Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Issa Mia! Here We Go Again! (oraz Montenegro i Sarajewo)

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008
Re: Issa Mia! Here We Go Again!

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 07.08.2023 13:29

Dzień 3 - 8 lipca (sobota): Koty i rybka

Drugi wieczór spędzony na starówce w Komižy nie potrwa bardzo długo. Spotkamy kilka kotów:

2023-07-08-19h34m30.JPG

2023-07-08-19h36m02.JPG

2023-07-08-19h36m15.JPG


Jak zwykle, chorwackie koty mają problem z chorobą oczu. Jest to szczególnie widoczne u białych koleżków.

Dzisiaj idziemy do centrum nie wzdłuż nabrzeża, a uliczką między dwoma blokami ;):

2023-07-08-19h34m56.JPG


Bardzo szybko zabudowa staje się milsza dla oka:

2023-07-08-19h37m12.JPG


Tego dalmatyńczyka (i pana na skuterze) już dzisiaj widzieliśmy w ciekawej sytuacji. Pieseł zrobił "dwójkę" na środku ulicy i nie chciał ruszyć dalej, dopóki właściciel po nim nie posprzątał :mg: Brawo, dalmatyńczyku! 8)

Piękny okaz bugenwilli:

2023-07-08-19h37m36.JPG


I znowu mački :D:

2023-07-08-19h45m30.JPG


W relacji z 2017 roku pisałam, że Komiža jest miastem kotów, co podtrzymuję :tak:

Na Rivie zaczepia nas pani "naganiaczka" (w pięknej wieczorowej sukni ;)) i kusi promocją 50% na wybrane dania. Zwykle jesteśmy odporni na takie oferty, ale tym razem na szybko sprawdzamy opinie restauracji Dal Mare i jest nieźle - średnia 4,2 na Google Maps. Postanawiamy "zaryzykować" i zajmujemy stolik w pierwszym rzędzie :D:

2023-07-08-19h54m46.JPG


Tutejsze koty są wyjątkowo wypasione :lol::

2023-07-08-19h56m05.JPG


Będą nam oczywiście towarzyszyć podczas posiłku. Podstawowa zasada: Nie nawiązywać kontaktu wzrokowego ;) Pod koniec oczywiście dzielimy się z koleżkami (i koleżankami) resztkami z kolacji :D

Zamawiamy po dwie porcje orady w towarzystwie frytek (potem okazuje się, że można je było zamienić na ziemniaki z blitvą, czego trochę żałuję). Rybka jest przepyszna :D:

2023-07-08-20h18m20.jpg

2023-07-08-20h18m24.jpg


i kosztuje 10,5 euro :D Nie jest to wprawdzie 50% obniżki, bo w karcie widnieje cena 15 euro za porcję, ale i tak niezła okazja; zwłaszcza, że świetnie smakuje :D

Na razie nie mogę więc pokazać "paragonów grozy", na razie... :lol:

Patrzymy chwilę na wieczorną Komižę:

2023-07-08-21h15m39.JPG

2023-07-08-21h15m50.JPG


robimy małe zakupy w sklepie na Rivie i po 21:30 "zwijamy" się na kwaterę, bo bardzo lubimy nasz balkon :D


Dzień 4 - 9 lipca (niedziela): :(

Ten dzień musiałam niestety wyciąć z życiorysu... Spędziłam go w łóżku, cierpiąc na problemy żołądkowo-jelitowe :( Od razu mówię, że to nie z powodu wczorajszej rybki. Średnio raz na pół roku mam takie dolegliwości i tym razem dopadły mnie na urlopie. Radzę sobie z nimi najlepiej, jak mogę. Jutro wrócę do życia, jednak żal oczywiście całego dnia wakacji :(


Dzień 5 - 10 lipca (poniedziałek): Objazdówka po Visie - część pierwsza

Pogoda wymarzona na kajak, wiatru brak. Niestety, po wczorajszych "przygodach", jestem jeszcze dość słaba i średnio się nadaję do wiosłowania. Osiołek zostaje więc w "domu":

2023-07-10-10h09m29.JPG


a my jedziemy zrobić mały rekonesans Wyspy. I tak kiedyś trzeba :D

Wspinamy się (Maździakiem) tzw. starą drogą, z której są piękne widoki - najpierw na kościół Muster:

2023-07-10-10h13m06.JPG


później coraz lepsze, więc trzeba się zatrzymać:

2023-07-10-10h15m46.JPG


Patrzymy sobie na Biševo i na zatoczki, do których dotarliśmy przedwczoraj:

2023-07-10-10h16m06.JPG

2023-07-10-10h16m13.jpg


Tutaj też dopłyniemy :D:

2023-07-10-10h21m22.JPG


ale dopiero pod koniec pobytu na Visie.

Kolejny przystanek robimy w Podšpilje, gdzie można zobaczyć ładny budynek szkoły:

2023-07-10-10h27m11.JPG


i posilić się w konobie Gušti Poja, która ma bardzo dobre recenzje:

2023-07-10-10h29m13.JPG


Na zdjęciu widać (podobnego do owieczki ;)) psa, który przed chwilą obsikał koło Maździaka :evil:

Coś nowego i coś starego ;):

2023-07-10-10h28m00.JPG


Jedziemy plażować do miasta Vis, ale najpierw zobaczymy je z góry. Jest na co popatrzeć :D:

2023-07-10-10h41m21.JPG


Dzielnica Kut:

2023-07-10-10h42m44.JPG


Półwysep Prirovo z franciszkańskich klasztorem i cmentarzem:

2023-07-10-10h43m08.JPG


Niezły ruch na wodzie 8O:

2023-07-10-10h43m11.JPG


a nie ma nawet 11:00... Jednak w Komižy mamy zdecydowanie spokojniej i cieszymy się, że to w niej zamieszkaliśmy. Chociaż, już niedługo, nadejdą takie dni, że docenimy położenie Visu ;) :chytry:
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14008
Dołączył(a): 14.01.2012
Re: Issa Mia! Here We Go Again!

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 07.08.2023 21:20

Taka Oradę świezynkę zjadłbym, a smaku blitvy w sumie już nawet nie pamiętam, bo na Murterze w covidowym 2020 chyba jej ani razu nie jedliśmy
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 11423
Dołączył(a): 27.08.2012
Re: Issa Mia! Here We Go Again!

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 08.08.2023 09:39

maslinka napisał(a):Tego dalmatyńczyka (i pana na skuterze) już dzisiaj widzieliśmy w ciekawej sytuacji. Pieseł zrobił "dwójkę" na środku ulicy i nie chciał ruszyć dalej, dopóki właściciel po nim nie posprzątał :mg: Brawo, dalmatyńczyku! 8)

Widziałem cos podobnego w naszej okolicy, tak jakby zwierzę mądrzejsze było od swojego Pana - i te oczy patrzące w górę: no posprzątasz to za mnie czy sam mam to zrobić
maslinka napisał(a):Na zdjęciu widać (podobnego do owieczki ;)) psa, który przed chwilą obsikał koło Maździaka :evil:

Mi na zdjęciu wygląda na leniwca :lol:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008
Re: Issa Mia! Here We Go Again!

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 08.08.2023 10:28

tony montana napisał(a):Taka Oradę świezynkę zjadłbym, a smaku blitvy w sumie już nawet nie pamiętam, bo na Murterze w covidowym 2020 chyba jej ani razu nie jedliśmy

Może dlatego, że blitva nie ma smaku :lol: Trochę przesadzam ;), ale bardziej "przyjmuje" smak dodatków - oliwy, czosnku :D
I tak bardzo ją lubię, bo kojarzy mi się z wakacjami.

te kiero napisał(a):
maslinka napisał(a):Tego dalmatyńczyka (i pana na skuterze) już dzisiaj widzieliśmy w ciekawej sytuacji. Pieseł zrobił "dwójkę" na środku ulicy i nie chciał ruszyć dalej, dopóki właściciel po nim nie posprzątał :mg: Brawo, dalmatyńczyku! 8)

Widziałem cos podobnego w naszej okolicy, tak jakby zwierzę mądrzejsze było od swojego Pana - i te oczy patrzące w górę: no posprzątasz to za mnie czy sam mam to zrobić

Tak, ten też był bardzo mądry :D Co prawda nie powinien był się załatwiać na środku ulicy, ale może już nie mógł wytrzymać ;)

te kiero napisał(a):
maslinka napisał(a):Na zdjęciu widać (podobnego do owieczki ;)) psa, który przed chwilą obsikał koło Maździaka :evil:

Mi na zdjęciu wygląda na leniwca :lol:

:lol:
Nefer
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5790
Dołączył(a): 06.08.2010
Re: Issa Mia! Here We Go Again!

