Ile zabrać pieniędzy na 10-dniowy wyjazd do Chorwacji?

To byl koszt calego pobytu razem z dojazdem i kwatera.Tu na forum ktos dal jakis czas temu post. Dla mnie to jakas abstrakcja ja przyjezdzam odpoczac a nie szwedac sie nie wiadomo ile czasu. Kasa moze idzie jak woda ale zauwaz ze musisz tyle razy wyjsc cos obejrzec wyjac pieniadze kupic zjesc czy zaniesc jakies degustacje itp nie wydalbym takiej ilosci zabrakłoby mi czasu

Właśnie zależy od indywidualnych potrzeb, jedni są tacy że będzie tydzień plackiem leżeć na plaży i ruszy się żeby uzupełnić%% i szame, a inni spędzają czas aktywnie na zwiedzaniu itd.

Więc nie idzie tego porównać idelanie. Kropka w kropkę.

Musiałbyś dwie tak samo spędzających czas ludzi porównać wtedy będziesz miał jakieś rzetelne statystyki

Tak czy inaczej Chorwacja podrożała z biegiem lat spedzilem w Rovinj w sumie 11 dni ,całość wydatków zamknęła się w kwocie 12.000 , śniadania w apartamencie ,każdy wieczór w Konobie jako posiłki w większości dania z ryb i owoców morza, w ciagu dnia lody kawa ,jakis aperitif:)wiec zasadniczo nie tak źle:)

Rafal55 napisał(a):Tak czy inaczej Chorwacja podrożała z biegiem lat spedzilem w Rovinj w sumie 11 dni ,całość wydatków zamknęła się w kwocie 12.000 , śniadania w apartamencie ,każdy wieczór w Konobie jako posiłki w większości dania z ryb i owoców morza, w ciagu dnia lody kawa ,jakis aperitif:)wiec zasadniczo nie tak źle:)

Ciekawe czy jest w Europie kraj gdzie z biegiem lat potaniało?

Rok temu na Elbie wyszło nam niecałe 15k ze wszystkim. 11 nocy, 2-poziomowy apartament z "własną" plażą. Restauracje co drugi dzień, wynajem łodzi na 5 dni. Wycieczki i bilety do miejscowych atrakcji. Jak gdzieś czytam, że ktoś chce wydać prawie 30k na 2 tygodnie w Chorwacji, to szczęka mi opada. Tyle wydaliśmy 2 lata temu za mocno egzotyczny kierunek w pełnym wypasie.

marecky81 napisał(a):Jak gdzieś czytam, że ktoś chce wydać prawie 30k na 2 tygodnie w Chorwacji, to szczęka mi opada. Tyle wydaliśmy 2 lata temu za mocno egzotyczny kierunek w pełnym wypasie.

Mi też. Już kwotę 15 tys uważam za bardzo wysoką na jedne wakacje w Cro.

Rafal55 napisał(a):Tak czy inaczej Chorwacja podrożała z biegiem lat spedzilem w Rovinj w sumie 11 dni ,całość wydatków zamknęła się w kwocie 12.000 , śniadania w apartamencie ,każdy wieczór w Konobie jako posiłki w większości dania z ryb i owoców morza, w ciagu dnia lody kawa ,jakis aperitif:)wiec zasadniczo nie tak źle:)

W zeszłym roku byliśmy 15 dni w Chorwacji : 7 dni w Breli i 8 w Sutiwanie .Poszło 12.000zł na 2 osoby. Pobyt w apartamentach, śniadania we własnym zakresie, obiadokolacje w konobach.Do tego drinki w barach, jakieś lody , owoce itp. Specjalnie nie oszczędzaliśmy , ale homarów też nie jedliśmy . I jeszcze jedno, generalnie jedzenia z Polski nie biorę. Wiozę tylko trochę wędlin typu krakowska sucha , bo tutejsze mi niezbyt smakują. Czyli większość jedzenia kupujemy ma miejscu, a uwielbiamy chorwackie owcze sery typy Paski sir

piekara114 napisał(a):

marecky81 napisał(a):Jak gdzieś czytam, że ktoś chce wydać prawie 30k na 2 tygodnie w Chorwacji, to szczęka mi opada. Tyle wydaliśmy 2 lata temu za mocno egzotyczny kierunek w pełnym wypasie.

Mi też. Już kwotę 15 tys uważam za bardzo wysoką na jedne wakacje w Cro.

