Ile zabrać pieniędzy ?

jara napisał(a):

Bocian napisał(a):Najlepsze są te jęki pod tytułem "a dlaczego w cro nie ma schabowych z kapustą" albo , że na plaży "nie sprzedają pierogów"... A dlaczego mieliby sprzedawać?

Gdyby sprzedawali, to byłyby znowu za drogie

I nasze w PL 6 razy smaczniejsze...

Bocian napisał(a):

jara napisał(a):
Koszta są jakie są. Ale lecę, bo chcę...

Lecisz , bo Cię stać. I nie jęczysz, że drogo...

Upieram się Lecę bo chcę i robię wszystko, aby mnie było stać

"Wziąłem z PL piwko , wodkę , soki ,wodę i redbulle które skończyły się trzeciego dnia. "

Wodę a ile litrów?
Litr wody waży 1 kg a gęstszych płynów więcej, aby zapewnić "jako taką niezbędną ilość" należałoby zabrać co najmniej 2 zgrzewki wody (2l x 6 szt x 2 szt = 24 kg ) a to jest bardzo mało, innych płynów już nie liczę . Podsumuj to w swoim zakresie a wyjdzie ci prawie 50 kg dodatkowego balastu, jak to się ma na pakowność samochodu (nie mówimy tu o ciężarówkach), spalanie, dynamikę jazdy, komfort, trwałość elementów zawieszenia w szczególności sprężyny (za pierwszym razem tak właśnie je załatwiłem, czyli ponad normatywnym ładunkiem), przecież to jest waga kolejnej osoby na pokładzie.
Czy warto za parę dodatkowych groszy stanowiących różnicę w cenie napojów, ponosić dodatkowe znacznie wyższe lecz ukryte koszty?
Zastanówcie się nad tym
Wodę biorę tylko na drogę do picia i w razie czego do mycia

Bocian napisał(a):

jara napisał(a):
Koszta są jakie są. Ale lecę, bo chcę...

Lecisz , bo Cię stać. I nie jęczysz, że drogo...

Jest takie przysłowie:
"A kto zabroni biednemu bogato żyć"

dla uspokojenia tematu:
Chorwacja jest droga lub bardzo droga i nie jest to to samo co przed 2010 r. Przyjmie każdą zabraną tam kwotę w gotówce, z kart oraz kart kredytowych/debetowych

jara napisał(a):

Bocian napisał(a):Najlepsze są te jęki pod tytułem "a dlaczego w cro nie ma schabowych z kapustą" albo , że na plaży "nie sprzedają pierogów"... A dlaczego mieliby sprzedawać?

Gdyby sprzedawali, to byłyby znowu za drogie

To ja może trochę z innej beczki ... jak się w Polsce robi kasę na pierogach. W sierpniu przyjechała do Polski moja córka, a za nimi znajomi z Finlandii. Finka oczywiście bardzo była ciekawa polskich smaków, a akurat w Krakowie odbywał się Festiwal Pierogów, więc poszli skosztować. Jakie było zaskoczenie córki ... 1 pierożek 1,5zł.
Nie uświadamiała jednak Finów, że to drogo, żeby nie robić złej promocji.

A ja w Cro jadłem pysznego schabowego . Lepszego niż w PL. Cały zestaw kosztował z piwkiem 110 kun. Cena przystepna mając na uwadze ze w Wesołej w week schabowego można zjeść za 50pln. Grubości jak karta papieru. W samej Wawce ceny każdy zna i nie negujemy tego. Oczywiście nie biorę pod uwagę dziadostwa z mleczaków albo trapezowego schabka za 30pln...

lm648 napisał(a):

Bocian napisał(a):

jara napisał(a):
Koszta są jakie są. Ale lecę, bo chcę...

Lecisz , bo Cię stać. I nie jęczysz, że drogo...

Jest takie przysłowie:
"A kto zabroni biednemu bogato żyć"

dla uspokojenia tematu:
Chorwacja jest droga lub bardzo droga i nie jest to to samo co przed 2010 r. Przyjmie każdą zabraną tam kwotę w gotówce, z kart oraz kart kredytowych/debetowych

Nie uważam że Chorwacja jest droga. Byłem 2 tygodnie w Tucepi i uważam że nie jest wcale drogo lub bardzo drogo.
Ceny w knajpach znośne, na pewno na podobnym poziomie co nad Bałtykiem. Trzeba tylko wiedzieć gdzie się stołować. Ta sama potrawa potrafi być droższa o 40% w knajpie 100 metrów dalej.
Z uwagi na upał człowiek nie jada tyle co nad Bałtykiem. Zresztą komu się chce w 35st. spożywać wypasione obiady.
Oczywiście jeśli ktoś chce mieć apartmani przy plaży za 100EUR to jego sprawa ale w/g mnie to wyrzucanie pieniędzy w błoto. Lepiej trochę dalej za 60 EUR.

Wakacje w Chorwacji droższe o 30% niż w Polsce. To nie jest drogo.

Nad Bałtykiem też można sobie wynająć apartmani za 100EUR za dobę lub wczasy zorganizowane dla 4 osób za 5 tys. za tydzień. Kwestia tylko tego jak potrafimy tam wydawać pieniądze.
Z uwagi na upał jadłem tam połowę tego co w Międzyzdrojach kiedy było 19st w sierpniu

No nie jest drogo ale piwko do obiadu czy kolacji za 27 kun to już przesada. Ja marudzę bo dużo pije i w odróznieniu do PL dużo wcinam szamki. Ale to tylko dlatego że kuchnia Chorwacka mi smakuje i człowiek luzuje tam. W PL za dużo stresu robotowego i nic nie smakuje. ONLY CRO!!!!!!!!!!!!!!!!!!

lm648 napisał(a):Chorwacja jest droga lub bardzo droga i nie jest to to samo co przed 2010 r. Przyjmie każdą zabraną tam kwotę w gotówce, z kart oraz kart kredytowych/debetowych

Przed tym rokiem tez przyjmowała wszystko. Jeśli jest taka droga lub bardzo droga, to po co tam jeździć?

Niedzwiad napisał(a):No nie jest drogo ale piwko do obiadu czy kolacji za 27 kun to już przesada. Ja marudzę bo dużo pije i w odróznieniu do PL dużo wcinam szamki. Ale to tylko dlatego że kuchnia Chorwacka mi smakuje i człowiek luzuje tam. W PL za dużo stresu robotowego i nic nie smakuje. ONLY CRO!!!!!!!!!!!!!!!!!!

To musisz się najeść na cały rok

jara napisał(a):

Niedzwiad napisał(a):No nie jest drogo ale piwko do obiadu czy kolacji za 27 kun to już przesada. Ja marudzę bo dużo pije i w odróznieniu do PL dużo wcinam szamki. Ale to tylko dlatego że kuchnia Chorwacka mi smakuje i człowiek luzuje tam. W PL za dużo stresu robotowego i nic nie smakuje. ONLY CRO!!!!!!!!!!!!!!!!!!

To musisz się najeść na cały rok

oooooooooo nie tu będę oszczędzał a tam będę wcinał na maxa.Trudno jest opisać stan w jakim się człowiek znajduje będąc na wakacjach w Cro. Jeden z drugim może powiedzieć że głupi jestem i jaram się Chorwacją jak by to było nie wiadomo co. Ale jak oglądam Jaro filmy które tam zrobiłem to aż mnie ściska że jestem na tyle biedny że nie mogę sobie kupić tam domku i leżeć do góry brzuchem wpatrując się w Jadran. A mógłbym tak non top 365 dni w roku

Bocian napisał(a):

lm648 napisał(a):Chorwacja jest droga lub bardzo droga i nie jest to to samo co przed 2010 r. Przyjmie każdą zabraną tam kwotę w gotówce, z kart oraz kart kredytowych/debetowych

Przed tym rokiem tez przyjmowała wszystko. Jeśli jest taka droga lub bardzo droga, to po co tam jeździć?

Bo nie jest cromaniakiem. Tylko prawdziwy cromaniak wie dlaczego człowiek wraca tam jak pies do pana

Bocian napisał(a):.................................Jeśli jest taka droga lub bardzo droga, to po co tam jeździć?

[/quote]
Pytanie warte zastanowienia
Dlaczego?
Poczytaj tu:
chorwat-oszust-t43521.html

Niedzwiad napisał(a):...........Bo nie jest cromaniakiem. Tylko prawdziwy cromaniak wie dlaczego człowiek wraca tam jak pies do pana

[/quote]

.....Dołączył(a): 07.04.2013 ................. tu jest "prawdziwy Cromaniak" z pokaźnym stażem cro.pl a ile razy byłeś w Cro? raz?

Bocian napisał(a):Przed tym rokiem tez przyjmowała wszystko. Jeśli jest taka droga lub bardzo droga, to po co tam jeździć?

Ja już napisałem: jeżdżę, bo chcę. Byłem dwa razy i chcę być więcej.