Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Issa Mia! Here We Go Again! (oraz Montenegro i Sarajewo)

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 04.10.2023 14:40

Nefer napisał(a):
maslinka napisał(a):Zieleni nam nie zabraknie :D Woda w jeziorze i w rzekach też będzie bardziej w odcieniach zieleni niż niebieskiego ;)

No to chętnie będę patrzył i sycił się tą zielenią ;) .

Zapraszam na pierwszą porcję :D

Kapitańska Baba napisał(a):
maslinka napisał(a):My po raz pierwszy byliśmy "Pod Maslinom" 17 lat temu - w 2006 roku (nasz pierwszy wyjazd do Cro :D), a potem jeszcze w 2007 i 2008 :D


To my w 2001 - ten jedyny nasz raz :proszedzieki:

Może wrócicie? ;)


Dzień 13: 18 lipca (wtorek): Spontan w Karuču

To był bardzo długi dzień, ale w tym odcinku się skończy ;)

Po ogarnięciu się w apartmanie, ruszamy trochę "pozwiedzać". Jest już po 18:00, upał staje się łatwiejszy do zniesienia, a my jedziemy taką piękną i wąską drogą wijącą się między wzgórzami:

2023-07-18-18h10m45.JPG


Gdzie nie spojrzeć - zieleń:

2023-07-18-18h10m31.JPG


wzgórza i wstęga Rijeki Crnojevića:

2023-07-18-18h10m34.JPG


Trochę pozowania ;):

2023-07-18-18h11m02.jpg


Jedziemy do miejscowości Karuč. Ten punkt widokowy (nazwany na Google Maps Pavlova Strana) jest chyba najbardziej popularny, a pogled z niego wręcz spektakularny :hearts::

2023-07-18-18h15m15.JPG


Zdjęcie z zajawki:

IMG_3173.JPG


Wyspa Vranjina z bardzo charakterystycznymi szczytami Velji vrh (303 m n.p.m.) i Kosmača (273 m):

2023-07-18-18h16m23.JPG

2023-07-18-18h16m29.JPG


Tak naprawdę Jezioro Szkoderskie zaczyna się za nią. Wcześniej mamy rzeki - Rijekę Crnojevića i Karatunę.

Tor kartingowy ;) niemal dookoła wzniesienia:

2023-07-18-18h17m30.jpg


Jest tak pięknie, że trudno nam oderwać wzrok...

2023-07-18-18h17m13.JPG

2023-07-18-18h20m22.JPG


W 2018 roku podziwialiśmy widok z innego miejsca:

Obrazek
Spodenki mam te same :lol:

Teraz jest on "prywatny" :roll: Będę o tym pisała więcej w kolejnym odcinku.

Jedziemy dalej i spotykamy najpierw pana z osiołkiem:

2023-07-18-18h25m54.JPG


a później innego tovara :D:

2023-07-18-18h27m46.JPG


Słodziak :hearts:, tylko chyba trochę wychudzony :?

2023-07-18-18h28m46.JPG


Bardzo powoli pokonujemy kilometry, i tak nieliczne ;) Co kawałek jest miejsce, w którym po prostu musimy się zatrzymać. Nie da się inaczej :D Kolejne - z widokiem na Karuč, nasz punkt docelowy:

2023-07-18-18h32m58.jpg

2023-07-18-18h32m36.JPG


Za drzewami widocznymi niemal w środku kadru będziemy już za chwilę:

2023-07-18-18h32m45.JPG


Karuč to malutka wioska, której odwiedzenie polecał nam Ivan. W zasadzie chciał tu z nami popłynąć z Rijeki Crnojevića ;) My natomiast uznaliśmy ją za świetny punkt do zwodowania Osiołka :D Dzisiejsza wyprawa to zwiad w okolicy :mg:

