Mnie też dopadło i wyć mi się chce bo znowu kręgosłup

Kapitańska Baba napisał(a):Zdrówka Kochana!!! Skoro piszesz to chyba już lepiej?
Kapitańska Baba napisał(a):Mnie też dopadło i wyć mi się chce bo znowu kręgosłupOperowany fragment jest ok, tym razem ciut wyżej. Mam strasznego doła...... siedzę na zwolnieniu a właściwie leżę bo tylko wtedy nie boli. Dziś wizyta u fizjoterapeuty.....
maslinka napisał(a):To dużo zdrówka i powodzenia Ci życzę!
Nefer napisał(a):maslinka napisał(a):ale ja generalnie nie przepadam za słodyczami. Jeśli już, najchętniej jem gorzką czekoladę :mg
Ja mam dokładnie tak samo. A w pracy to dziwnie się na mnie patrzą, jak na jakiegoś dziwaka
.
maslinka napisał(a):Dzień 20: 25 lipca (wtorek): Sarajewski spacer bez celu - część trzecia i pyszne ćevapi
Wyglądam tu jak krasnal(Mam 163 cm wzrostu, aż tak mało to nie jest
Pewnie mężczyzna obok był bardzo wysoki
)
Pierwszy reaguje mój nosOd zawsze mam węch jak pies gończy
Najpierw "uderzają" mnie zapachy, a dopiero potem obrazy...
piotrf napisał(a):szkoda że wakacje dobiegają końca . . .
piotrf napisał(a):Szybkiego powrotu do zdrowia , Dziewczyny , a potem ( w zdrowiu ) to już tylko byle do wakacji![]()
piotrf napisał(a):Każdy człowiek ma prawo do posiadania własnych dziwactw![]()
Nefer napisał(a):A poz tym, ja kawy też w ogóle nie piję.
wiola2012 napisał(a):Chciałam się odnieść do “Waszego “ Dziadka. Taki gospodarz to skarb, ktory mozna docenić tylko wtedy gdy przełamie się barierę językową. Zazdroszczę Wam możliwości swobodnej rozmowy z poznanymi ludźmi w ich języku.
wiola2012 napisał(a):Też tak mam! Czasami to jest jak „przekleństwo”. Czuję zapachy, których wiele osób nie odczuwa wcale lub prawie wcale, również te przykre: na ulicach, w autobusie , sklepach, …;) .
maslinka napisał(a):
Zanim dojdziemy do centrum, chcę jeszcze "zahaczyć" o ulicę Logavina, którą w swojej książce ("W oblężeniu") opisała Barbara Demick - amerykańska dziennikarka. Książki (jeszcze) nie czytałam, a ponoć jest bardzo interesująca. To historia wojny pokazana przez pryzmat mieszkańców jednej sarajewskiej ulicy.
maslinka napisał(a):Idziemy do polecanej przez "naszego Dziadka" Ćevabdžinicy Petica (średnia 4,6 na Google Maps). 6 lat temu jedliśmy čevaby w Željo, ale nasz gospodarz miał rację - w Peticy smaczniejsze
piotrf napisał(a):Sarajewo ma to coś , co jest w stanie zauroczyć niemal każdego spacerującego po nim nocą , dla mnie jeszcze dwa miejsca w tym rejonie mają taką moc - Ohrid ( Ochryda ) i Skopje . A może to nasz mózg zapisał piękne wspomnienia z przed lat i teraz włącza je w tych miastach . . .![]()
marekkowalak napisał(a):Koniecznie!!!
Jeśli interesuje Cię chociaż trochę temat wojny w Bośni, to ta książka jest tematem obowiązkowym. Jedna z lepszych rzeczy, jakie w życiu czytałem na ten temat. Wciska w fotel!
te kiero napisał(a):Liczę właśnie na takiego Ćevaba już za tydzień w Bacarsiji Koper lub pokazywanym przez Ciebie Mariborze![]()
Z dodatkiem kajmaka i ajvara oczywista.
Powrót do Nasze relacje z podróży