Istria-Rabac-Kemp OLIVA - właśnie przyjechałem! Moja Opinia!

Witam!
Właśnie po RAZ PIERWSZY zaliczyłem urlop w CRO - Było FANTASTYCZNIE!!!!!!
Byłem w okresie od 17.06 do 1.07 na kempingu OLIVA w RABACu - Istria i polecam to miejsce wszystkim - fakt, że to mój "dziewiczy" wyjazd i jest jeszcze sporo do zobaczenia ale i tak jestem zachwycony
Jechałem z 2 dzieci - 7 i 8 lat - trasa z noclegiem w Mikulov (Polecma - piękne miasteczko - tanio - dobre jedzenie!), po przyjeździe zrobiłem opłatę na kempingu OLIVA w Rabacu z góry za 12 dni (namiot+elektryka+samochodzik+2dorosłych+2dzieci) i zapłaciłem 320 EUR - to nie tanio, ale cóż... można było w podobnej cenie znaleźć apartamenty - tyle, że ja miałem do morza 200m a do apartamentu co najmniej 500 i z powrotem pod górę!
Obok kempu baseny przy hotelu MIMOSA (ten sam właściciel co kempingu) a na nich aqua-aerobic, miniklub dla dzieci i inne atrakcje.
Jedzenie zabrałem na full z Polski i warto było - tanio nie jest, ale i nie tak drogo aby nie dało się "poszaleć".
Postaram się zrobić stronkę www z wyjazdu ale to za jakiś czas - jeśli macie jakieś pytania to chętnie odpowiem.

POZDRAWIAM!

Michał

michalk napisał(a):Postaram się zrobić stronkę www z wyjazdu ale to za jakiś czas - jeśli macie jakieś pytania to chętnie odpowiem.POZDRAWIAM!
Michał

Korzystając z "oferty", pytam:
-czy są problemy ze znalezieniem miejsca bliżej morza?
-czy cały kamp jest zacieniony?
-czy są tam lodówki?
-jakie są plaże?
-jaką trasą jechałeś?
Z góry dzięki

Witajcie !
Żaneto i Michale

Cieszę się, że udał sie wam urlop w Rabacu. 14 lipca i ja tam startuję poraz drugi z rzędu.

Czy mieliście dobrą pogodę i jak wyglądalo wypełnienie Kampingu?

Pozdrawiam
WIKO

krystek napisał(a):

michalk napisał(a):Postaram się zrobić stronkę www z wyjazdu ale to za jakiś czas - jeśli macie jakieś pytania to chętnie odpowiem.POZDRAWIAM!
Michał

Korzystając z "oferty", pytam:
-czy są problemy ze znalezieniem miejsca bliżej morza?
-czy cały kamp jest zacieniony?
-czy są tam lodówki?
-jakie są plaże?
-jaką trasą jechałeś?
Z góry dzięki

Dołącze jeszcze jedno pytanie.

Czy basen jest osobno płatny


POZDR

darrou napisał(a):

krystek napisał(a):

michalk napisał(a):Postaram się zrobić stronkę www z wyjazdu ale to za jakiś czas - jeśli macie jakieś pytania to chętnie odpowiem.POZDRAWIAM!
Michał

Korzystając z "oferty", pytam:
-czy są problemy ze znalezieniem miejsca bliżej morza?
-czy cały kamp jest zacieniony?
-czy są tam lodówki?
-jakie są plaże?
-jaką trasą jechałeś?
Z góry dzięki

Dołącze jeszcze jedno pytanie.

Czy basen jest osobno płatny


POZDR

-Jak byłem w 2 połowie czerwca to miałem do wyboru kilka parcel wręcz nad samym morzem - ale jak zbierałem się do wyjazdu to był nawał przyjezdnych z przyczepami, więc gwarancji nie daję....

-na kempie jest sporo drzew i można znaleźć zacienione miejsce - a nawet koniecznie trzeba!

-wdziałem koło recepcji stojące 4 lodówki ale sam nie korzystałem więc nie jestem pewien - ale raczej tak.

-trasa z W-wy na Cieszyn trasą katowicką potem Czechy na Brno i pod granicą austryjacką spałem w Mikulov (przepiękne miejsce) w pensjonacie WWW.PENSIONEURO.CZ polecam. Rano przez Wiedeń dalej na Słowenie- autostradą przez Postojną (jaskinie!) do Cro i dalej na Opatije i nadmorską trasą na Labin i Rabac

-są dwa baseny i teoretycznie jest kartka o odpłatności 10 KUN ale nikt tego nie kontrolował jak byliśmy i siedzieliśmy na basenie do woli, moja Żanetka chodziłe na aquaaerobic a dzieciaczki do miniklubu dla dzieci w budynku hotelu - było naprawdę fajnie.

To tyle.

POZDRAWIAM!

Michał

wiko napisał(a):Witajcie !
Żaneto i Michale

Cieszę się, że udał sie wam urlop w Rabacu. 14 lipca i ja tam startuję poraz drugi z rzędu.

Czy mieliście dobrą pogodę i jak wyglądalo wypełnienie Kampingu?

