Issa Mia! Here We Go Again! (oraz Montenegro i Sarajewo)

maslinka napisał(a):Chorwacka rodzina przybyła tu z eleganckiego parkingu taką wygodną ścieżką :

No cóż, miejscowi wiedzieli lepiej, którędy łatwiej zejść na plażę. Tak to zwykle bywa . Ale rzecz jasna zejścia przez chaszcze nie zazdroszczę, moja żona na pewno zarządziłaby odwrót.

maslinka napisał(a):Na razie wolę o tym nie myśleć i cieszę się odkrytym przez nas miejscem :

Jak oceniasz plażę?
Nam w zeszłym roku do gustu nie przypadła. Pewnie z powodu śmieci.

Bartek81 napisał(a):

maslinka napisał(a):Piękna owieczka Co ona ma na karku?

Szybko przebiegła i nie zwrociłem uwagi, myślę że ktoś ją oznaczył

Pewnie tak

Nefer napisał(a):No cóż, miejscowi wiedzieli lepiej, którędy łatwiej zejść na plażę. Tak to zwykle bywa . Ale rzecz jasna zejścia przez chaszcze nie zazdroszczę, moja żona na pewno zarządziłaby odwrót.

Tak należało zrobić Z naszej dwójki to Małż jest tą rozsądną połową

empire13 napisał(a):

maslinka napisał(a):Na razie wolę o tym nie myśleć i cieszę się odkrytym przez nas miejscem :

Jak oceniasz plażę?
Nam w zeszłym roku do gustu nie przypadła. Pewnie z powodu śmieci.

Podobało mi się widokowo. Czysta woda, prawie pusto, nieźle. Śmieci trochę było, ale znaleźliśmy czysty fragment plaży. Pod tym względem dużo lepiej niż w zatoczce Zukamice, do której ostatnio dopłynęliśmy kajakiem.
Oczywiście są na Visie lepsze plaże

maslinka napisał(a):Z naszej dwójki to Małż jest tą rozsądną połową

U nas to raczej moja żona jest bardziej rozsądna, choć ja też takim kompletnym wariatem/lekkoduchem nie jestem .

maslinka napisał(a):Od 17 lat piszę tutaj relację po powrocie z wakacji w Cro. Tradycja A może już za długo, bo w tym roku mocno się zastanawiałam... Zajmuje to mnóstwo czasu, a wiem, że będą przestoje (życie!), których sama nie lubię.

Oj nie, nie możesz nie pisać ... Twoje relacje są dla mnie trzonem tego forum. Zawsze się na nie czeka i z ogromną przyjemnością czyta

Nadrobiłem zaległości I już teraz będę na bieżąco

pozdrawiam, Michał

maslinka napisał(a):Dla mnie, bo Małż uważa, że to głupie było i należało podjechać na bliższy parking i sobie wygodnie zejść

No to ja bym z Twoim mężem na parking pojechała...

empire13 napisał(a):Jak oceniasz plażę?
Nam w zeszłym roku do gustu nie przypadła. Pewnie z powodu śmieci.

Po zdjęciach też mi ta plaża na brudną wygląda...

majkik75 napisał(a):

maslinka napisał(a):Od 17 lat piszę tutaj relację po powrocie z wakacji w Cro. Tradycja A może już za długo, bo w tym roku mocno się zastanawiałam... Zajmuje to mnóstwo czasu, a wiem, że będą przestoje (życie!), których sama nie lubię.

Oj nie, nie możesz nie pisać ... Twoje relacje są dla mnie trzonem tego forum. Zawsze się na nie czeka i z ogromną przyjemnością czyta

Aga,jeśli przestaniesz pisać to zakończy się tutaj pewna epoka, pewna tradycja

Nadrobiłam

maslinka napisał(a):Turystycznej infrastruktury na Visie będzie przybywać i jest to nieuniknione. Śpieszcie się więc odkrywać Vis Mamma Mia wcale go nie "zniszczyła", przynajmniej w mojej ocenie (będę o tym pisała oczywiście w podsumowaniu), ale ewentualne "zabetonowanie" wybrzeża już może, choć to na razie odległa perspektywa...

Gdy zabetonują kawałek wybrzeża przy nowych hotelach- wydaje mi się, że amatorzy bardziej ukrytych plaż zbytnio nie ucierpią .
My w tym roku tak usilnie szukaliśmy mniej popularnych plaż, że też mieliśmy przygody z niefortunnymi szutrami .

Żeglarze walczą :

Nie walczą Korzystają z wiatru
Ja powiedział nam kiedyś bardzo mądry Kapitan gdyby morze się dowiedziało, że my słabi ludzie z nim walczymy to by nas zabiło śmiechem

Za nic nie wróciłabym tą drogą z plaży. Choćbym miała przejśc nie 5 a 10 km to nie weszłabym w te pajaki

majkik75 napisał(a):Oj nie, nie możesz nie pisać ... Twoje relacje są dla mnie trzonem tego forum. Zawsze się na nie czeka i z ogromną przyjemnością czyta

Dzięki za miłe słowa

Wracam wczoraj w nocy z krótkich wakacji, a tu niespodzianka - zostałam weteranem forum Nieźle!

piekara114 napisał(a):

maslinka napisał(a):Dla mnie, bo Małż uważa, że to głupie było i należało podjechać na bliższy parking i sobie wygodnie zejść

No to ja bym z Twoim mężem na parking pojechała...

Z każdym krokiem miałam nadzieję, że ścieżka zrobi się szersza

Bartek81 napisał(a):Aga,jeśli przestaniesz pisać to zakończy się tutaj pewna epoka, pewna tradycja

Tradycje trzeba podtrzymywać, więc "zaraz" zapraszam na kolejny odcinek

pomorzanka zachodnia napisał(a):My w tym roku tak usilnie szukaliśmy mniej popularnych plaż, że też mieliśmy przygody z niefortunnymi szutrami .

Uuu, zaciekawiłaś mnie...
Będzie relacja?

Kapitańska Baba napisał(a):Nie walczą Korzystają z wiatru
Ja powiedział nam kiedyś bardzo mądry Kapitan gdyby morze się dowiedziało, że my słabi ludzie z nim walczymy to by nas zabiło śmiechem

No tak, racja Dobre powiedzenie

Kapitańska Baba napisał(a):Za nic nie wróciłabym tą drogą z plaży. Choćbym miała przejśc nie 5 a 10 km to nie weszłabym w te pajaki

Ja, na szczęście, nie boję się pająków, chociaż oczywiście nie są to dla mnie stworzenia do głaskania


Witam Wszystkich po przerwie spowodowanej jeszcze bardziej przedłużonym długim weekendem, który spędziłam w Sztokholmie

Było przepięknie!












Może kiedyś napiszę relację z tego wyjazdu (wylotu? )...

Sztokholm? Czyżbyś poleciała się ochłodzić?

Kapitańska Baba napisał(a):Sztokholm? Czyżbyś poleciała się ochłodzić?

Hehe, lot rezerwowaliśmy w kwietniu, więc nie wiedziałam, że teraz będą w Polsce takie mordercze upały Miałam nadzieję, że pogoda będzie przynajmniej przyzwoita.
Była idealna - przez 5 dni 23 stopnie, słońce i tylko trochę chmurek. Do zwiedzania w sam raz

Szalejesz. Samolot długo nie, a teraz już drugi lot... To wciąga

Napisz, proszę. Sztokholm chciałbym kiedyś zobaczyć, właśnie albo na długi weekend, albo w połączeniu z jakąś objazdówką po Szwecji, Norwegii ... Z ciekawością poczytam

pozdrawiam, Michał

piekara114 napisał(a):Szalejesz. Samolot długo nie, a teraz już drugi lot... To wciąga

No tak - drugi raz w życiu i w tym roku jednocześnie Oj, wciąga, bardzo

majkik75 napisał(a):Napisz, proszę. Sztokholm chciałbym kiedyś zobaczyć, właśnie albo na długi weekend, albo w połączeniu z jakąś objazdówką po Szwecji, Norwegii ... Z ciekawością poczytam

pozdrawiam, Michał

Michale, najpierw dokończę bałkańską relację, a potem postaram się napisać ze Sztokholmu. Sama chciałabym sobie uporządkować ten wyjazd na przyszłość , więc może mi się uda

Pozdrawiam