Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Istria i Krk w pigułce.

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
malina1959
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5741
Dołączył(a): 13.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) malina1959 » 11.11.2012 21:48

[/quote]
8O łał a to co znowu za budowle 8O
fajna ta Twoja plaża :D
Gosiu malinko przeczytałam od deski do deski i czekam na więcej :papa:[/quote]

Brat w Norwegii sfotografował podobne budowle i nazywa się to " droga Trolii ",
a te, nie wiem, może też :)
Cd będzie, przeca to dopiero początek :P
Jolanda
Cromaniak
Posty: 3553
Dołączył(a): 11.10.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jolanda » 11.11.2012 22:07

malina1959 napisał(a):
8O łał a to co znowu za budowle 8O
fajna ta Twoja plaża :D
Gosiu malinko przeczytałam od deski do deski i czekam na więcej :papa:


Brat w Norwegii sfotografował podobne budowle i nazywa się to " droga Trolii ",
a te, nie wiem, może też :)
Cd będzie, przeca to dopiero początek :P

"droga Troli" ....hm
faktycznie ładnie się nazywa :lol:
przeca ja też wiem że dopiero co się wspinamy ;)
:D
ARTUR_KOLNICA
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 742
Dołączył(a): 19.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) ARTUR_KOLNICA » 12.11.2012 10:35

Dobrze się zaczyna ta podróż...


:papa:
malina1959
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5741
Dołączył(a): 13.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) malina1959 » 12.11.2012 12:36

ARTUR_KOLNICA napisał(a):Dobrze się zaczyna ta podróż...


:papa:


A będzie coraz lepiej, bo inna opcja nie wchodziła w grę :lol:
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 12.11.2012 15:59

malina1959 napisał(a):Obrazek

A mówią, że w nocy wszystkie koty czarne. ;)

Pozdrawiam,
Wojtek
malina1959
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5741
Dołączył(a): 13.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) malina1959 » 12.11.2012 16:39

Franz napisał(a):
malina1959 napisał(a):Obrazek

A mówią, że w nocy wszystkie koty czarne. ;)

Pozdrawiam,
Wojtek


Ale nie w Chorwacji :lol:
razpol
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3798
Dołączył(a): 24.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) razpol » 13.11.2012 13:48

Witam, zasiadam wygodnie mieszając się w tłumie. ;)
malina1959
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5741
Dołączył(a): 13.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) malina1959 » 13.11.2012 15:03

razpol napisał(a):Witam, zasiadam wygodnie mieszając się w tłumie. ;)


Eeeeee, chyba nie chcesz zostać niezauważony :?: w tym tłumie :)
razpol
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3798
Dołączył(a): 24.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) razpol » 13.11.2012 15:11

No ok, czasem postaram się dać o sobie znać. ;)
bonar
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2166
Dołączył(a): 18.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) bonar » 13.11.2012 17:56

Nasze 204(ul. Joakima Rakovca) i 2010 (ul. Sirole Paje) urlopy spędziliśmy właśnie w Rovinj.
Za oknem plucha, mokro, zimno, wietrznie, tym bardziej przysiądę się i pospaceruję po wąskich uroczych uliczkach tego pięknego miasteczka.
Dla mnie to taka mała Wenecja, (walczy teraz z powodzią) brakuje tylko tych słynnych mostów zakochanych.
Pięknie, opisuj swoje wrażenia, wklejaj zdjęcia, bo to one są magnesem każdej relacji.
Nie bądź skromna, wszyscy mamy setki zdjęć, jednak te same miejsca widziane przez innych przyciągają i miło się wspomina.
pozdrav :papa:
malina1959
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5741
Dołączył(a): 13.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) malina1959 » 13.11.2012 18:57

bonar napisał(a):Nasze 204(ul. Joakima Rakovca) i 2010 (ul. Sirole Paje) urlopy spędziliśmy właśnie w Rovinj.
Za oknem plucha, mokro, zimno, wietrznie, tym bardziej przysiądę się i pospaceruję po wąskich uroczych uliczkach tego pięknego miasteczka.
Dla mnie to taka mała Wenecja, (walczy teraz z powodzią) brakuje tylko tych słynnych mostów zakochanych.
Pięknie, opisuj swoje wrażenia, wklejaj zdjęcia, bo to one są magnesem każdej relacji.
Nie bądź skromna, wszyscy mamy setki zdjęć, jednak te same miejsca widziane przez innych przyciągają i miło się wspomina.
pozdrav :papa:


