No w 2009 r. to tych rzeźb w Poreciu na stówę nie było....Igłą pinii napisał(a):Ja też nie pamiętam tej rzeźby i łuku i wydaje mi się, że stoją tam od niedawna.
No w 2009 r. to tych rzeźb w Poreciu na stówę nie było....Igłą pinii napisał(a):Ja też nie pamiętam tej rzeźby i łuku i wydaje mi się, że stoją tam od niedawna.
gusia-s napisał(a): A Ty jeszcze nie w Cro? Czerwiec to chyba raczej zawsze Wasz termin
te kiero napisał(a):czyli nie jesteśmy osamotnieni w odczuciach, za to Groznjan wymiata
piotrf napisał(a):Agnieszko , tak sobie myślę , że może trzeba było jednak kajak zabrać ze sobą i przynajmniej jedną cykadę
gusia-s napisał(a):Ten katamaran to jest rejsowy do Wenecji. Startuje z Poreca o 7.30 i po 3h jest w Wenecji.
Igłą pinii napisał(a):Mieszkaliśmy tam kilka dni i każdy z nich rozpoczynałam od pocztówkowego widoku, który z pewnością Maslinka pokaże w następnym odcinku
Magda O. napisał(a):W zeszłym roku chciałam odwiedzić pominiętą przed laty Bazylikę Eufrazjana, ale nie starczyło czasu jednak nie bardzo żałuję.
marze_na napisał(a):A ja tam bardzo miło wspominam wieczory w Poreču .
Igłą pinii napisał(a):Już za parę dni, za dni parę
Nie mogę się doczekać!!!!
Już za parę dni, za dni parę
Nie mogę się doczekać!!
Katerina napisał(a):Dobrze ,że postawiłam na Rovinj, jako 3-dniową miejscówkę, gdy jechałam w ciemno...
maslinka napisał(a):Katerina napisał(a):Dobrze ,że postawiłam na Rovinj, jako 3-dniową miejscówkę, gdy jechałam w ciemno...
Ja z kolei przeczytałam złe opinie na temat Vrsaru i na początku go odrzuciłam, ale później pooglądałam go sobie na zdjęciach, pochodziłam ludzikiem Google Maps i już wiedziałam, że to miejscowość idealna dla nas.
Z opiniami trzeba ostrożnie... Czytam, ale nie przyjmuję wszystkiego na wiarę, tylko sprawdzam, analizuję, filtruję pod swoim kątem, bo zdarza się, że podoba mi się coś, co odbiega od gustu większości Każdy ma inne potrzeby i to jest normalne.
Katerina napisał(a):Igłą PiniiJuż za parę dni, za dni parę
Nie mogę się doczekać!!
Dokąd tym razem, innymi słowy - skąd będzie kolejna relacja?
maslinka napisał(a):Katerina napisał(a):Dobrze ,że postawiłam na Rovinj, jako 3-dniową miejscówkę, gdy jechałam w ciemno...
Ja z kolei przeczytałam złe opinie na temat Vrsaru i na początku go odrzuciłam, ale później pooglądałam go sobie na zdjęciach, pochodziłam ludzikiem Google Maps i już wiedziałam, że to miejscowość idealna dla nas.
Z opiniami trzeba ostrożnie... Czytam, ale nie przyjmuję wszystkiego na wiarę, tylko sprawdzam, analizuję, filtruję pod swoim kątem, bo zdarza się, że podoba mi się coś, co odbiega od gustu większości Każdy ma inne potrzeby i to jest normalne.
maslinka napisał(a):Na Istrii mnie jeszcze nie było, więc z przyjemnością pospaceruję z Tobą wirtualnie
A chciałabym pojechać tam głównie dla Rovinj... chociaż pewnie mnie przekonasz, że warto nie tylko dla tego miasta
Katerina napisał(a):Ja , wstyd się przyznać, nic nie wiedziałam o Istrii, bo przed spontaniczną decyzją, aby tam wstąpić w drodze powrotnej z Dalmacji, miałam ogólne pojęcie (że trufle, rzymskie amfiteatry, włoskie klimaty), ale relacji nie czytałam żadnych, tylko ten Rovinj na zdjęciach tak mi się spodobał od pierwszego wejrzenia
piotrf napisał(a):Sporo czasu minęło . . .
agata26061 napisał(a):Troszkę mi ostatnio czasu brakuje na forum, ale staram się nadrabiać.
Poreč też mnie nie zachwycił w 2012 roku, ale Rovinj to wiadomo - extra! Czekam zatem na kolejny odcinek
Powrót do Nasze relacje z podróży