Podjeżdżamy na mały parking (mamy szczęście - akurat zwalnia się jedyne miejsce) i po chwili podchodzi do nas uśmiechnięty mężczyzna "pilnujący" Bramy do Karuča ;):

2023-07-18-18h40m18.JPG


(Za kilka dni okaże się, dlaczego ten pan był zawsze w dobrym humorze 8O ;))

Proponuje nam darmowy ( :!: ) rejs łódką na plażę, przy której znajduje się jego restauracja - Karučki krš. Reklama lokalu przy parkingu:

2023-07-18-18h39m14.JPG


Wiadomo, że jeśli popłyniemy, to zjemy na miejscu kolację (albo przynajmniej napijemy się piwa), bo będziemy czuli się zobowiązani, skoro facet nas przewiózł, niby za darmo ;) Sprytny chwyt marketingowy, którego jesteśmy świadomi :mg: Jednak pan jest tak uroczy, że dajemy się zaprosić :D

Wycieczka nie jest długa, ale niesamowicie przyjemna i relaksująca:

2023-07-18-18h47m04.JPG

2023-07-18-18h47m10.JPG


Mieliśmy w planach tylko szybki rekonesans w Karuču i powrót na kolację do Rijeki Crnojevića. Tymczasem dajemy się ponieść fantazji ;) Zupełny spontan! :D Tak trzeba żyć w Czarnogórze :mg: Pan jest przesympatyczny, bardzo otwarty i rozmowny. Od razu pyta, skąd znamy serbski ;) No tak, tutaj nikt nas nie będzie podejrzewał o znajomość chorwackiego :mg:

Uderza nas jego serdeczność i bezpośredniość (ale nie nachalność). Coś, co Chorwaci kiedyś mieli... Oczywiście nie wszyscy w Cro stracili "bałkańską duszę" (nie chcę generalizować), jednak w krajach takich jak Czarnogóra ludzie są zdecydowanie bardziej rozmowni i nie jest to tylko kurtuazyjny "small talk". Ma się wrażenie, że słuchają i naprawdę są ciekawi drugiego człowieka :idea:

Rozwinę jeszcze ten temat, okazji do takich obserwacji w najbliższych dniach nam nie zabraknie :D

Jestem zachwycona niespodziewaną atrakcją :D:

2023-07-18-18h46m18.jpg

2023-07-18-18h47m13.jpg


Dopływamy do restauracji:

2023-07-18-18h47m27.JPG

2023-07-18-18h47m59.JPG


przy której zorganizowano plażę z desek ;):

2023-07-18-19h01m01.JPG


Jest też drabinka, z której zaraz skorzystamy (nie załapała się na zdjęcie ;)):

2023-07-18-19h08m07.jpg


Dopóki jeszcze jest gorąco, bo temperatura niedługo zacznie szybko spadać.

Pływa mi się... dziwnie ;) Muszę się znowu przyzwyczaić do machania rękami i nogami ;):

2023-07-18-19h08m52.jpg


Woda, niestety, jak zupa :( Ivan mówił, że ma około 30 stopni, ale sądzimy, że w tym miejscu może mieć nawet więcej :? Nie jest przejrzysta (do tego też trzeba się przyzwyczaić), ale na pewno czysta. Obecności węży, na razie ;), nie stwierdzamy.

Po sympatycznej kąpieli zajmujemy miejsce przy jednym ze stolików i dość długo czekamy na rybkę. Dobrze, że mamy piwo ;):

2023-07-18-19h16m09.jpg


Oczekiwanie umila nam kot-wariat ;):

2023-07-18-18h54m56.JPG

2023-07-18-19h06m49.JPG


oraz przepiękne widoki :D:

2023-07-18-19h47m58.JPG


Pstrąg jest poprawny, choć szału nie ma:

2023-07-18-19h21m15.jpg


Natomiast duży plus za wspaniałą obsługę :D Kolejny miły pan, który zagaduje nas i żartuje. Darujemy mu nawet długi czas oczekiwania na kolację i to, że nie była ona powalająca ;)

