Janusz Bajcer napisał(a):Na Istrii byłem cztery razy - nigdy we wrześniu, więc z ciekawością zobaczę i poczytam
Czytałam relacje .
Trochę bałam się o pogodę we wrześniu, ale zupełnie niepotrzebnie. Zdarzało się nam zwiedzać w niemal 30 stopniowym upale. Tłumy ludzi przeciskające się uliczkami Poreca czy Rovinja, problemy ze znalezieniem wolnego stolika, kolejki samochodów do wjazdu na parkingi, autokary turystów wjeżdżające do Grožnjan czy Motovun ... w ogóle nie czuliśmy, że jest wrzesień i teoretycznie "po sezonie".
walp napisał(a):Tej perełki nie udało nam się zobaczyć, niestety, zabrakło czasu.
My też nie zobaczyliśmy wszystkiego co byśmy chcieli. Tydzień to zdecydowanie za krótko, bez względu w jaki rejon by nie pojechać.
Na podstawie lektury przewodników i forumowych relacji zrobiliśmy jakiś tam własny ranking "must-see" a i tak wszystkich punktów nie odhaczyliśmy.
wlap napisał(a):Zauroczyły mnie już wcześniej, kiedy zwiedzałem włoskie miasteczka.
Oj tak. Istria nie wyprze się swojej włoskiej przeszłości. Czuć to, widać i słychać na każdym kroku .