Istria. Majowe tu i tam

Roxi jak wymarzona majowka to trzeba bylo zostac do wakacyjnego urlopu,wogole nie wracac pzdr[/quote]

Rafał K napisał(a):Roxi - trochę mnie nie było, ale już jestem, więc będę się pałętał w pobliżu . A Rovinj, jak mawiają górale, pikne.... heeej

Pzdr

Hej Rafał.
Nie ukrywam, że czekałam na Ciebie

Serdecznie pozdrawiam.

jan_s1 napisał(a):Rovinj... Ile to już lat?...
Przyjemnie poczytać i pooglądać.

Witam.
Rovinj jest naprawdę bardzo klimatycznym miejscem.
Bałam się trochę Istrii, bo żal mi było opuszczać bardziej południowe miejsca.
Nie taki diabeł straszny... mogę śmiało powiedzieć, że uliczki i zaułki w Rovinj i Porecu to coś pięknego.
Fakt, nie ma takich plaż jak lubię- cichych i ustronnych, ale nie dla plaż tam pojechałam, więc nie ma co marudzić

kamil1929 napisał(a):Roxi jak wymarzona majowka to trzeba bylo zostac do wakacyjnego urlopu,wogole nie wracac pzdr

To jest myśl, dlaczego ja na to wcześniej nie wpadłam?

Wtorek cd

Do góry wchodziliśmy ostrożnie, a przynajmniej ja. Schody wydawały mi się jakieś takie niepewne





Warto było, na górze czekały na nas piękne widoki i cisza i spokój.
Na wieży nie było żywej duszy



















Zejście było jakieś takie bardziej normalne





Ruszyliśmy w kierunku mariny.









Spacerek był bardzo przyjemny. Fajna temperatura, tłumów brak. Zdjęć uliczek w Rovinj mam całe mnóstwo, ciężko się zdecydować, które pokazać, żeby za bardzo nie "uliczkować"





Po krótkiej przerwie ruszyliśmy na drugą stronę miasteczka.









CDN

Jestem zachwycona tymi widoczkami,te wąskie uliczki są cudowne
Już nie mogę się doczekać wyjazdu,za 2 miesiące będę już w Chorwacji.

Piękna ta majówka wszędzie w Polsce tłumy a tu taki spokój cudownie .

Pozdrawiam .

Roxi to jest "Baba" nie do zdarcia. Wszędzie wlizie, pod wodę, na drzewo, wieżę, baszte, frunie w powietrze itp. Toż ona ma dynamit w du.... powiedzmy, że nogach. Ta dziewczyna to poprostu diabeł wcielony. Wszędzie jej pełno. Przez płoty jak skacze ho, ho jak mało kto. Pozdrawiam

Piękne to Wasze Rovinj, takie puste, spokojne... Mnie się baardzo podobało ale na poczatku września było dośc tłoczno. Mam nadzieję, że jeszcze tam wrócimy, może w maju...?

Tej wieży bardzo żałuję, widok przepiękny! My uwielbiamy wdrapywać się na wszystkie możliwe wieże i punkty widokowe ale wejścia na tą wieżę jakoś nie mogliśmy znaleźć... Do tego było sobotnie popołudnie i właśnie skończył się jeden ślub, drugi zaczynał i była masa ludzi...

aleksandra6400 napisał(a):Jestem zachwycona tymi widoczkami,te wąskie uliczki są cudowne
Już nie mogę się doczekać wyjazdu,za 2 miesiące będę już w Chorwacji.

Uliczki rzeczywiście były bardzo przyjemne
Życzę udanego pobytu. Ja swoją Chorwację w tym roku mam już za sobą, plany na wakacje są trochę inne... ale poczekamy zobaczymy

agnes128 napisał(a):Piękna ta majówka wszędzie w Polsce tłumy a tu taki spokój cudownie

Też mi się ten brak ludzi bardzo podobał

darek1 napisał(a):....

Oj Darku, Darku...

JoannaG napisał(a):Tej wieży bardzo żałuję, widok przepiękny! My uwielbiamy wdrapywać się na wszystkie możliwe wieże i punkty widokowe ale wejścia na tą wieżę jakoś nie mogliśmy znaleźć...

Wejście na wieżę jest w kościele. Przed ołtarzem po lewej stronie są malutkie drzwiczki i ktoś kto kasuje 15kn za wejście

Roxi napisał(a):

JoannaG napisał(a):Tej wieży bardzo żałuję, widok przepiękny! My uwielbiamy wdrapywać się na wszystkie możliwe wieże i punkty widokowe ale wejścia na tą wieżę jakoś nie mogliśmy znaleźć...

Wejście na wieżę jest w kościele. Przed ołtarzem po lewej stronie są malutkie drzwiczki i ktoś kto kasuje 15kn za wejście

No właśnie. My szukaliśmy na zewnątrz, w kościele zaczynał się ślub i z naszą rozbrykaną dwójką nie chcieliśmy wchodzić.

Nic straconego, będzie na następny raz

Wtorek cd

Ja zapraszam na dalszy ciąg spaceru uliczkami Rovinj.































Po raz drugi doszliśmy do mariny.



Troszeczkę zgłodnieliśmy, więc trzeba było się rozejrzeć za jakimś fajnym miejscem gdzie będzie można zjeść pierwsze w tym roku kalmary.







CDN

Roxi a w "Cafe Valentino" byłaś ???
- bardzo się mojej Żonce podobał ten lokal
a szczególnie po zmroku kiedy jest bajecznie podświetlony.

Ad. Wieża - jest w planach w tym roku ale patrząc na fotki muszę się zastanowić czy mojego 2,5 latka tam bezpiecznie wytransportuję

Witaj Roxi!

Śledzę obydwa twoje wątki z majowej wyprawy a że za młodu trochę nurkowałem to ...... .
Widzę że wejście na wieżę trochę wyremontowano. W 2003r ostatnie poręcze przed drabinką były luźne i trochę się spociłem jak się o nią oparłem brrrr....

Roxi napisał(a):(...)
Wyślizgane kamienie zawsze wzbudzają moje zainteresowanie. Lubię po nich chodzić
(...)

W Krakowie ul. Sienna jest (była) taka wyślizgana.
W zimie zawsze omijałam ją z daleka, bo łatwo można było wywinąć orła ...
Ale chorwackie kamienne chodniki mają coś w sobie, przyznaję

piotrf napisał(a):

Jacek S napisał(a):Tomek - wydaje mi się, że Twój komentarz Och, Ach pasuje do ostatniego tu jak ulał.

Trudno się z powyższym nie zgodzić

No to jeszcze raz

Och, Ach

mutiaq napisał(a):

Roxi napisał(a):(...)
Wyślizgane kamienie zawsze wzbudzają moje zainteresowanie. Lubię po nich chodzić
(...)

W Krakowie ul. Sienna jest (była) taka wyślizgana.
W zimie zawsze omijałam ją z daleka, bo łatwo można było wywinąć orła ...
Ale chorwackie kamienne chodniki mają coś w sobie, przyznaję

A po uliczkach w Rovinji z góry na dół po w trakcie deszczu zchodziliście? Takiej ślizgawki latem nie uświadczysz nigdzie. Ale tylko przez chwilę, temperatura robi swoje.

Roxi czekamy na ciąg dalszy.