeszcze boję... Śmiejemy się, że powoli kompletuje łódź na wyprawy ;) A z czasem może i przerobi ją na jacht :mrgreen: bo on lubi tworzyć coś z niczego, niczym MacGyver :wink:

OK. Kiedy chłopaki dotarli, zjedliśmy lekki obiadek i postanowiliśmy jednak tego dnia zrezygnować z plażowania, a połazić trochę po naszym miasteczku - San Marco di Castellabate.
Miasteczko nie jest duże. Centrum stanowi rondo, apteka i kilka sklepików ;) Co nie zmienia faktu, że niby taka mała miejscowość - miała być cicha - a okazała się całkiem imprezowa ;) No i "nasz" port miał lepsze propozycje płynięcia na Capri, niż oddalona o 3 km większa miejscowość Santa Maria di Castellabate. Ta nie miała ich wcale ;) Ale o tym później.
W "naszym" miasteczku znajduje się też bardzo ciekawy budynek. Tzw. "wieżyczka", podobno kiedyś była to rezydencja jakiegoś markiza... czy innego ciastka :mrgreen:
Właściwie, to spacer nie był długi, bo przecież nie będziemy łazić po sklepach... Jedziemy więc do Santa Marii pokundzić po jej uliczkach, a później wjedziemy sobie na Zamek Opata wznoszący się na wzgórzu nad tymi dwoma miejscowościami. A konkretniej, nie pojedziemy tam dla samego zamku, ale dla widoków. A te okazały się być tak ciekawe, że postanowiliśmy wrócić tam jeszcze innego dnia - na zachód słońca ;)

Droga na zamek prowadzi krętymi drogami z ostrymi zakrętami, rodem z Chorwacji :mrgreen: Dlatego tak mi się podobała ;) Oczywiście znowu był problem, gdzie zaparkować... Ale jakoś się udało tym razem :)

Ok. To teraz troszkę fotek:
Załączniki:
DSC_0886a.jpg
Rezydencja ciastka, znaczy się markiza ;)
DSC_0743a.jpg
Tak radzą sobie Włosi, kiedy brak miejsc parkingowych ;)
DSC_0744a.jpg
DSC_0736a.jpg
Fajnie się ich deptaki nazywają ;)
DSC_0605a.jpg
Widok na San Marco di Castellabate
DSC_0564a.jpg
Santa Maria di Castellabate
DSC_0580a.jpg
DSC_0568a.jpg
DSC_9873a.jpg
Na tamtą górę jedziemy ;)
DSC_9859a.jpg
DSC_9759.JPG
DSC_9705a.jpg
Widok z drogi
DSC_9709a.jpg
Widok na "nasz" port - gdzieś tam jest nasz domek :)
DSC_9724a.jpg
DSC_9726a.jpg
DSC_9737a.jpg
Santa Maria - widok na plażę z budynkiem w środku ;)
Eunike1984
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1407
Dołączył(a): 30.06.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Eunike1984 » 02.10.2014 11:06

Wieczorem postanowiliśmy zrobić sobie grilla na tarasie. Lecimy do sklepu po mięsko.
A w miasteczku znowu impreza, tym razem ze sztucznymi ogniami :)
Odwiedził nas też gekonik - niestety był to tylko jedyny raz :( Więcej go nie widzieliśmy. Szkoda, bo był słodki. Chyba, że się obraził, bo się z nim mięsem nie podzieliliśmy :roll:
Chłopcy go tak wystraszyli fleszami, że znieruchomiał i udawał zdechłego, jeszcze na długo po tym, jak poszli z tarasu. Dziwne - w zeszłym roku, w Chorwacji jakieś szybsze te gekony były ;)
Załączniki:
DSC_9815a.jpg
Odpalamy :)
DSC_9816a.jpg
Mięsko się już grilluje
IMG_9124a.jpg
A w miasteczku impreza trwa
IMG_9125a.jpg
IMG_9597a.jpg
Mamy gościa :)
IMG_9601a.jpg
Eunike1984
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1407
Dołączył(a): 30.06.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Eunike1984 » 02.10.2014 11:08

A jutro wyprawa z Sorrento na Capri, wraz z opłynięciem wyspy :)
Zapraszam niebawem :papa:
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 02.10.2014 11:09

Eunike1984 napisał(a):Odwiedził nas też gekonik - niestety był to tylko jedyny raz :( Więcej go nie widzieliśmy. Szkoda, bo był słodki. Chyba, że się obraził, bo się z nim mięsem nie podzieliliśmy :roll:
Chłopcy go tak wystraszyli fleszami, że znieruchomiał i udawał zdechłego, jeszcze na długo po tym, jak poszli z tarasu. Dziwne - w zeszłym roku, w Chorwacji jakieś szybsze te gekony były ;)
Obrazek


Na zdechłego nie wygląda...
:mrgreen:
Eunike1984
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1407
Dołączył(a): 30.06.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Eunike1984 » 02.10.2014 11:14

