Istria. Majowe tu i tam

3 maj: Czwartek- Limski Kanał i Pula

Czwartek spędziliśmy "na sucho", trzeba było w końcu trochę odpocząć od fal, prądów, głębin i słonej wody

Widok z okna jak zwykle zachwycał





Na dobry początek czwartkowego dnia wymyśliliśmy Limski Kanał.

Limski Kanał jest to wrzynająca się w ląd zatoka o długości 9km i szerokości ok 600m.



Dojechaliśmy na samiutki początek i zaczęliśmy się kręcić bez celu.













W końcu trzeba się było zdecydować, jedziemy dalej, czy wsiadamy na stateczek i fundujemy sobie godzinny rejs po Kanale.

Jakoś nie w smak mi było wchodzenie na statek i płynięcie... po przygodach z dnia poprzedniego, wolałam pod nogami czuć solidną, twardą ziemię

Woda była gładka jak tafla lodu, więc jednak się zdecydowałam, raz kozie śmierć





Na zdjęcia i relację z rejsiku zapraszam w następnym odcinku, uciekam do kina

Cześć.
Z przyjemnością z Tobą podróżuję.
Mam pytanko - czy ten czerwony odcień na fotkach jest zamierzony?
Nadaje trochę inny klimat tym starym murom.

Przeczytane, obejrzane, niecierpliwie czekam na więcej

Roxi, Ty się na jakiś maraton filmowy do kina wybrałaś
Nie karz nam tak długo czekać, na Twoje relacje


Pozdrawiam Goska

trans x napisał(a):Cześć.
Z przyjemnością z Tobą podróżuję.
Mam pytanko - czy ten czerwony odcień na fotkach jest zamierzony?
Nadaje trochę inny klimat tym starym murom.

Cześć.
Bardzo mi miło, że towarzyszysz mi w relacji.
Trudno mi powiedzieć, czy czerwony kolor na niektórych fotkach jest zamierzony, czy nie.
Ja takiej barwy za bardzo nie lubię, ale jest taki ktoś, kto bardzo lubi. Mało tego, powiedział, że tej barwy będzie się trzymał

michAŁ73 napisał(a):Przeczytane, obejrzane, niecierpliwie czekam na więcej

Fajnie, że ktoś zagląda, nawet jak nie ma nowych odcinków. Motywujące

malina1959 napisał(a):Roxi, Ty się na jakiś maraton filmowy do kina wybrałaś
Nie karz nam tak długo czekać, na Twoje relacje

A tam od razu maraton
Obejrzałam Dyktatora i tyle

Weekendy mam ostatnio zapracowane, więc ciężko się skupić na relacji.
Na usprawiedliwienie wkleję fotkę z sobotniego nurkowania w Krakowie

Dobrze, że tam tablicy, Tuska, Rydzyka, Kaczyńskiego* nie ma...

* Niepotrzebne skreślić.

Z otwartą paszczą zaglądam w oczekiwaniu na kolejne zdjęcia i już nie mogę się 11 czerwca doczekać... Wtedy na żywo i w kolorze. Jeszcze te 14 dni wytrzymam a potem kierunek Rovinj, oczywiście w ciemno.

FUX napisał(a):Dobrze, że tam tablicy, Tuska, Rydzyka, Kaczyńskiego* nie ma...

* Niepotrzebne skreślić.

No sorryyy, ale nie porównujmy...

plakon napisał(a):Z otwartą paszczą zaglądam w oczekiwaniu na kolejne zdjęcia i już nie mogę się 11 czerwca doczekać... Wtedy na żywo i w kolorze. Jeszcze te 14 dni wytrzymam a potem kierunek Rovinj, oczywiście w ciemno.

Oj, ale masz fajnie, że Rovinj jeszcze przed Tobą.
Do czasu wyjazdu będzie mi bardzo miło, jak będziesz zaglądał do relacji, a po powrocie pewnie skrobniesz to i owo

Czwartek cd

Wycieczka po Limskim Kanale zajęła nam może z godzinkę.
Widoki były naprawdę bardzo przyjemne dla oka, więc i cała wycieczka została przez nas oceniona pozytywnie, mimo tego, że podczas płynięcia bardzo wiało przez co było zimno





Jak widać, w Kanale też można zanurkować































Na skałkach można było zauważyć wielu wspinających się śmiałków.















Drogę powrotną spędziliśmy na dolnym pokładzie.











Gdybyśmy trochę poczekali, to może byśmy zobaczyli co i ile wyciągnęli





Dopływamy...



Bardzo sympatyczny rejsik i co najważniejsze- nie bujało

Ruszyliśmy w kierunku Puli.

Gdzieś po drodze króciutki postój...