Tak Rovinj..... :D :D :D
Dobrze, że zdecydowałam się wreszcie na Istrię.
A zdjęcia nie wszystkie wyszły tak jak bym chciała, ale jeszcze kilka :) wkleję

Pozdrawiam i zapraszam :)
malina1959
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5741
Dołączył(a): 13.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) malina1959 » 14.11.2012 16:55

Dzień drugi - sobota.

Po siódmej rano jestem obudzona, no to kawka i chwila ....
z książką. Miałam okazję poczytać w spokoju, bo Krzyś jeszcze spał :)

Po śniadaniu ogarniamy się i wychodzimy na plażę. Tym razem piechotką :)

Już poprzedniego dnia, byliśmy zszokowani ilością samochodów w ulicy
dojazdowej, dzisiaj było tak samo. Ale okazało się tak jak wczoraj, że tłoku
na plaży n i e m a 8O :lol:

Pogoda super, wiec wybieramy jak najwygodniejsze kamory i oddajemy się
w objęcia promieni słonecznych i w przerwach, od tych że, ciepłym falom Jadranu :D

Obrazek


Obrazek


Obrazek


i taki niemiły widok

Obrazek

Ten dym snuł się do późnego popołudnia.
Więcej zdjęć z plaży brak. Baterie w aparacie odmówiły mi posłuszeństwa :evil:

Odpoczywając od słońca i kąpieli, spacery i lektura :)
Dobrze, że wzdłuż całego wybrzeża rosły piękne, duże sosny.
Mogliśmy się schronić w ich cieniu, dzięki czemu,
dłużej po przebywaliśmy nad morzem. Było tak gorąco, że o spacerach
po mieście można było zapomnieć, a nie po to pojechaliśmy na urlop,
żeby siedzieć w domu.

No ale trzeba było jednak z plaży wrócić :(
Po późnym obiedzie i przyjemnej sjeście, idziemy w miasto.
Jest sobota, pewnie coś się będzie działo :)
I nie pomyliliśmy się, działo się, oj działo 8O :o 8O :o

Najpierw poszwędaliśmy się po nabrzeżu

Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Przedzieraliśmy się przez tłu turystów


Obrazek


I nie mogłam się nadziwić skąd tam były takie dzikie tłumy 8O
Dobrze, że tak było tylko przez tan jeden wieczór.
Bo chyba byśmy tam, wieczorami więcej, nie chodzili.

W tym samym czasie odbywały się dwa różne koncerty.
A około północy odbył się pokaz sztucznych ogni.
Z początku pomyśleliśmy sobie, że co tam fajerwerki, żadna rewelacja.
Ale jak zaczęli walić i walić i walić... 8O
Cała atrakcja trwała około pół godz. i naprawdę było na co popatrzeć :P
No, ale to była ostatnia sobota wakacji. Rovinj musiało godnie
pożegnać swoich i okolicznych turystów :)

U nas na Zagrebackiej muzykę słychać było, do baaaaardzo późnych
godzin nocnych.
I tak minął nam drugi dzień :)

:papa: :papa:
malina1959
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5741
Dołączył(a): 13.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) malina1959 » 15.11.2012 23:20

Witam :)

Mamy kolejny dzień. Zgodnie z wcześniejszymi prognozami pogodowymi,
taki mniej plażowy.
Jak widać na załączonym obrazku

Obrazek

Decyzja jest łatwa, najpierw idziemy na dzienną sesję zdjęciową,
a później ruszamy na poszukiwania....... czegoś :)