Aaaa, jeśli chodzi o TEGO "gekonika", to jest nadzwyczaj żwawy :oczko_usmiech: A co za tym idzie, nasz osobisty gekonik, a raczej gekonica ;) jest dużo szybsza niż te chorwackie :mrgreen:
andeo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2113
Dołączył(a): 31.01.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) andeo » 02.10.2014 11:21

I flesze mu nie straszne :smo:
Eunike1984
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1407
Dołączył(a): 30.06.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Eunike1984 » 02.10.2014 11:22

andeo napisał(a):I flesze mu nie straszne :smo:

Do fleszy, to ona jest pierwsza ;)
Eunike1984
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1407
Dołączył(a): 30.06.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Eunike1984 » 04.10.2014 14:44

C.D. :)

Sorrento i Capri.

Wstajemy rano 8O Co z tym niebem? :roll: Gdzie jest słońce?
- Przebije się. Jest wczas rano (6.00). Na pewno wkrótce chmury się rozejdą - pociesza Janek.
- Jedziemy. Za długo na to czekaliśmy - postanawiamy z nadzieją, że chmury zostawimy w tyle, a jedziemy ku słońcu :wink:

I tak też było przez pierwsze kilkanaście minut jazdy... Z prawej strony chmury szły w kierunku, z którego się oddalaliśmy, a z lewej - nad morzem przebijało się powoli słonko. Nadzieja w sercu wzrosła - gonimy słonko :D

...do momentu, aż nie lunęło tak mocno, że musieliśmy zjechać na pobocze... :roll:
- Co robimy - pyta mój M.
- Ja bym zawrócił, póki nie jesteśmy daleko od domu. Nie ma sensu jechać w taką pogodę... - stwierdził Paweł.
Jednak ja, Aga i Janek stwierdziliśmy, że na pewno na Capri będzie słońce.
- No to jedziemy.

Po chwili przestało lać i im bliżej byliśmy Sorrento, tym cieplej się robiło i pojawiało się więcej słonka. Choć mimo wszystko pogoda nie powalała na kolana, cieszyliśmy się, że nie pada.

DSC_0909a.jpg
Około godziny 10 wjeżdżamy do Sorrento. Wciąż jednak niebo nie zachwyca i nie wiadomo czego się spodziewać :? Raz słońce, raz chmury i deszcz...
Załączniki:
DSC_0912a.jpg
Eunike1984
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1407
Dołączył(a): 30.06.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Eunike1984 » 04.10.2014 15:09

Zjeżdżamy autem do portu, by znaleźć parking jak najbliżej.
Znowu lunęło!
:evil: :evil: :evil:
Zawracamy więc, ale po drodze widzimy parking zadaszony (wykuty niczym tunel, w jakiejś skale) i stwierdzamy, że tu zostawiamy auto i czekamy aż deszcz przejdzie. Panowie informują nas o cenie - 29E/dzień 8O
Dziękujemy. W końcu sami nie wiemy, co pogoda przyniesie i czy jest sens płynąć.
Wracamy do miasta i zjeżdżamy na stację. Minęło kilka minut i deszcz znowu przestał padać. Wyszło słonko. Tym razem na dłużej, więc szukamy parkingu w mieście.
Wypytałam policjantkę kierującą ruchem na skrzyżowaniu, gdzie można zaparkować na dłużej niż godzinę. Bo na korzystanie z parkometru nie ma szans - co godzinę trzeba by było wrzucać kolejne 2E, a przecież płyniemy na wyspę...
Znajdujemy miejsce w uliczce przy sklepach - niebieska linia 2E/dzień.
Noo, różnica jest wieeeelka w cenie parkingu, ale to tylko dla tych "uprzywilejowanych" samochodów - czyli dla nas... VIP-ów :mrgreen:

Parkujemy i pędzimy do portu.
Kupujemy bilety i ładujemy się na prom. Nie wchodzimy do środka, zostajemy na zewnątrz. Frajda była mega, bo fale spore, a prom pruł z zawrotną prędkością :mrgreen: Ile się nałykaliśmy soli, tyle nasze ;)
Załączniki:
DSC_0914a.jpg
Droga do portu
DSC_0915a.jpg
DSC_0916a.jpg
DSC_0917a.jpg
DSC_0918a.jpg
DSC_0919a.jpg
Odpływamy
DSC_0927a.jpg
DSC_0930a.jpg
Wezuwiusz
DSC_0932a.jpg
DSC_0944a.jpg
DSC_0951a.jpg
Wychylenie się i nie zostanie "obryzganym" przez fale było niemożliwe ;)
Eunike1984
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1407
Dołączył(a): 30.06.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Eunike1984 » 04.10.2014 15:17

Już za momencik, już za chwileczkę dotrzemy na Capri ;)
Eunike1984
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1407
Dołączył(a): 30.06.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Eunike1984 » 04.10.2014 16:02

Dobijamy do portu na Capri - pojawia się słoneczko i ukazuje nam przecudne barwy wyspy... :D
Od razu kierujemy się do kasy biletowej, by opłynąć wyspę.

Mieliśmy tego dnia prawdziwą huśtawkę pogodową... (Na szczęście na cały nasz pobyt, to był jedyny taki dzień).

Kiedy wsiedliśmy na łódź świeciło słonko, później zaszło itd... Nie padało, ale mocno rzucało łodzią. Dlatego mniej więcej w połowie wyspy, kapitan zdecydował, że zawracamy, bo nie chce ryzykować. Do lazurowej groty niestety nie dopłynęliśmy, ale i tak było ciekawie. Przepłynęliśmy pod jedną ze skał Faraglioni (wtedy to dopiero ciepało łodzią 8O ) Ale my uwielbiamy takie atrakcje :mrgreen:
Podziwialiśmy po drodze inne groty, m.in. zieloną, koralową itp. Minęliśmy też "plażę kochanków" - baaardzo fajna. Szkoda, że człowiek nie ma łódki... :mrgreen:

Dobra, dosyć zalewania Was słowami. Oceńcie wyspę sami :)
Załączniki:
DSC_0967a.jpg
Dobijamy do portu na Capri :)
DSC_0968a.jpg
DSC_0973a.jpg
DSC_0978a.jpg
Wyruszamy na opłynięcie wyspy
DSC_0982a.jpg
DSC_0983a.jpg
DSC_0984a.jpg
DSC_0990a.jpg
DSC_0991a.jpg
Machamy tubylcowi ;)
DSC_0996a.jpg
DSC_0998a.jpg
Jaskinia
DSC_1000a.jpg
Plaża "kochanków"... :D
DSC_1004a.jpg
Kolejna jaskinia
DSC_1005a.jpg
DSC_1006a.jpg
DSC_1008a.jpg
Grota "koralowa"
DSC_1013a.jpg
DSC_1016a.jpg
DSC_1017a.jpg
DSC_1019a.jpg
Zejście do "plaży"?
DSC_1022a.jpg
DSC_1036a.jpg
DSC_1040a.jpg
Dopływamy do skał Faraglioni
DSC_1044a.jpg
Przepływamy - nieźle buja ;)
DSC_1045a.jpg
Udało się przepłynąć bez uszczerbku na zdrowiu i łodzi ;)
DSC_1048a.jpg
Spore fale...
DSC_1054a.jpg
DSC_1057a.jpg
Via Krupp, niestety tego dnia zamknięta :(
DSC_1059a.jpg
DSC_1060a.jpg
Marina Piccola
DSC_1065a.jpg
DSC_1066a.jpg
DSC_1073a.jpg
Zielona grota
DSC_1077a.jpg
Coraz większe fale - zawracamy
DSC_1080a.jpg
DSC_1098a.jpg
DSC_1102a.jpg
Hardcor ;)
Eunike1984
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1407
Dołączył(a): 30.06.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Eunike1984 » 04.10.2014 16:12

W następnym odcinku pospacerujemy po uliczkach Capri, wjedziemy kolejką (Funicolare) na górę, odwiedzimy ogrody Augusta i spojrzymy z góry na skały Faraglioni. Przeżyjemy też chwilowy koniec świata... 8O
Ale na szczęście żywi wrócimy do Sorrento ;)

Na koniec dnia chłopaki zdążą jeszcze skoczyć na plażę popływać i trafi im się przecudny zachód słońca. Wyjątkowy spektakl fal morskich, słońca i chmur - gra kolorów.
Tak więc atrakcji będzie niemało :)
Zapraszam i do zaś :papa:
andeo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2113
Dołączył(a): 31.01.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) andeo » 04.10.2014 18:14

Atrakcji moc! Sprawdziłam co to Via Krupp ,cudne miejsce ,pewnie przepiękne widoki,mówisz że zamknięte? tylko w określone dni można tam pospacerować?
a ten miejscowy aż zzieleniał,pewnie z zazdrości ;))
wiesz Eunike,ktoś napisał,że jedni zaliczają a inni zwiedzają czy jakoś tak,Wy na pewno zwiedzaliście,sporo się tam u Was działo,fajna wycieczka,a to przeciez jeszcze nie koniec :)
Ostatnio edytowano 04.10.2014 21:33 przez andeo, łącznie edytowano 1 raz
karin74
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2434
Dołączył(a): 27.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) karin74 » 04.10.2014 19:49

Fajna ta relacja .. :-)
kadetdudi
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 568
Dołączył(a): 01.09.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) kadetdudi » 04.10.2014 21:20

Ile sobie liczą za taką wycieczkę na Capri?
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe



cron
ITALIA 2014 - czyli czy Włochy wygrają z Chorwacją? - strona 10
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone