No cóż, Indonezja to pasmo nie kończących się wysp. Dobijamy do jednej z najbardziej znanych i cenionych. Celebes, czyli Sulawesi, jak nazywana jest oficjalnie w Indonezji. Jej centralne położenie wśród pozostałych wysp archipelagu indonezyjskiego, charakterystyczny kształt, przypominający skorpiona.
Celebes nadal jest jednym z czołowych na świecie producentów goździków, gałki muszkatołowej, orzecha kokosowego i kopry, kakao, wanilii oraz kawy. To kraina zieloności, trochę duszna i wilgotna.
Ale nie plantacje przypraw tropikalnych czynią Sulawesi tak interesującym celem podróży. Przede wszystkim Sulawesi posiada unikatową w skali światowej faunę i florę tropikalną. Występują tutaj endemiczne gatunki zwierząt i roślin, nieznane w innych częściach tropików, a nawet na sąsiednich wyspach archipelagu indonezyjskiego. Ale najbardziej rozpowszechnionym jest bawół Anoa...
Tradycyjne domy Torajów - "tongkonan" - to duże, podłużne budowle, wzniesione na palach, zakończone charakterystycznym, wznoszącym się na obu końcach ku niebu dachem. Dach wykonany jest z wielu warstw bambusa i liści palmy atap.
To właśnie w Tana Toraja istnieje niespotykana na terenie całego archipelagu malajskiego kultura śmierci. Śmierć, czyli w wierzeniach "aluk to' dolo" połączenie się z duchami przodków, jest najważniejszym wydarzeniem w rodzinie. Stąd też tak wielką wagę przykłada się do uroczystości pogrzebowych. Nawet po krainie Torajów krąży powiedzenie, że "dopiero po śmierci żyje się naprawdę dostatnio". Wynikać to może z faktu, że koszty pogrzebów powodują często zadłużenie całej rodziny na wiele lat. Oficjalne uroczystości odkłada się do momentu uzbierania odpowiednich środków. Oto cmentarz wykuty w skale, kukły przypominające zmarłych, którzy pochowani sa w widocznych w skale zamkniętych kryptach...
Strasznie tu duszno, tropikalna dżungla sprawia oszałamiające wrażenie. Bardzo duża wilgotność i wysoka temperatura, człowiek jest już koszmarnie spocony po paru minutach a gęste zarośla utrudniają szybkie poruszanie się. Dominuje gra cykad, które zagłuszają praktycznie każdy inny odgłos lasu...
Ot taki suplement, trochę wspomnień, pozdrawiam, Grzegorz.