Dochodzi 20:00, czas się zbierać. Kot-żebrak, który oczywiście dostał trochę rybki, nie chce się z nami rozstawać ;):

2023-07-18-19h53m37.JPG


Generalnie miejsce bardzo urocze :hearts: Kiedy płacimy rachunek, kelner dzwoni do mężczyzny, który nas przywiózł, a ten zjawia się po chwili. Kompleksowa obsługa :D

Jesteśmy zrelaksowani i po dzisiejszych wrażeniach nie możemy się doczekać dalszego ciągu czarnogórskiej części wakacji :D

Wracamy, tak jak przypłynęliśmy, tylko w towarzystwie właściciela restauracji.

2023-07-18-20h05m43.JPG


Dziękujemy mu za piękny wieczór :)

2023-07-18-20h08m49.JPG


Wciąż jeszcze wczesny, ale dla nas już prawie pora spać, w końcu jesteśmy dzisiaj na nogach od 3:30 8O
Wieczorną Rijekę pokażę więc innym razem :D
Bbee88
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 300
Dołączył(a): 13.04.2023

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bbee88 » 04.10.2023 16:01

Cóż za przepiękne widoki! Nie mogłabym się od nich oderwać :hearts: :hearts: :hearts:
Trzeba przyznać, że bardzo dobry ten chwyt marketingowy, czarnogórski chwyt marketingowy :) Fajnie taki full wypas, tylko za cenę kolacji.
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12904
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 04.10.2023 16:22

Może wrócicie? ;)



Hmmm...............nie :mg: :mg: :mg:

Tą rzeką chętnie bym popływała przez dłuższy czas :hearts:
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2752
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 04.10.2023 18:58

Taki czarnogórski Horseshoe Bend :hearts:

Obrazek
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18689
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 04.10.2023 19:22

Meandry Rijeki Crnojevićy to jeden ze skarbów Czarnogóry :D , nie znam nikogo , komu te widoki nie przypadły do gustu :mg:

maslinka napisał(a):Uderza nas jego serdeczność i bezpośredniość (ale nie nachalność). Coś, co Chorwaci kiedyś mieli... Oczywiście nie wszyscy w Cro stracili "bałkańską duszę" (nie chcę generalizować), jednak w krajach takich jak Czarnogóra ludzie są zdecydowanie bardziej rozmowni i nie jest to tylko kurtuazyjny "small talk". Ma się wrażenie, że słuchają i naprawdę są ciekawi drugiego człowieka :idea:


Agnieszko , na szczęście są jeszcze kraje , w których do serdeczności i bezpośredniości ( bez nachalności ) można dodać jeszcze bezinteresowność i życzliwość . . .


Pozdrawiam
Piotr
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 04.10.2023 21:19

Bbee88 napisał(a):Trzeba przyznać, że bardzo dobry ten chwyt marketingowy, czarnogórski chwyt marketingowy :) Fajnie taki full wypas, tylko za cenę kolacji.

I jeszcze leżaczki w cenie :D

Kapitańska Baba napisał(a):Tą rzeką chętnie bym popływała przez dłuższy czas :hearts:

Będziemy pływać :mg:

wiola2012 napisał(a):Taki czarnogórski Horseshoe Bend :hearts:

Trochę inne skały ;), ale podobieństwo jest :D

piotrf napisał(a):Agnieszko , na szczęście są jeszcze kraje , w których do serdeczności i bezpośredniości ( bez nachalności ) można dodać jeszcze bezinteresowność i życzliwość . . .

