Brutaka napisał(a):Znam takich co taskają wodę mineralną do picia z PL bo uważają, że 18 kun za 5 litrowy baniak w Studenacu to za dużo
To ja, to ja, ale ... tylko zgrzewkę, właściwie starcza na drogę
Brutaka napisał(a):Znam takich co taskają wodę mineralną do picia z PL bo uważają, że 18 kun za 5 litrowy baniak w Studenacu to za dużo
Brutaka napisał(a):
Znam takich co taskają wodę mineralną do picia z PL bo uważają, że 18 kun za 5 litrowy baniak w Studenacu to za dużo
walp napisał(a):To ja, to ja, ale ... tylko zgrzewkę, właściwie starcza na drogę
Kasia i Krzyś napisał(a):wodę typu nasz Żywiec-kranówka,
Bocian napisał(a):Bez przesady z tą wodą i tymi mikroelementami Przerwa w piciu jakiegoś rodzaju wody przez dwa tygodnie to nie jest tragedia dla organizmu a sądzę, że organizm tego nawet nie odczuje, szczególnie, że tam zjada się dużo owoców i warzyw.
Brutaka napisał(a):Kasia i Krzyś napisał(a):wodę typu nasz Żywiec-kranówka,
Akurat w tej kwestii z uwagi na moje zajęcie zawodowe śmiem twierdzić, że nie masz zupełnie racji.
Fabryki wody Żywiec (Cięcina i Mirosławiec) mają w Polsce jedne z najostrzejszych norm pod względem jakości wody pitnej i pod żadnym względem nie porównywałbym tej wody do miejskiej "kranówy".
Bez przesadyzmu również z tymi minerałami. Ja od 16 lat piję wodę z osmozy (gotowanie, napoje) oraz różne mineralne w upale. Jak 7 dni popiję zwykłej kranówy nic mi nie jest i też żyję
Kasia i Krzyś napisał(a):co do norm jakości się nie wypowiadam, bo nie mam takich informacji, chodziło mi bardziej o mineralizację, która jest najsłabsza spośród znanych mi wód. Jak mam pić czystą wodę za 3 zł za 1,5 litra, to wolę gotowaną, albo przefiltrowaną po prostu...
Powrót do Ceny, usługi, przepisy, porady różne