Nieprzeczytany postnapisał(a) Nefer » 08.08.2023 14:27

Dorada wygląda wielce smakowicie :) - w złym momencie zajrzałem, jestem jeszcze przed obiadem i tylko mocniej zgłodniałem...
A przygody zdrowotnej nie zazdroszczę. Dobrze tylko, że wypadł Ci jeden dzień urlopu, a nie więcej.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008
Re: Issa Mia! Here We Go Again!

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 08.08.2023 15:06

Nefer napisał(a):Dorada wygląda wielce smakowicie :) - w złym momencie zajrzałem, jestem jeszcze przed obiadem i tylko mocniej zgłodniałem...

Ja też jeszcze przed obiadem, czekam na Małża...

Nefer napisał(a):A przygody zdrowotnej nie zazdroszczę. Dobrze tylko, że wypadł Ci jeden dzień urlopu, a nie więcej.

Całe szczęście :)


Dzień 5 - 10 lipca (poniedziałek): Objazdówka po Visie - plażowanie na Grandovcu i na Srebrnej

Przydałoby się w końcu zanurzyć w Jadranie :D W mieście Vis odbijamy na dzielnicę Kut, a potem kierujemy się na plażę Grandovac. Parkujemy tuż obok cmentarza angielskich żołnierzy, którzy polegli w walkach na początku XIX wieku (w latach 1811-1815 Vis znajdował się w rękach Anglików) oraz podczas II wojny światowej, kiedy wspierali wojska Tity.

2023-07-10-10h56m10.JPG


11:00 to chyba godziny szczytu, jeśli chodzi o przyjazd na plażę ;):

2023-07-10-10h57m43.JPG


Miejsca jest jednak bardzo dużo:

2023-07-10-10h58m26.JPG


ale my i tak idziemy na skałki :D:

2023-07-10-11h02m27.JPG


Pozuję z trajektem:

2023-07-10-11h05m44.jpg


Wygodnych półek skalnych jest do wyboru, do koloru. My będziemy plażować z takim widokiem (na wysepkę Host):

2023-07-10-11h05m57.JPG


Patrzymy sobie na przepływające jednostki :) Chętnie bym też posnurkowała (akurat dzisiaj mi się chce ;)), ale fale są zbyt duże. Trzy i pół godziny mijają nie wiadomo kiedy. Pora na odwrót:

2023-07-10-15h28m33.jpg


Plaża Grandovac w całej okazałości:

2023-07-10-15h29m39.JPG


Miłe miejsce, gdzie chyba nigdy nie ma tłumów. No i zawsze są jeszcze półki skalne oraz zacienione miejsca w lesie powyżej. Korzystajcie, póki czas, bo niedługo nie będzie tu już tak spokojnie:

2023-07-10-15h34m26.JPG


Powstaje całkiem dużo "szeregowców", które, być może już w przyszłym roku, zasiedlą turyści...

Zanim pojedziemy dalej, zaglądamy w okolice Češkiej Vili. To zrujnowany hotel, który został tak nazwany po tym, jak po I wojnie światowej właściciele (rodzina Topić) sprzedali budynek Czeskim Kolejom. Okazuje się, że niedługo nastąpią tu naprawdę duże zmiany. Willa jest aktualnie w remoncie:

2023-07-10-15h35m50.JPG


Plany są szeroko zakrojone - oprócz hotelu (kompleksu hotelowego?) ma tu powstać nawet marina. Miejsce bardzo się ucywilizuje... Czy to dobrze? :roll: Pewnie bezsensowne byłoby, gdyby budynek niszczał i pozostawał w takim stanie, w jakim widzieliśmy go w 2017 roku:
post1902504.html#p1902504

Turystycznej infrastruktury na Visie będzie przybywać i jest to nieuniknione. Śpieszcie się więc odkrywać Vis :D Mamma Mia wcale go nie "zniszczyła", przynajmniej w mojej ocenie (będę o tym pisała oczywiście w podsumowaniu), ale ewentualne "zabetonowanie" wybrzeża już może, choć to na razie odległa perspektywa...