O bezinteresowność coraz trudniej, ale myślę, że jest to możliwe :)
Ostatnio edytowano 07.10.2023 13:17 przez maslinka, łącznie edytowano 1 raz
Nefer
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5790
Dołączył(a): 06.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Nefer » 05.10.2023 12:28

maslinka napisał(a):Zapraszam na pierwszą porcję :D

Pięknie, górzyście, zielono. :)
A chwyt marketingowy z restauracją też dobry - ważne, że facet nie był nachalny. :)
pomorzanka zachodnia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1528
Dołączył(a): 18.08.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) pomorzanka zachodnia » 05.10.2023 16:00

Boski ten pogled :serduszka: a pewnie pora dnia dała najlepsze światło.
maslinka napisał(a):
Woda, niestety, jak zupa :( Ivan mówił, że ma około 30 stopni, ale sądzimy, że w tym miejscu może mieć nawet więcej :? Nie jest przejrzysta (do tego też trzeba się przyzwyczaić), ale na pewno czysta. Obecności węży, na razie ;), nie stwierdzamy.


Chyba jeszcze w życiu nie doświadczyłam w morzu czy jeziorze wody jak zupa, a chciałabym :cfaniak: Chociaż w tym roku w pewnym momencie było blisko, jednak inne określenie przyszło mi do głowy (napiszę) :oczko:

A przejazd w okolicach Dubrovnika zawsze chwyta za serce.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 05.10.2023 17:47

Nefer napisał(a):A chwyt marketingowy z restauracją też dobry - ważne, że facet nie był nachalny. :)

Bardzo nie lubię nachalnych "naganiaczy", a tutaj facet podszedł, zapytał i czekał na naszą decyzję :)

pomorzanka zachodnia napisał(a):Chyba jeszcze w życiu nie doświadczyłam w morzu czy jeziorze wody jak zupa, a chciałabym :cfaniak:

Na początku, po zanurzeniu, czujesz lekkie orzeźwienie, ale trwa ono bardzo krótko. Szybko wychodzisz z wody, bo kąpiel nie ma większego sensu - zupełnie nie daje ochłody, a przy wyjściu czujesz przynajmniej lekki powiew wiatru (jeśli akurat wieje ;)) i jest choć trochę przyjemniej :mg:

Dla tej krótkiej chwili ulgi od upału - warto! :mg:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 07.10.2023 13:14

Dzień 14: 19 lipca (środa): Pogledy, trochę przemyśleń na różne tematy ;) i parę słów o parku narodowym

Budzimy się po raz pierwszy w nowej rzeczywistości, w nowym kraju :) Spało się bardzo dobrze, teraz trzeba się ogarnąć z pierwszym śniadaniem, które zjemy przy głównej ulicy przebiegającej przez Rijekę Crnojevića :? Tutejsza "główna" droga nie jest oczywiście szczególnie popularna, jednak trochę aut nią jeździ, do czego będziemy zmuszeni się przyzwyczaić 8)

Najbardziej denerwuje nas odgłos najeżdżania samochodów na studzienkę kanalizacyjną, która znajduje się tuż obok "śniadaniowego stolika" :roll: Do tego dochodzą taksówki i busiki podjeżdżające do pobliskiego bed & breakfast, zatrzymujące się na drodze dokładnie przed naszym apartmanem i niewyłączające silników (klima musi być włączona :!:). Małż interweniował kilka razy, kończyło się zwykle na tym, że kierowca podjechał kawałek dalej. Silnika nie wyłączył, bo goście hotelowi muszą mieć chłodno w busie/taksówce :oczy:

Brzmi to słabo, ale nie jest źle ;) Wieczorem przeszkadzać nam będą jeszcze miejscowe dzieciaki bawiące się w "chowanego" zaraz obok naszego stolika i krzyczące, ale z dzieciarnią to ja sobie radzę :lol: Wystarczy jedna rozmowa :chytry:

Ponarzekałam trochę, choć generalnie jesteśmy zadowoleni. Najważniejsze, że w apartmanie mamy dobrą klimatyzację, inaczej byłoby ciężko, bo przez cały pobyt w Czarnogórze będziemy doświadczać morderczych upałów :|

Prawie po śniadaniu ;):

