Issa Mia! Here We Go Again!
Zapraszam na relację z kolejnego Balkan Tripu Na początek Chorwacja (inaczej, na razie, nie potrafię; to moje miejsce na ziemi i drugi dom ) - powrót na wyspę Vis, który planowaliśmy od kilku lat, bo za pierwszym razem (w 2017 roku) Issa niesamowicie nas zauroczyła. Sprawdzimy, co się zmieniło po filmie "Mamma Mia"
Druga miejscówka jest bardziej egzotyczna - to Rijeka Crnojevića w okolicach Jeziora Szkoderskiego, w Czarnogórze. Kilka lat temu, przejeżdżając przez tę "zagubioną między wzgórzami" wioskę, postanowiliśmy, że kiedyś zatrzymamy się tu na parę dni. Udało się!
I na koniec - Sarajeeewoooooo, jak wołał Vučko
Sarajevo, ljubavi moja - mogę tak powiedzieć... Uwielbiam i na razie więcej nie zdradzę Tym razem potraktowaliśmy pobyt w mieście nieco inaczej
Tegoroczny urlop był, w dużej mierze, podróżą sentymentalną. Nasze wakacje trwały 3 tygodnie, podczas których uskuteczniliśmy trochę powtórek (Here we go again! ), ale też poznaliśmy nowe miejsca.
W relacji, tradycyjnie, nie zabraknie kajakowania (również jeziornego), wieczornych spacerów po starówkach, piwa i gór. Choć górskim szlakiem powędrujemy tylko raz Upały nie pozwoliły na więcej...
Będzie bardziej leniwie niż zwykle Jeśli Was to nie zraża, zapraszam serdecznie
Zostawiam coś na zachętę
Pozdrawiam