Na spacer po Puli zapraszam w następnym odcinku

FUX napisał(a):Dobrze, że tam tablicy, Tuska, Rydzyka, Kaczyńskiego* nie ma...

* Niepotrzebne skreślić.

Też tam pracowali?

Roxi napisał(a):Jak widać, w Kanale też można zanurkować

Pewnie mu zegarek wpadł

Roxi, co nurek ma w trzeciej butli i po co?

Oglądałem program z odkrycia XVII-wiecznego wraku w Zatoce Gdańskiej (fajne rzeczy o Bałtyku mówili) i wiem, że biorą dwie butle jakiejś mieszanki czegoś tam, w tym jedną na zapas, i trzecią czegoś, co nie dosłyszałem - mniejszą.

Strasznie mecząca przygoda, takie nurkowanie - u ciebie tego nie widać,
ale dzielna z ciebie baba, jak popatrzyłem na tych chłopów w suchych kombinezonach, objuczonych sprzętem.

Nawet taki Bałtyk to nie w kij dmuchał.

Sporo kobiet nurkuje?

Za przeproszeniem, jak cię chłopy traktują? Z tego, co się zorientowałem, to tam nie ma zmiłuj - jeden na drugim musi polegać i nianiek nie ma.

Pozdrawiam

Kanał Limski zaliczony, czekam na Pulę + może jakiś zachodzik słońca w gratisie

Czekam na Pulę

Roxi napisał(a):

Jakieś jaskinie na zboczach kanału Limskiego występowały w którymś z filmów o Winnetou.
Może te

pzdr

Relacja super, sam Tony "NIeśmiertelny" Halik by się jej nie powstydził. Ja wczytuje się w nią szczególnie bo w tym roku kolej na eksploracje Istrii a tu przewodnik z fotami lepszy niż od Pascala. Czekam na cd.

weldon napisał(a):Roxi, co nurek ma w trzeciej butli i po co?

Oglądałem program z odkrycia XVII-wiecznego wraku w Zatoce Gdańskiej (fajne rzeczy o Bałtyku mówili) i wiem, że biorą dwie butle jakiejś mieszanki czegoś tam, w tym jedną na zapas, i trzecią czegoś, co nie dosłyszałem - mniejszą.

Wszystko zależy od głębokości i czasu nurkowania.
Jeśli nurkują głeboko, to przeważnie w butlach na placach (tzw gaz plecowy) znajduje się trimix- tlen+ azot+hel. Boczna butla jest przeważnie gazem dekompresyjnym, którym jest przeważnie nitrox lub tlen.
Boczna, dodatkowa butla nie jest butlą zapasową, zapas oblicza się z całości gazu zabranego ze sobą.

Często przy nurkowaniach trimixowych do zasilania skafandra suchego używa się malej butli z powietrzem lub argonem, gdyż hel zawarty w trimixie ma duże przwodnictwo cieplne i powoduje duże straty ciepła.
Ta butla tzw argonówka, to przeważnie mała aluminiowa bulta o pojemności ok 1l.

weldon napisał(a):Sporo kobiet nurkuje?

Za przeproszeniem, jak cię chłopy traktują? Z tego, co się zorientowałem, to tam nie ma zmiłuj - jeden na drugim musi polegać i nianiek nie ma.

Coraz więcej i do tego coraz więcej zaczyna nurkować głębiej i dłużej.
Wiadomo, że jest nas mniej niż Panów, ale rośniemy w siłę

Nianiek nie ma. Generalnie jest tak, że każdy odpowiedzialny jest za siebie i za kogoś. Na powierzchni zawsze mogę liczyć na to, że któryś z kolegów przeniesie mi butlę

michAŁ73 napisał(a):Kanał Limski zaliczony, czekam na Pulę + może jakiś zachodzik słońca w gratisie

Zachodu słońca z czwartku nie mamy w swoich fotograficznych zbiorach, ale jeszcze tam jakiś się po drodze trafi

ewciaku napisał(a):Czekam na Pulę

W takim razie proszę o chwilę cierpliwości

longtom napisał(a):Jakieś jaskinie na zboczach kanału Limskiego występowały w którymś z filmów o Winnetou.

To dokładnie te
Jakoś nie chce mi się w to wierzyć, bo Winnetou biegał chyba po skałach gdzieś w okolicach Cetiny... ale może i przy Limskim Kanale walczył o honor

Abramsik napisał(a):Relacja super, sam Tony "NIeśmiertelny" Halik by się jej nie powstydził. Ja wczytuje się w nią szczególnie bo w tym roku kolej na eksploracje Istrii a tu przewodnik z fotami lepszy niż od Pascala. Czekam na cd.

Bardzo dziękuję za miłe słowa