2023-07-19-10h13m41.jpg


Osiołek, napompowany przez Małża wczoraj wieczorem, ląduje na dachu Maździaka i jedziemy w stronę Virpazaru. Znowu będziemy się często zatrzymywać, bo pięknych widoków po drodze nie zabraknie :)

Pierwszy pogled - prawie w tym samym miejscu, co 5 lat temu:

Obrazek
Fotka, którą pokazałam już w poprzednim odcinku ;)

2023-07-19-11h19m25.jpg

2023-07-19-11h19m25_.JPG


Jednak tamten punkt widokowy jest niedostępny bez wizyty w winiarni i obowiązkowych zakupów :oczy: Będziemy próbowali za 3 dni... Teraz tylko odnotowujemy fakt, że komuś bardzo zależy, żeby nikt "obcy" nie usiadł na tej ławeczce :?

2023-07-19-11h19m01.JPG


Dziwi nas też fakt, że ktoś ogrodził teren w pobliżu starego kamiennego mostu i tym samym uniemożliwił dostęp do niego:

2023-07-19-11h31m55.JPG


W 2018 roku nie było z tym problemu:

Obrazek
Obrazek

Idzie nowe... :roll: Czarnogórcy zaczęli stawiać płoty i pobierać opłaty za widoki 8O

Droga, którą jedziemy, jest (jak wszędzie w okolicy) bardzo wąska. Na szczęście trafiają się poszerzenia/"mijanki", głównie w punktach widokowych:

2023-07-19-11h43m46.JPG


Kolejny zachwycający pogled:

2023-07-19-11h36m19.JPG

2023-07-19-11h36m16.JPG


Przy drodze trafiają się punkty gastronomiczne ;):

2023-07-19-11h51m04.JPG


W taki upał jak dziś kuszą głównie tabliczkami z napisem cold beer :mg: Często również po rosyjsku :oczy: Niestety, Rosjan jest w tej okolicy sporo :( (Podejrzewam, że na wybrzeżu Montenegro jeszcze więcej...) Jeżdżą samochodami z wypożyczalni, na czarnogórskich blachach, więc nie od razu wiadomo, z kim ma się do czynienia.

5 lat temu odbywaliśmy rejs po Jeziorze m.in. w towarzystwie rosyjskiej rodziny. Nie było to niczym dziwnym i oczywiście nie stanowiło problemu. Biorąc jednak pod uwagę obecną sytuację, nie czulibyśmy się dobrze w towarzystwie Rosjan wypoczywających w Czarnogórze, co jest chyba zrozumiałe... (Jeśli kogoś to bulwersuje - trudno. Takie są moje odczucia. Na co dzień pracuję z dziećmi z Ukrainy, znam ich rodziny... Nie chodzi mi o to, żeby się tłumaczyć, ale temat sam "wyskoczył", nie sposób nie zauważyć/nie usłyszeć Rosjan w Montenegro.) Na szczęście mamy swojego Osiołka :)

Poza tym w rejonie Jeziora Szkoderskiego wakacje spędza zadziwiająco dużo turystów z Europy Zachodniej, głównie Belgów ;) Belgijska para mieszka obok nas w Rijece, inną spotkamy na jednym z punktów widokowych. Ludzi generalnie jest mało, więc turyści chętnie ze sobą rozmawiają :)

Kolejny przystanek i pogled:

2023-07-19-11h52m52.JPG


Patrzymy w stronę Albanii:

2023-07-19-11h53m04.jpg


1/3 Jeziora należy do Albańczyków. Tam jednak nie będziemy się zapuszczać.

Ruch na wodzie spory:

2023-07-19-11h53m29.JPG


"Za chwilę" do nich dołączymy. Musimy jeszcze pokonać kilka serpentyn:

2023-07-19-11h56m58.JPG

2023-07-19-11h57m37.JPG


Widać już Virpazar:

2023-07-19-11h58m08.JPG


czyli zagłębie rejsów po Jeziorze. My tam nie pojedziemy. Skręcamy w drogę M2 i kierujemy się w stronę mostu na Jeziorze:

2023-07-19-12h06m10.JPG

2023-07-19-12h06m23.JPG


Po lewej widać ruiny Fortu Lesendro:

2023-07-19-12h06m34.JPG


Twierdza została wybudowana w 1832 roku do obrony przed tureckimi atakami. Funkcjonowała również jako miejsce, z którego można było kontrolować jezioro i zapewnić bezpieczeństwo rybakom. Mimo tego, że forteca powstała na wyspie, Turcy ją zdobyli. Stało się tak dlatego, że król wraz z wojskiem udał się na pomoc Hercegowinie, a w forcie pozostało zaledwie 20 żołnierzy, którzy nie zdołali odeprzeć ataku. Czarnogóra odzyskała twierdzę w 1878 roku. Na początku XX wieku zamek został opuszczony i od tej pory popada w ruinę.
Po forcie można pospacerować, ale mamy na dziś zupełnie inne plany :)

Dojeżdżamy do restauracji Jezero:

2023-07-19-12h06m52.JPG


Znajduje się tu również Visitor Center Parku Narodowego Jezioro Szkoderskie. Dla nas najważniejsze jest to, że w tym miejscu można kupić bilety. Żeby legalnie poruszać się po Parku, musimy to zrobić. Przy okazji ważna informacja - parking jest duży i bezpłatny :):

2023-07-19-12h07m51.JPG


Nie brakuje na nim panów oferujących rejsy. Pokazujemy na Osiołka na dachu i tylko się uśmiechają, życząc nam miłego dnia :)

Przy parkingu można poczytać o Jeziorze i o historii Parku Narodowego (Fajnie, że w cieniu ;)):

2023-07-19-12h08m49.JPG


Został on utworzony w 1983 roku i obejmuje zarówno akwen, jak i jego wybrzeże.
Fascynujący jest fakt, że na Jeziorze i w jego najbliższych okolicach możemy spotkać aż 280 gatunków ptaków, co stanowi około połowy wszystkich gatunków występujących w Europie :bojesie: Znajduje się tu pięć ptasich rezerwatów objętych ścisłą ochroną. Największą gratką dla ornitologów (i nie tylko) są pelikany kędzierzawe, które można tutaj wypatrzyć, co niestety nam się nie uda :(

Stanowią one magnes przyciągający turystów, co widać choćby po tym (średnio udanym ;)) pomniku:

2023-07-19-12h11m48.JPG

2023-07-19-12h11m47.jpg


Przynajmniej tego pelikana mogłam zobaczyć i poklepać po główce :mg:

W małej budce pani sprzedaje nam bilety - po 5 euro od osoby. Pelikan i tym razem użyczył swojego wizerunku ;):

2023-07-20-09h59m16.jpg


Niestety, nie ma biletów czterodniowych czy tygodniowych, które by się "opłacały" i codziennie będziemy musieli kupować nowe. Dość spory wydatek, trzeba przyznać.

Zaglądam jeszcze do winiarni, również usytuowanej przy parkingu:

2023-07-19-12h13m09.JPG

2023-07-19-19h27m59.JPG


A potem bierzemy się za noszenie kajakowych maneli oraz samego Osiołka (to już Małż ;)) W kolejnym odcinku wypłyniemy w nasz prywatny osiołkowy rejs :D
Bbee88
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 300
Dołączył(a): 13.04.2023

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bbee88 » 07.10.2023 19:29

Pogledy znów są nieziemskie :hearts:
Czekam na jeszcze
Nefer
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5790
Dołączył(a): 06.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Nefer » 08.10.2023 05:42

maslinka napisał(a):Idzie nowe... :roll: Czarnogórcy zaczęli stawiać płoty...