Przyglądamy się jeszcze kościółkowi św. Jerzego z XI ( :!: ) wieku:

2023-07-10-15h36m47.JPG

2023-07-10-15h35m13.JPG


a potem jedziemy na kolejną plażę :D

Widok na wyspy Veli i Mali Budikovac:

2023-07-10-15h53m39.JPG


Za kilka dni dopłyniemy tam kajakiem :)

Piaszczysta plaża Zaglav i otok Ravnik:

2023-07-10-15h53m52.JPG


Dojeżdżamy do Rukavca i obieramy jedynie słuszny kierunek :D:

2023-07-10-16h01m27.JPG


Dzisiaj akurat Srebrna, nie Tepluš, ale i on się doczeka ;)

Przy plaży zastajemy, zdaje się, nowo wybudowany beach bar, jeszcze nieczynny (oraz toalety):

2023-07-10-16h13m11.JPG


A niektóre leżaki jeszcze nieodwinięte z folii ;):

2023-07-10-16h14m19.JPG


Plażowicze po prostu biorą je sobie; wygląda na to, że są "za free", taka ciekawostka :D Jest tak, jakby sezon na Visie w pełni się nie rozpoczął (znowu to czujemy). Pewnie bar otworzy się za kilka dni...

Plaża całkiem pusta:

2023-07-10-16h14m57.JPG


ale to akurat głównie kwestia dużych otoczaków, które nie są szczególnie wygodne. (Choć też bez przesady, plażowaliśmy już w gorszych warunkach :lol:)

Większość ludzi chroni się w cieniu, ale my pójdziemy (tradycyjnie :D) na wygodne półki skalne:

2023-07-10-16h33m21.jpg


z których mamy taki widok:

2023-07-10-16h16m31.JPG

2023-07-10-16h16m38.JPG


Jest późne popołudnie, słońce już łagodniejsze, chociaż nadal daje popalić ;) Często wchodzimy więc do wody, czytamy książki i podziwiamy jedną z najpiękniejszych publicznych plaż na Visie. O ile nie najpiękniejszą :D

Obserwowanie ludzi też jest fajne ;) Np. ta para pływa z malutkim pieskiem w torbie przyczepionej do supa :mg::

2023-07-10-16h39m39.jpg


Plażowiczów przybywa i koło 19:00 jest ich naprawdę sporo. Nam jednak już wystarczy, zbieramy się powoli.

Jadąc przez interior, zauważamy kolejną ciekawostkę - owieczki:

2023-07-10-19h05m28.JPG


współpracujące z wronami ;):

2023-07-10-19h05m38.JPG


Pewnie ptaki wydziobują im owady.

Do zachodu słońca zostało jeszcze trochę czasu, ale i tak jest pięknie:

2023-07-10-19h22m59.jpg


Zdjęcie zrobione ze "starej drogi" Vis-Komiža. Innym razem będziemy tu trochę później i uchwycimy zalazak sunca.
Po owocnym dniu wracamy na kwaterę i na balkonie planujemy jutrzejszą wycieczkę kajakową :D
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18689
Dołączył(a): 26.07.2009
Re: Issa Mia! Here We Go Again!

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 08.08.2023 17:10

Pięknie :D
Plaża Grandovac prezentuje się pięknie , czuć spokój , o który coraz trudniej w takich miejscach niestety .
Bardzo trudno jest zachować balans - z jednej strony chcemy "dzikości natury" , z drugiej strony nowoczesnej ( wygodnej ) infrastruktury turystycznej . . .


Pozdrawiam
Piotr
Nefer
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5790
Dołączył(a): 06.08.2010
Re: Issa Mia! Here We Go Again!

Nieprzeczytany postnapisał(a) Nefer » 09.08.2023 07:15

Obydwa miejsca do plażowania bardzo przyjemne. :)
Od czasu, gdy dzieci podrosły, my też wolimy skalne półki. Gdy były mniejsze, to kamykowa plaża była lepsza - kamyki były wrzucane do wiaderka, zalewane wodą itd. :)
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008
Re: Issa Mia! Here We Go Again!

