No doooobra, w końcu zaczęła się relacja Sarajewo
Na razie kilka miejsc mi znanych Pamiętam też smak właśnie z jakiejś "budy" cevapów w bułce z cebulą
pozdrawiam, Michał
Bbee88 napisał(a):Przyznam, że rejony Sarajewa mnie nigdy turystycznie nie interesowały wcześniej, ale na zdjęciach wygląda całkiem całkiem
majkik75 napisał(a):No doooobra, w końcu zaczęła się relacja Sarajewo
majkik75 napisał(a):Pamiętam też smak właśnie z jakiejś "budy" cevapów w bułce z cebulą
Kapitańska Baba napisał(a):Sarajewo wygląda niezwykle ciekawie ale to osiołkiem liżącym szybę zrobiłaś mi dziś dzień. Cudny
feniks7 napisał(a):Pamiętasz co za bank i jak duża prowizja? Zwykle mamy euro, ale ta wiedza może też się przydać.
wiola2012 napisał(a):Ja, na szczęście, mam wi schowku książkę. Staram się na niej skupić i się nie denerwować, choć jest to trudne. Nie cierpię takiej straty czasu Gdybyśmy chociaż powoli, ale płynnie, się przesuwali, byłoby bardziej znośnie.
Mogłabym to zdanie skopiować do swojej relacji i pasowałoby idealnie . Pokonywaliśmy granicę w Hum dwukrotnie. Zawsze od strony Bośni. Nigdy nie staliśmy w kolejce, bo nie było samochodów prawie, ale jakby były, to problem by był, bo Czarnogórcy ruszali się jak muchy w smole. Jadąc drogą do granicy, bardzo powoli, otworzyłam szyberdach i czując się jak w kabriolecie nagrywałam filmik . Spróbuję go odnaleźć. Dla mnie ten odcinek drogi, od Sarajewa do kanionu Pivy jest cudny i pewnie jeszcze nie raz nim przejadę, ale nie w niedzielę .
maslinka napisał(a):Choć teraz (koło 22:00) można już znaleźć wolne stoliki. Problemem polega na tym, że nie wszędzie da się tu wypić piwo (I tak jest łatwiej niż 6 lat temu.)
maslinka napisał(a):Stragan z ciepłymi swetrami i skarpetami :
Na sam widok wełny robi mi się jeszcze bardziej gorąco
wiola2012 napisał(a):My znaleźliśmy w lodówce na powitanie 2 piwka. Byliśmy zaskoczeni takim upominkiem w bośniackim domu
wiola2012 napisał(a):W lipcowym Sarajewie 2019 chodziłam w sweterku, a wieczorem mąż oddał mi bluzę (z litości ) bo zamarzałam. Tak więc sweterku by miały wzięcie .
maslinka napisał(a):Mnie Sarajewo kojarzy się wyłącznie z niewiarygodnymi upałami. Tak było zarówno sześć lat temu, jak i teraz. Chciałabym zobaczyć kiedyś to miasto zimą, pod śniegiem. Na pewno wygląda magicznie Tylko ten smog...
marekkowalak napisał(a):Dotąd zawsze latem, ale kiedy patrzę w necie na zdjęcia i filmy z tego miasta pod śniegiem.... bajka
piotrf napisał(a):Agnieszko , czyżby trekking po Bjelašnicy jako rekonesans przed sezonem narciarskim
maslinka napisał(a):marekkowalak napisał(a):Dotąd zawsze latem, ale kiedy patrzę w necie na zdjęcia i filmy z tego miasta pod śniegiem.... bajka
I można połączyć zwiedzanie z szusowaniem na stokach Bjelašnicy i Jahoriny
Powrót do Nasze relacje z podróży