To chyba symbol naszych czasów - gdzie tylko się da zarobić, na czymkolwiek można zarobić, cokolwiek można sprzedać... Z drugiej strony, jeśli są chętni, żeby płacić, to interes się kręci.
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 11424
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 08.10.2023 07:17

W czapeczce i okularach bym Cię nie poznał 8)

Nefer napisał(a):
maslinka napisał(a):Idzie nowe... :roll: Czarnogórcy zaczęli stawiać płoty...

To chyba symbol naszych czasów - gdzie tylko się da zarobić, na czymkolwiek można zarobić, cokolwiek można sprzedać... Z drugiej strony, jeśli są chętni, żeby płacić, to interes się kręci.

Cóż, skoro zwietrzyły taką okazję zachodnie nacje, to nie ma się co dziwić innym biedniejszym...
maslinka napisał(a):Biorąc jednak pod uwagę obecną sytuację, nie czulibyśmy się dobrze w towarzystwie Rosjan wypoczywających w Czarnogórze, co jest chyba zrozumiałe... (Jeśli kogoś to bulwersuje - trudno. Takie są moje odczucia. Na co dzień pracuję z dziećmi z Ukrainy, znam ich rodziny... Nie chodzi mi o to, żeby się tłumaczyć, ale temat sam "wyskoczył", nie sposób nie zauważyć/nie usłyszeć Rosjan w Montenegro.)

Dlatego unikam od pewnego czasu Montenegro, wystarczy mi zachowanie co po niektórych z tego narodu u nas w PL. Tu jednak łatwiej zwrócić uwagę.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 09.10.2023 17:24

Bbee88 napisał(a):Pogledy znów są nieziemskie :hearts:
Czekam na jeszcze

Następne pogledy będą z poziomu wody :D

Nefer napisał(a):
maslinka napisał(a):Idzie nowe... :roll: Czarnogórcy zaczęli stawiać płoty...

To chyba symbol naszych czasów - gdzie tylko się da zarobić, na czymkolwiek można zarobić, cokolwiek można sprzedać... Z drugiej strony, jeśli są chętni, żeby płacić, to interes się kręci.

Oczywiście. Jeżeli ktoś chce zapłacić, to dlaczego nie korzystać :hut:

te kiero napisał(a):W czapeczce i okularach bym Cię nie poznał 8)

Ja siebie też nie poznaję :mg:

te kiero napisał(a):W czapeczce i okularach bym Cię nie poznał 8)

Nefer napisał(a):
maslinka napisał(a):Biorąc jednak pod uwagę obecną sytuację, nie czulibyśmy się dobrze w towarzystwie Rosjan wypoczywających w Czarnogórze, co jest chyba zrozumiałe... (Jeśli kogoś to bulwersuje - trudno. Takie są moje odczucia. Na co dzień pracuję z dziećmi z Ukrainy, znam ich rodziny... Nie chodzi mi o to, żeby się tłumaczyć, ale temat sam "wyskoczył", nie sposób nie zauważyć/nie usłyszeć Rosjan w Montenegro.)

Dlatego unikam od pewnego czasu Montenegro, wystarczy mi zachowanie co po niektórych z tego narodu u nas w PL. Tu jednak łatwiej zwrócić uwagę.

Ale w Polsce to głównie Ukraińcy... Ja przynajmniej żadnych Rosjan w moim otoczeniu nie mam.
Wiem, że Ukraińcy mogą mówić po rosyjsku, ale w Czarnogórze to były zdecydowanie rosyjskie, obwieszone złotem, rodziny.
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12904
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 10.10.2023 07:01

Cudne widoki!!!
Tymi ptakami mnie zaciekawiłaś. Skoro tyle ich tam jest to mam nadzieję będą zdjęcia moich skrzydlatych ulubieńców? :proszedzieki:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Issa Mia! Here We Go Again! (oraz Montenegro i Sarajewo) - strona 20
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone