Cieszę się agnes25, że też Ci się podobało w Drveniku. Chyba podzieliłaś moją opinię na temat tego miasteczka, poza tym my również zawsze chodzimy nie na główne plaże, ale troszeczkę dalej (lecz nie jest to wcale jakiś długi spacer). Warto, bo jest mniej ludzi, bardziej ustronne miejsce i wtedy można na prawdę odpocząć.
Jestem ciekawa czy nadal tyel tam Czechów?
Piwko tocione było pycha
A widzę, że na spacery chodziliście tam gdzie my
jedyny mankament tego wszystkiego, że czas tak szybko upływa i znów tyle czekania by tam wrócić.
Aaaaa jeszcze w donej tej portowej części Drvenika pyszna makrela od Chorwatów, trzeba było się naczekać, ale warto. Jedliście palacinki?
My byliśmy na tej wycieczce "fish picniku" którą sprzedała ta dziewczyna z długimi włosami, mocno opalona. Wycieczka taka sobie, byliśmy na lepszych, ale nie była też najgorsza.
Pozdrawiam