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 09.08.2023 12:35

piotrf napisał(a):Bardzo trudno jest zachować balans - z jednej strony chcemy "dzikości natury" , z drugiej strony nowoczesnej ( wygodnej ) infrastruktury turystycznej . . .

Zdecydowanie jestem za dzikością natury. Wystarczy mi skromny apartament, byle z balkonem ;) Chociaż oczywiście restauracjami nie pogardzę :lool:
Zachowanie balansu jest bardzo trudne, a potrzeby nie do pogodzenia. Chociaż, z drugiej strony, coraz więcej jest tworów typu glamping czy kuća iz snova pośrodku niczego :D

Nefer napisał(a):Od czasu, gdy dzieci podrosły, my też wolimy skalne półki. Gdy były mniejsze, to kamykowa plaża była lepsza - kamyki były wrzucane do wiaderka, zalewane wodą itd. :)

Jasne, można też malować kamienie na plaży :) Są chyba nawet specjalne farby do tego 8)
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Issa Mia! Here We Go Again!

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 09.08.2023 13:22

Hmmm, ciekawe jak będzie wyglądać ta marina. Moze będzie to jakaś alternatywa dla wiecznie zatłoczonych i bardzo drogich Komiży i Visu? Oby ;)
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008
Re: Issa Mia! Here We Go Again!

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 09.08.2023 14:12

Kapitańska Baba napisał(a):Hmmm, ciekawe jak będzie wyglądać ta marina. Moze będzie to jakaś alternatywa dla wiecznie zatłoczonych i bardzo drogich Komiży i Visu? Oby ;)

Tak, dla żeglarzy to dobra wiadomość :) Oby tylko nie przesadzili z cenami...


Dzień 6 - 11 lipca (wtorek): Osiołkiem do uvali Zukamice

Odpływamy, jak zwykle, z plaży Mlin w Komižy, która jest jeszcze o tej porze (przed 11:00) całkiem pusta:

2023-07-11-10h43m34.JPG


Tym razem obieramy kierunek północno-zachodni, czyli wiosłujemy w prawo ;) Na razie nie ma wiatru, szybko zostawiamy więc za sobą miasto:

2023-07-11-10h54m05.JPG


Jednak, kiedy wychodzimy z Luki Komiža, okazuje się, że mistral już szaleje. A miał się zerwać później, tak to jest z tymi prognozami...

Spory fragment wybrzeża na zachód od miasteczka jest niedostępny, tylko skały i skały :?

2023-07-11-11h19m56.JPG


Pierwsza, obiecując wyglądająca plaża, zajęta i na tyle mała, że nie będziemy się "dosiadać":

2023-07-11-11h24m59.JPG


Zdajemy sobie sprawę, że w zatoczkach, do których dzisiaj płyniemy, nie poplażujemy sami. Jest ich w tej części wybrzeża mniej niż w rejonie Veli i Mali Kupinovca, ale i tutaj trzeba przecież dotrzeć :)

Ta miejscówka (odnoga uvali Perna) też już znalazła amatorów:

2023-07-11-11h34m02.JPG


Przybijemy do niej w drodze powrotnej. Teraz decydujemy się zakotwiczyć na chwilę na "głównej" plaży, która też nie jest pusta, ale tutaj to normalne i nikt nie spodziewa się prywatności - zbyt dużo przestrzeni. Oprócz jachtu z polską banderą ;) są kajakarze i mieszkańcy domku powyżej:

2023-07-11-11h35m24.JPG


Bardzo ładnie:

2023-07-11-11h37m37.JPG


chociaż kamienie mogłyby być mniejsze ;):

2023-07-11-12h12m53.JPG


Właściciel domku robi remont, coś tnie kątówką ;), później przychodzi się wykąpać. Witamy się z nim i z kajakarzami. Nie przeszkadzamy sobie, każdy rozłożył się w pewnej odległości od reszty :)

Po jakimś czasie plaża pustoszeje, mamy ją tylko dla siebie:

2023-07-11-12h57m35.jpg


Nie licząc "widowni" z dwóch motorówek ;):

