Loraq12 napisał(a):typowa oszczędność,prosty przykład:
Bierzesz dzieci do konoby, zamiast zamawiać im do obiadu 6x 0,250ml soku po 17 kun na dwójkę dzieci (jak w zeszłym roku), to bierzesz 2x0,250ml soku . A jak po obiedzie będą chcieli pić to dostaną ile dusza zapragnie za ułamek tej ceny .
To samo z piwkiem , zamiast 4 karlovacke w konobie, 1 winko z Małżonką
zamiast szleństw na skuterze wodnym plażing,no może raz przejażdżka
zamiast kupowania bibelotów,które po dwóch miesiącach trafiły do składziku z nie potrzebnymi rzeczami kupić coś innego (tylko w tamtym momencie wydaje się nam że to też jest potrzebne)
Ot prosty przykład.
Można też pojechać do hotelu z wyżywieniem.
Wyjdzie to w większości przypadków taniej od wynajmowania drogiego apartmanu i stołowania się w konobach
Dzieci masz małe, więc w wielu hotelach będą miały zniżkę 100%
Praktycznie płacisz za siebie i żonę.
Tydzień takiego pobytu może kosztować czasem zdecydowanie poniżej 1000 euro za tydzień
Nie chodzi mi o all inclusive w hotelu **** i *****, bo taki pobyt w Chorwacji jest drogi. Ale bez problemu znajdziesz hotel *** ze śniadaniami i kolacjami. Czasem napoje do kolacji są w cenie.
Hotel liczy za wyżywienie na pewno taniej niż konoba.
A zawsze można "na mieście" coś przekąsić dodatkowo
No i oczywiście można pojechać do apartmanu i częściowo samemu przygotowywać posiłki. Co wyjdzie jeszcze taniej.
Pomysłów jest wiele.
Opcja apartman i wszystkie obiady oraz kolacje w konobach jest najdroższa.
No, ale z drugiej strony, jak was stać