Pozdrawiam
WIKO

Witaj Witku!
Tak - pogoda rewelacja 12 z 13 dni ostre słońce (a nawet za ostre!) ale woda w morzu początkowo nie była za ciepła lecz po 5 dniach jak dla mnie zrobiła się suuuper - pływało się rewelacyjnie. Mieliśmy raz w nocy straszną burzę - mało nas wiatr nie porwał - ale ok godzinki stresu i wszystko się uspokoiło.

POZDRAWIAM!

Michalk

Witam
Zainteresował mnie ten wątek i musze przyznać że to najlepsza nauczka że o gustach się nie dyskutuje
Zjeżdżając z wakacji na Losinju i Cresie (ach te wyspy ) potrzebowaliśmy kempingu na 2 dni-blisko Rijeki (zakupy i potrzeba szybkiej ewakuacji do domu - bezpośrednio z wyspy trwa to zawsze dłużej). Zajechaliśmy do Rabaca na kemp Oliwa i to co zobaczyłem to jak dla mnie koszmar. Poważnie. Namiot przy namiocie, prawie wszystko na odkrytym terenie, hotele, baseny komercha maksymalna. Szybki wsteczny i w długą. Ostatecznie wylądowaliśmy w Marinie koło Labina - jak na Istrię nawet kameralnie i cicho. Siedząc wieczorami na skałkach po morzu niosły się odgłosy muzyczno-rozrywkowe z Rabaca mimo że to kilka kilometrów. Jak dla mnie wizja antyurlopu ale jak widać koze się podobać. Broń Boże nie krytykuję Michała kazdy ma swój gust i wybiera to co jemu się podoba. Ten wątek to także dla mnie nauczka by nie wydawać kategorycznych sądów na temat kempingów czy miejscowości. Ludzie mają naprawdę różne wymagania. Nie zdawałem sobie sprawy ze tak różne
A tak na marginesie to Michał cena jaką z Ciebie zdarli nawet jak na Istrię jest KOSZMARNA.
PZDR

Macieju Drogi, muszę odnieść się w kilku zdaniach do Twojej oceny Rabaca i Campu OLIVA. Zupełnie nie zgadzam się z Twoim zdaniem, ale to kwestia gustu, o którym się ponoć nie dyskutuje.
Mogło Ci się tam nie podobać Twoja sprawa. Natomiast dla mnie i moich znajomych to miejsce jest optymalne. Kamp Marina kolo Labina, który przywołaleś - dla ludzi o innym niż mój temperamnecie - może i jest oazą spokoju i znakomicie im tam się wypoczywa - dla mnie urlop na Marinie byłby nie do przyjęcia. Miejsca odludne tzw. "zadupia", na których nic nie ma oprócz kawałka ziemi pod namiot skreślam z góry. Usytułowanie Olivy w centrum "kombinatu turystycznego" to tylko jego zaleta. Cały czas coś się dzieje, a wyprawa do knajpy nie stanowi poważnej operacji logistycznej.

Lubię Rabac, lubie ten camp i jadę tam w tym roku poraz drugi. Ceny na kampie niektórych mogą porażać - niech jadą na Marinę !

Camp Oliva to nie miejsce dla malkontentów - jest "drogo", tłoczno, czasami słychać głośną muzykę itp., itd.

Jak już napisałem o gustach się nie dyskutuje więc nikogo nie krytykowałem, wyraziłem tylko swoją opinię. Camp Marina na ktory z konieczności zjechałem nie zbliżył się nawet do mojego ideału ale porównując go z Olivią nie miałem żadnych wątpliwości.
Oczywiście że jeden na urlopie lubi spokój a inny "atrakcje" i całe szczęście bo gdyby wszyscy lubili to samo byłoby nieco nudno.
Są jednak miejsca w HR gdzie można pogodzić spokój i kameralność z dobrą infrstrukturą. Najczęściej takie kampy wybieram
Co do cen - jestem gotów płacić i to nawet sporo ale jednak w granicach rozsądku i przede wszystkim dostając w zamian to co oczekuję. Mogę zapłacić prawie 17 euro za dobę za camping Polijana w M.Losinj (2 osoby, samochód, namiot, prąd) za piękne zacienione miejsce, sanitariaty jak w Mariocie (certyfikat najlepszych w HR), pełna infrastruktura etc. Ale płacić prawie 30 euro(przed sezonem) za dobę za kemping przypominający zatłoczeniem obóz dla uchodźców, w pełnym słońcu i z plażą na której trzeba rezerwować miejsce na klapki to sorki - jak dla mnie pomyłka. Ale ok nie moja kasa, nie mój urlop, nie mój problem
PZDR .

Zgadzam się, że owe 30 euro za dobę to lekka przesada, ale w sumie była to kwota za 4 dorosłe osoby. Natomiast co do rezerwacji miejsca na plaży przesadziłeś grubo. Może od strony hoteli jest tłok, bo wyłożyli tam plastikowe leżaki, które gracą trochę, natomiast od strony kampa zawsze był względny luzik. Kibelków na Olivie zapewne nie zwiedzałeś więc powiem Ci że są czyściutkie i zawsze była ciepła woda.
Pozostałe sprawy to kwestia gustu i dyskusję ucinam!

wiko napisał(a):Pozostałe sprawy to kwestia gustu i dyskusję ucinam!

PROTESTUJĘ
Uważam, że Wasza dyskusja była bardzo przydatna i zapewne nie tylko dla mnie. Czytając można wybrać te argumenty, które są dla nas bardziej lub mniej istotne. Nie chodzi o to aby stanąć "po czyjejś stronie" ale po takiej wymianie zdań wiemy już mniej więcej, na co zwracać uwagę aby być zadowolonym. A już ideałem jest jeśli uda nam się trafić na kogoś, kto ma identyczny gust bo wtedy sprawy wyboru miejscowości i kempingów na przyszłość mamy już "z głowy"

Pozdrawiam
szczególnie obu "adwersarzy"
Józek

Maciej napisał(a):Witam
Zajechaliśmy do Rabaca na kemp Oliwa i to co zobaczyłem to jak dla mnie koszmar. Poważnie. Namiot przy namiocie, prawie wszystko na odkrytym terenie, hotele, baseny komercha maksymalna. Szybki wsteczny i w długą. Ostatecznie wylądowaliśmy w Marinie koło Labina - jak na Istrię nawet kameralnie i cicho. Siedząc wieczorami na skałkach po morzu niosły się odgłosy muzyczno-rozrywkowe z Rabaca mimo że to kilka kilometrów. Jak dla mnie wizja antyurlopu ale jak widać koze się podobać. Broń Boże nie krytykuję Michała kazdy ma swój gust i wybiera to co jemu się podoba. Ten wątek to także dla mnie nauczka by nie wydawać kategorycznych sądów na temat kempingów czy miejscowości. Ludzie mają naprawdę różne wymagania. Nie zdawałem sobie sprawy ze tak różne
A tak na marginesie to Michał cena jaką z Ciebie zdarli nawet jak na Istrię jest KOSZMARNA.
PZDR

W dużej mierze się z Tobą zgadzam - tylko:

-był to mój PIERWSZY ( a już na pewno nie ostatni!) wyjazd do CRO
-byliśmy w czerwcu i z miejscem i ilością namiotów oraz cienia nie było w
tym czasie jakichkolwiek kłopotów.
-Hotele maja faktycznie wygląd "mrówkowców" ale mi to nie przeszkadzało
-jechałem z 2 małych dzieci i tak naprawdę to najbardziej interesowała mnie ich radość i zadowolenie - i były! Basen, woda, zabawy w miniklubie, promenada z lodami i zabawkami

Poza tym faktycznie ZDARLI ZE MNIE - przyznaję! Ale mądry Polak po szkodzie...

POZDRAWIAM!

Michalk

Ad vocem JoeF.


Jestem za rzeczową dyskusją i mogę to czynić dalej. Natomiast podawanie przesadzonych informacji przez adwersarzy trochę zniechęca mnie do dalszej wymiany pogladów. Kolega Maciej ma upodobania jakie ma, ja zaś mam z goła odmienne i trudno będzie znaleźć jakieś punkty styczne. Nie podoba mi się natomiast obśmiewanie miejsc, które dla innych są spełnieniem długo wyczekiwanego urlopu w CRO.

Jesli ktoś porównuje Camp Oliva z "obozem dla uchodźców" - to mnie się gadać nie chce.

wiko napisał(a):Jestem za rzeczową dyskusją i mogę to czynić dalej. Natomiast podawanie przesadzonych informacji przez adwersarzy trochę zniechęca mnie do dalszej wymiany pogladów. Kolega Maciej ma upodobania jakie ma, ja zaś mam z goła odmienne i trudno będzie znaleźć jakieś punkty styczne. Nie podoba mi się natomiast obśmiewanie miejsc, które dla innych są spełnieniem długo wyczekiwanego urlopu w CRO.
Jesli ktoś porównuje Camp Oliva z "obozem dla uchodźców" - to mnie się gadać nie chce.

Ten temat pewnie już jest wyczerpany ale chodziło mi o to, że faktycznie nawet diametralnie różne zadnie na jakiś temat może przynosić korzyści o ile przedstawione argumenty są sensownie uzasadniane... Nawet bez punktów stycznych... a obśmiewanie cóż, to nie było takie drastyczne i dosłowne jak "dziura w ziemi"

Pozdrawiam
Józek

JoeF napisał(a):

wiko napisał(a):Pozostałe sprawy to kwestia gustu i dyskusję ucinam!

PROTESTUJĘ
Uważam, że Wasza dyskusja była bardzo przydatna i zapewne nie tylko dla mnie. Czytając można wybrać te argumenty, które są dla nas bardziej lub mniej istotne. Nie chodzi o to aby stanąć "po czyjejś stronie" ale po takiej wymianie zdań wiemy już mniej więcej, na co zwracać uwagę aby być zadowolonym. ...

Józek

Zgadzam się w pełni z opinią Józka!!!! Po to przecież mamy to forum, aby wymieniać swoje opinie! Niczyje odmienne zdanie nie powinno tu dziwić!

POZDRAWIAM WSZYSTKICH!

Michalk