2023-07-11-12h58m24.jpg


Wreszcie snurkujemy, po raz pierwszy na tych wakacjach. Pod wodą bez szału, trochę znanych nam rybek:

2023-07-11-12h16m25.JPG


W pewnym momencie dostrzegam taką paskudę 8O:

2023-07-11-12h16m50.JPG


Wieloszczet wędrujący. Może się wydawać, że to odnóże rozgwiazdy, ale to na pewno on :evil: Zdjęcie jest wykadrowane, nie podpływałam tak blisko, bo wiem, jakie to stworzenie jest niebezpieczne. Dotknięcie jego szczeciny to bardzo bolesne doświadczenie, do organizmu przedostają się w ten sposób neurotoksyny. Na zdjęciu nie widać wyraźnie białych igiełek, ale podobno potrafią się wbić w ciało jak wata.

Bardziej wyraźne zdjęcie ze strony http://www.akwarysta.eu/index.php/pozos ... -wedrujacy

wieloszczet.jpg


Pływając w Jadranie, trzeba uważać, o czym dotkliwie przekonam się ostatniego dnia w Chorwacji :(

Płyniemy dalej, w końcu trzeba zobaczyć, co zmieniło się w tej części wybrzeża przez ostatnie 6 lat ;)

Robimy krótki przystanek w zatoczce Barjoška, która jest znana ;) z tego, że była planem zdjęciowym filmu "Mamma Mia":

2023-07-11-13h18m29.JPG


Nie wiem, czy to z tego powodu jest tu dużo bardziej tłoczno niż w 2017...

Selfie z Barjošką :lol::

2023-07-11-13h19m24.JPG


i możemy wiosłować dalej :D

Przed nami dwa "Barjaki", czyli wysepki Mali i Veli Barjak:

2023-07-11-13h23m34.JPG


Ze słynnej filmowej ;) zatoczki można się udać do stanowisk strzelniczych, które oglądaliśmy z bliska 6 lat temu:
post1900485.html#p1900485

Teraz przyjrzymy się im wyłącznie z kajaka:

2023-07-11-13h24m52.JPG

2023-07-11-13h28m39.JPG


Ciekawe miejsce dla miłośników bunkrów i innych wojskowych atrakcji :) Pewnie zainteresowanie Barjošką wynika po części z tego, że z zatoczki prowadzi ścieżka do tychże właśnie zabudowań.

Opływamy najbardziej na zachód wysunięty fragment wyspy i nastaje cisza, mistral przestaje wiać :) Przed nami bardzo ciekawy kawałek wybrzeża:

2023-07-11-13h35m47.JPG


Wystające z morza skały :hearts::

2023-07-11-13h43m30.JPG


Właśnie nimi jest osłonięta uvala Zukamice. Panuje tu spory tłok (zupełnie inaczej niż 6 lat temu), spotykamy tych samych Polaków, co w zatoczce Perna ;):

2023-07-11-13h43m55.JPG


Kolor wody jest genialny :hearts::

2023-07-11-13h45m37.JPG


Widok też:

2023-07-11-13h46m11.JPG


zwłaszcza, jak się wykadruje zdjęcie :lol::

2023-07-11-14h08m00.jpg


Jednak ilość śmieci na plaży, dla mnie, jest nie do zaakceptowania :evil::

2023-07-11-14h08m20.jpg


Nie mogę spokojnie cieszyć się widokami, kiedy wiem, że za plecami mam taki śmietnik :roll: No cóż, bliższe Komižy plaże pewnie są sprzątane, tutaj jest jak jest... A szkoda, bo płynęliśmy do tej zatoczki bardzo długo. (W 2017 roku plaża prezentowała się zdecydowanie lepiej.) Przerażające jest to, że te śmieci ktoś wyrzucił do morza :evil:, skądś musiały przypłynąć.

Siedzimy chwilę na samym skraju, na kamyczkach, które są czyste, a potem zbieramy się w drogę powrotną.

2023-07-11-14h24m53.JPG


Trochę nam ona zajmie, bo Jadran szaleje:

2023-07-11-14h46m22.JPG


Po obraniu kursu na Komižę sytuacja na szczęście się poprawia, a mistral zaczyna nas pchać :), ale i tak mamy daleko do domu, musimy jeszcze gdzieś odpocząć. Tylko gdzie? Barjoška zajęta, ludzie siedzą w cieniu (ktoś tu nawet dojechał samochodem 8O):

2023-07-11-15h00m24.JPG


Ostatecznie lądujemy w prawej odnodze ;) zatoczki Perna:

2023-07-11-15h14m14.JPG


Takie ("naturalne") śmieci są ok ;):

2023-07-11-15h23m27.JPG


Spędzamy na plaży długie godziny, tak dobrze się nam czyta :) Kończę najnowszy tom sagi o norweskim komisarzu policji - Harrym Hole i gryzę pazury z emocji ;) A w uvali akurat kotwiczą Norwegowie :D:

2023-07-11-15h24m07.JPG


Jest prawie 18:00, kiedy zbieramy się z plaży. Ze względu na późną porę, Jadran błyszczy jak nigdy dotąd :D:

2023-07-11-18h01m29.JPG


"Złota godzina" na morzu:

2023-07-11-18h34m54.JPG


Wycieczkę kończymy koło 19:00; na plaży Mlin zadziwiająco dużo ludzi:

2023-07-11-18h47m22.JPG


Chyba zaczyna się sezon...

To był bardzo długi (kilometrowo i czasowo) rejs. Nigdy tak późno nie wysiadaliśmy z kajaka :D Jesteśmy zmęczeni wiosłowaniem i ledwo drepczemy na kwaterę ;)

Na koniec odcinka, tradycyjnie - mapka:

Zukamice.png


Przez kolejne dwa dni ręce odpoczną od wioseł, będzie wiało jugo, oj będzie... 8O
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16236
Dołączył(a): 30.06.2010
Re: Issa Mia! Here We Go Again!

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 09.08.2023 14:20

Ten zwierz to taki nie miły... Zastanawiam się czy kiedyś go widziałam....
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 11423
Dołączył(a): 27.08.2012
Re: Issa Mia! Here We Go Again!

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 09.08.2023 14:49

Odważnie vel. ryzykownie na takim pływadle tak odlegle i na otwartym akwenie.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008
Re: Issa Mia! Here We Go Again!

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 09.08.2023 15:54

piekara114 napisał(a):Ten zwierz to taki nie miły... Zastanawiam się czy kiedyś go widziałam....

Ja na pewno widziałam kiedyś na Hvarze, po północnej stronie, przy półwyspie Kabal (koło Starego Gradu):

Obrazek

Gusia pisała w mojej relacji z 2019 roku, że to paskudztwo może spowodować gorączkę, a nawet częściowy paraliż :?
post2095917.html#p2095917

W Grecji podobno też występują na kamienistych plażach. Populacja chyba rośnie i podejrzewam, że tegoroczne upały temu wzrostowi sprzyjały, podobnie jak innych morskich organizmów, o których jeszcze będę pisała :evil:

te kiero napisał(a):Odważnie vel. ryzykownie na takim pływadle tak odlegle i na otwartym akwenie.

Ryzyko było pod kontrolą bardziej niż w przypadku innych wycieczek ;) Zresztą już ten dystans ćwiczyliśmy 6 lat temu (wolniejszym kajakiem ;)), więc wiedzieliśmy, że jest do zrobienia.

Cały czas płynęliśmy wzdłuż brzegu, a z każdej zatoczki (poza uvalą Zukamice) prowadziła ścieżka do Komiży, w razie czego dotarlibyśmy lądem do domu :) Najbardziej ryzykowna wyprawa w naszej kajakowej "karierze" to z pewnością rejs z Zavali na Šćedro - w pewnym momencie byliśmy bardzo daleko od jakiegokolwiek brzegu...:
post2094326.html#p2094326
Nefer
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5790
Dołączył(a): 06.08.2010
Re: Issa Mia! Here We Go Again!

Nieprzeczytany postnapisał(a) Nefer » 09.08.2023 18:34

Hole jest fajny, bardzo lubię, a w takich okolicznościach przyrody jeszcze milej sobie poczytać. :)
Jaki jest najnowszy tom Nesbo :?: Czerwony Księżyc, czy jakoś tak :?:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży

cron
Issa Mia! Here We Go Again! (oraz Montenegro i Sarajewo) - strona 7
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone