shtriga napisał(a):Batiki - urzekające!!! Lubię takie rzeczy, ale dotąd mi się z Afryką kojarzyły. Piękne!
PS. Wiem, że w ten sposób daje się zarobić ludziom, ale głuuuuuupio by mi było wsiąść do rikszy
Mi też było głupio wsiadać, ale potem zrozumiałem, że to dla tych w sumie bardzo biednych ludzi jedyny środek utrzymania. Koczują całą grupą pod hotelem, przy rikszach, w gorącu, wprost na ulicy, tak, żeby sie tylko skryć od palącego słońca. Chcąc, niechcąc podświadomie człowiek bierze udział w jakimś rytuale wzajemnych powiązań. To był mały hotel, i nasza w sumie 9 osobowa grupa została od razu rozpoznana i oceniona jako potencjalni klienci. W jakiś sobie znany sposób rikszarze podzielili nas i każdy miał niejako pod swoją opieką jedną osobę. Każde nasze wyjście poza hotel było zauważone, uśmiechali sie do nas, próbowali zagadywać tymi paroma słowami które znali po angielsku, a przecież nikt się z nich nie uczył tego języka. Byli bardzo mili i sympatyczni, co zresztą cechuje wszystkich Indonezyjczyków. To my Europejczycy jesteśmy nerwowi, agresywni, rozpychający sie w życiu. Nigdy nie zauważyłem na twarzy Indonezyjczyka jakiejkolwiek agresji, oni są życiowo potulni, uśmiechnięci pomimo wszechobecnie panującej biedy, zawsze starali sie być pomocni. Dlatego tez niekiedy dawaliśmy sie namawiać na podwiezienie rikszą, chociaż zupełnie tego nie potrzebowaliśmy. Podczas jazdy po mieście rozmawiałem z moim rikszarzem o życiu, mówił, że jest trudno, że pracuje aby wysłać córkę do lepszej szkoły, aby było co zjeść wieczorem... Podobnie często dawaliśmy się namawiać na kupienie czegoś od ulicznego przekupnia, nie do końca nam potrzebnego za marnych kilka groszy. Takie życie.
I tu chce podziękować Januszowi, zawsze powtarzam że jest autentycznym guru tego forum. Fantastyczny artykuł o Dżakarcie, który zacytował z Internetu. Dużo w nim prawdy o ludziach, o Indonezji. Cała Południowo-wschodnia Azja jest przeniknięta podobnymi klimatami, tu bogactwo nielicznych miesza się z powszechną bieda ludzką. Takie życie.
Wieczorem poszukam fotek kulinarnych z Jawy. Na razie pozdrawiam