napisał(a) Janek » 02.07.2004 22:49
Witam kolejarzy
i innych miłośników podróży po szynach
.
Byłem w Chorwacji pociągiem w 2000 roku - to juz 4 lata temu, ale sprawdzałem w rozkładzie jazdy na
www.pkp.com.pl i niewiele się zmieniło.
A więc po kolei:
wyjazd z Warszawy wieczorem Batorym do Budapesztu (można wziąć kuszetkę lub sypialny
). Spania nie za wiele, bo po drodze 2 granice - a na każdej 2 kontrole
, ale przynajmniej człowiek się nie zmęczy. W Budapeszcie na Keleti śniadanko (obok dworca jest McDonald) i za godzinkę jedziemy do Zagrzebia. Uwaga
- pociąg dwugrupowy, tzn ze wagony które są bliżej wejścia na peron zostają na Węgrzech i dobrze byłoby uniknąc niepodzianki
. Na odcinku od Budapesztu do Balatonu jest ciasno, polecam zrobienie rezerwacji jeszcze w Polsce.
W Zagrzebiu jesteśmy około 16 i możemy zacząc samkować Chorwację od kufla Karlovacko w dworcowej kawiarni (od strony podjazdu - bardzo sympatyczne miejsce. Kilka godzin do odjazdu proponuję wykorzystać na zwiedzenie miasta - jadąc samochodem zwykle zostaje ono z boku, a ma bardzo symaptyczną Starówkę.
Po 21wyjeżdżamy pospiesznym do Splitu. W sezonie pasażerów jest dużo, ale przedziały są wygodne, podobne do naszych InterCity
. Uwaga - w nocy nawet latem jest zimno, jedziemy przez wysokie góry.
W Splicie jesteśmy około 7 rano - idealna pora na poszukiwanie kwatery.
Opisane połączenie jest najtańsze, choć nie najszybsze- jadąc przez Wiedeń można dojechać do Splitu w ciągu 24 godzin
.
Na miejscu kolej nie bedzie zbyt przydatna, pociągi dcierają tylko do niewielu nadmorskich miejscowości.
Szerokich torów