Od kilku dni jestem na Ciovo.
W zeszłym roku nie miałem z internetem żadnych problemów (otwartych sieci było dużo). W tym roku zdziwienie wielkie, wszystkie sieci a jest ich kilkadziesiąt kierują na wspólny płatny hotspot. Cena jest zaporowa, 20 kuna/h, za większy czas cena niższa ale i tak bardzo drogo.
Widać że Chorwaci zmądrzeli i postanowili jeszcze w ten sposób mocno zarobić na turystach. Szkoda że wzorem Polskich miejscowości turystycznych nie oferują chociażby namiastki internetu za darmo lub w normalniejszej cenie.
Oczywiście odrazu poleciałem do punktów sprzedających karty sim ale ... kart nie ma!
Na szczęście wczoraj zakupiłem takową w Omisu ale ... dostałem mandat 100 kuna za parkowanie w miejscu w którym byłem pewien że parking był darmowy?
Dodatkowo pogoda - delikatnie mówiąc niewakacyjna więc na razie małe rozczarowanie urlopem