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


I zanim się dobrze rozkręciliśmy zaczęło zaczęło padać :(

Postanowiliśmy się ewakuować, ale zanim dojechaliśmy na kwaterę,
deszcz ustał. No to jedziemy dalej, jedziemy szukać Kanał Limski.
Pomimo usilnych poszukiwań , no może nie były one aż tak usilne, nie dojechaliśmy
do Kanału. Ale w trakcie tej eskapady zdarzyła nam się pewna przygoda :wink:
Przy okazji tej wycieczki chcieliśmy znaleźć jakąś plaże. Wjechaliśmy w jakąś boczna drogę
i jedziemy, jedziemy. Po drodze mijają nas inne samochody. Niby nic w tym dziwnego, ale ....
Dopiero później zrozumiałam różnicę. w tych samochodach byli sami panowie.
Spacerujących też mijaliśmy i też samych panów. Ale to też nie budziło zdziwienia.
Dopiero jak już się zatrzymaliśmy, bo skończyła się droga, i wyszłam na plażę :o :o :o
Na zachmurzonej, ale ciepłej plaży sami panowie.....w stroju Adama 8O

:lol: :lol: Nie, żartuję, przecież widziałam faceta na golasa, żaden to dla mnie szok :)
Ale dopiero wtedy zrozumiałam te dziwne spojrzenia, że co ja, tam niby robię :wink: Żeby nie robić siary, szybciutko się zawinęliśmy i wyjazd.
Jeszcze po drodze zdjęłam Rovinj z innej strony

Obrazek

i wróciliśmy na obiad na kwaterę.

W między, tak zwanym, czasie, pogoda się poprawiła :) co i nam poprawiło humorki.
Gdzie teraz jedziemy? Żeby za daleko nie jeździć, to wybór padł na miasteczko Bale-Valle.
Nazwa, jak wszystkie na Istrii, dwujęzyczna , chorwacko-włoska.

Jadąc do Bale zobaczyliśmy tabliczkę z namalowanym ptakiem. Postanowiliśmy,
że w drodze powrotnej tam zajedziemy.
A na razie jedziemy do Bal-Valle.
Nazwa Valle, oznacza dolinę, ale jak większość miasteczek mieści się na wzniesieniu.
Jak póżniej wyczytałam, że pierwsze wzmianki o Castrum Vallis czyli Valle,pochodzą z 965r.

Główne zabytki to: Kasztel Soardo-Bembo

Obrazek


Kościół parafialny i urząd miasta z XIVw


Obrazek


i wieża z XIX w

Obrazek

A teraz reszta spokojnego leniwego popołudnia w Bale

Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek

o i takie cuś chodziło po murze, leniwie chodziło :)

Obrazek

Niedzielne popołudnie, totaaaalny spokój, brak tłumów, cisza :)

Ale wracamy, przecież jeszcze musimy znaleźć te ptaki z tabliczki :P
Dojechaliśmy do do jakiej szutrowej drogi, lokalizujemy kolejny znak
i jedziemy. Za nami tuman białego kurzu, okazuje się, że mijamy
kruszarnie kamienia , cała okolica spowita jest w białym pyle :(

Ale my jedziemy dalej, jedziemy i jedziemy i jedziemy ...
po drodze mijamy

Obrazek


Obrazek

I stop, trzeba zostawić auto i teraz z buta

Obrazek


Obrazek

prawda, że ciekawe

i dochodzimy do..Posebni Ornitoloski Rezervat Palud

Obrazek


Obrazek

Niestety, nie zobaczyliśmy zbyt wielu ptaków. Widocznie nie była to pora zlotów.

W drodze powrotnej zahaczamy jeszcze o zatoczkę

Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek

Spodobało nam się tu i zgodnie stwierdzamy, że następny dzień jeśli tylko
pogoda pozwoli, przyjedziemy właśnie tu.

Zanim dojechaliśmy do domu dopadła nas niezła burza.

Na dzisiejszy dzień wystarczy atrakcji.
Wieczór upływa na lekturze, a później spać :wink:
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108174
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 15.11.2012 23:37

No nareszcie pokazała się malinka :lol: tylko taka jakaś w zielonym
malina1959
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5741
Dołączył(a): 13.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) malina1959 » 15.11.2012 23:56

Janusz Bajcer napisał(a):No nareszcie pokazała się malinka :lol: tylko taka jakaś w zielonym



Bo ja ciągle taka jakaś, niedojrzała jestem :oops:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży

cron
Istria i Krk w pigułce. - strona 3
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone