Ilość turystów w porównaniu do lat ubiegłych

Witam wszystkich.
Zakładam niniejszy wątek ze względu na moje tegoroczne zdziwienie jak mało jest wypoczywających w m. Murter i nie tylko. Mając porównanie do 07.2013 i 08.2014 w tym roku jest bardzo mało turystów, knajpki i restauracje puste bez problemu miejsce jest w każdej chwili. W poprzednich latach było bardzo ciężko coś wolnego znaleźć, tłumy na ulicach itp. To samo odczucie mam do Vodice, jakby spokojniej niż w ubiegłych latach. Natomiast Trogir to wielki ul (stare miasto) chociaż parkingi przed są puste.
Czy wy macie takie same obserwacje?
Podzielcie się z innymi a w przyszłym sezonie pomoże to w wyborze miejsca planowanego wypoczynku.

no oglądając kamerki http://www.chorwackie.pl/dalmacja/pogod ... -line.html tez mam takie wrażenie że jakoś pustawo tam jest wszędzie...
ale to może tylko takie wrażenie..

Ja zauważyłem najazd rodaków W Drasnicach jak nad Bałtykiem - Polak na Polaku

potwierdzam, że naszych rodaków jest już od GROMA i jeszcze trochę, na Ciovo w czerwcu nie widziałem tylu Polaków. W ubiegłym roku na plaży 21/30 czerwca była zaledwie garstka turystów i my jaki jedyni z Polski, na ulicach Polak był rzadkością w tym roku Polacy, Czesi i Niemcy rządzą Ciovo.

W Trogirze faktycznie multum naszych i Czechów, za to mało jest niemieckiej mowy (D i A), W Zadarze znowu nasi i pepiki.
Jak na razie ogólnie mało niemieckiej mowy, włoski to sierpień więc nie wspominam.

W tamtym roku w Trogirze było bardzo dużo Polaków, niestety niektórzy zapominali, że wśród turystów mogą znaleźć się rodacy i dawali popis podwórkowej łaciny..

W Makarskiej też jakoś tak mniej ludzi po kanajpach siedzi. Przez dzień na plażach sporo ludzi ale wieczorem w knajpie miejsce się zawsze znajdzie a wręcz jest dość luźno.

Podzielam zdanie, że w tym roku najazd rodaków. Na Pagu po prostu multum! !! W porównaniu z poprzednimi laty widać różnicę. Na Istrii nas mało. Wiadomo, tam rządzą Niemcy.
Tak czy siak, i tak jesteśmy największymi burakami. ..siedzisz na plaży , mija Cię polska rodzina, która słyszy nasz język i ani me ani be ani....ja nie mówię, że mamy się obsciskiwać z radości, to nie o to chodzi. Akurat jak wchodzę na kameralną plażę, pozdrawiam tych których mijam. Inne nacje tez tak robią. Tylko nasi włażąc i niemal rozpychając się łokciami nie potrafią rzec miłego słowa. Tylko slyszysz,e, ci z boku się zwijają, przeniesiemy się w ich miejsce. A "ci" to my...rodacy, nasz język słyszeli. Kiepy drące japy, ot co.i to nie jest jednkstkowa sprawa...

To fakt, wiele osób nie powinno wyjeżdżać dalej niż najbliższy las za swoją miejscowością...

Kiedyś było lepiej,teraz bydełko się rozpełzło i robi obciach

I pomyśleć: zwykłe "hej!"i już nie prezentujemy się jak ksenofobiczna grupa. I będzie milej. I weselej

Buractwo jest wpisane w każdą nację, nie tylko w Polaków... Czy Polak, Niemiec czy Włoch, może z Czechami / Słowakami nie mam złych doświadczeń ale pewnie i u nich znalazłyby się "czarne owce" Ale fakt odzywki naszych rodaków za granicą często przekraczają granice dobrego smaku...

no jak na Pag to jakoś nietłoczno...

http://www.whatsupcams.com/en/webcams/c ... h-aquarius

Moim zdaniem powód prosty nie jedziemy w tym roku do Tunezji i Egiptu powstają pewne obawy przed Turcją.
Więc co Bułgaria, Grecja i Chorwacja

majchrzy napisał(a):Więc co Bułgaria, Grecja i Chorwacja

Ewentualnie Bałtyk: http://www.webcamera.pl/

W Chorwacji w tym roku nie byłem, ale zerkając na kamerki czy zdjęcia w relacjach, tłumów raczej nie zauważam.