napisał(a) Kir » 07.07.2005 10:38
Trochę Cie pocieszę - te 27Euro za noc to nie jest znów takie specjalnie wielkie frycowe, zwłaszcza że kemp uchodzi za czysty a to akurat najbardziej przeszkadza "nie kempingowcom". A do tego Tobie się podobało, rodzinie też więc nie ma za czym płakać.
Ja też delikatnie mówiąc nie jestem wielkim fanem kempu Oliwia. Raz w życiu wjechałem do Rabacza odstająć jakieś 40min w korku, zobaczyłem kemp na którym miałem nocowac załamany upałem i korkiem w drugą stronę zrobiłem w tył zwrot, kilka minut na zobaczenie wiochy (tłoczno- to był sierpień) i po 30 minutach jazdy pod górkę byłem szczęsliwie wyleczony i wyzwolony z Rabacza.
Wylądowałem na małej, moze nieco obskurnej ale za to taniej (2 osoby+samochód +namiot ok 7Euro) Tunaricy. No ale tam zamiast basenu i hotelu była restauracja w lesie którą właściciel otwierał kiedy chciał a chciał głównie w weekend, plaza skałkowa maksymalnie lub beton we fiordzie a 5 minut drogi za kempem był taki las że nie sposób opisac ani przejść.
Cicho, cień, można się było rozbić na wydeptanych w lesie polanach. Nudno w sumie.
Cóż, są ludzie którym nawet Plava Laguna się podoba.