Zapraszam na relację z kolejnego Balkan Tripu



Druga miejscówka jest bardziej egzotyczna - to Rijeka Crnojevića w okolicach Jeziora Szkoderskiego, w Czarnogórze. Kilka lat temu, przejeżdżając przez tę "zagubioną między wzgórzami" wioskę, postanowiliśmy, że kiedyś zatrzymamy się tu na parę dni. Udało się!

I na koniec - Sarajeeewoooooo, jak wołał Vučko

Sarajevo, ljubavi moja - mogę tak powiedzieć... Uwielbiam i na razie więcej nie zdradzę


Tegoroczny urlop był, w dużej mierze, podróżą sentymentalną. Nasze wakacje trwały 3 tygodnie, podczas których uskuteczniliśmy trochę powtórek (Here we go again!

W relacji, tradycyjnie, nie zabraknie kajakowania (również jeziornego), wieczornych spacerów po starówkach, piwa


Będzie bardziej leniwie niż zwykle




Zostawiam coś na zachętę

Pozdrawiam