Zależy jakie wakacje Kiedyś taka kwota byłaby dla mnie kompletnie z kosmosu, natomiast 2 ostatnie lata w wakacje wydałam równo 16700. I uważam, że to cena adekwatna dla NASZEJ rodziny ( 2 + 3 z czego najmłodszego nie liczę ).
Różnica taka, że w 2021 w tej kwocie mieliśmy 22 noce, a rok temu już tylko 18.
Apartamenty mieliśmy dość tanie jak ta ten standard- 50-70 e maks, w tym roku będzie to 79 e za noc.
Konoby praktycznie pół na pół, raczej beż żadnych dodatkowych atrakcji- gdybyśmy chcieli sobie zrobić po drodze jakieś Plitwice ( czego absolutnie w sezonie nie planuję ) plus wypożyczyć motorówkę itp. to i 20 tyś mogło by wyjść...

W tym toku planuje wydać mniej, bo i też krótszy wyjazd, tylko 15 nocy, ale już w tym roku wpadła Cro 2 razy i chciałabym też na święta w grudniu, więc główny wakacyjny trzeba obciąć

piekara114 napisał(a):

marecky81 napisał(a):Jak gdzieś czytam, że ktoś chce wydać prawie 30k na 2 tygodnie w Chorwacji, to szczęka mi opada. Tyle wydaliśmy 2 lata temu za mocno egzotyczny kierunek w pełnym wypasie.

Mi też. Już kwotę 15 tys uważam za bardzo wysoką na jedne wakacje w Cro.

Tak dla porównania, listopad 2022, dwie osoby 14dni w Tajlandii "na własną rękę" - 12 tys. zł. total. Jak uwielbiamy Chorwację tak za kilkanaście tysi wolimy już egoztykę

To fakt Tajlandia tania jest, jedynie loty kosztują ale pewnie mając elastyczny czas urlopu można polecieć tanio

Byłem w Tajlandii 2 razy i szczerze wolę Chorwację :) ale fakt cenowo Tajlandia wyjdzie taniej jak ktoś sam sobie organizuje wypad .

Rafal55 napisał(a):Byłem w Tajlandii 2 razy i szczerze wolę Chorwację :) ale fakt cenowo Tajlandia wyjdzie taniej jak ktoś sam sobie organizuje wypad .

I tu znowu zależy... Nie wierzę, że Tajlandia wyjdzie taniej, w przypadku 5 osobowej rodziny. Sprawdzałam kiedyś z ciekawości, szukałam, no i nie ma mowy.
Bez dzieci może i taniej, bo największy koszt generują bilety lotnicze, ale i tu i tu noclegi dla 2 osób a dla 4 różnią się w cenie.
Generalnie w 2 to ja bym pół świata zwiedziła, ale to może uda się na emeryturze

Lawliet napisał(a):

piekara114 napisał(a):Mi też. Już kwotę 15 tys uważam za bardzo wysoką na jedne wakacje w Cro.

Tak dla porównania, listopad 2022, dwie osoby 14dni w Tajlandii "na własną rękę" - 12 tys. zł. total. Jak uwielbiamy Chorwację tak za kilkanaście tysi wolimy już egoztykę

Mam tak samo. Jakbym miała zostawić w ciągu jednego wyjazdu gdzieś 15 tys to wybrałabym ciekawsze i bardziej egzotyczne kierunki, właśnie typu Tajlandia, Wietnam czy Sri Lanka (choć teraz jest tam różnie). Kierunki spokojnie do ogarnięcia samemu. I to nawet z dziećmi, choć kwota większą wtedy, ale to głównie kwestia przelotu.
Wpływ na cenę ma terminu kupna lotu, więc koszta można rozłożyć w czasie, co też jest bardzo fajnym sposobem....


A wracajac do kosztów w Cro - ile obecnie kosztuje kugla lodów? To swego czasu był wyznacznik dziadowania czy rozrzutności na wakacjach. Tylko cena pożądnych lodów, nie jakiś masówek typu zielona budka.

wiolek_lp napisał(a):wydałam równo 16700. I uważam, że to cena adekwatna dla NASZEJ rodziny ( 2 + 3 z czego najmłodszego nie liczę ).
Różnica taka, że w 2021 w tej kwocie mieliśmy 22 noce, a rok temu już tylko 18.

No, ale powiedzmy sobie, na tak długi pobyt wyjeżdża mało kto. Może nauczyciele, albo ktoś, kto pracuje na zdalnej.

stachan napisał(a):Poniższa uwaga absolutnie nie jest ad personam
Wszystko wskazuje na to, że wakacje 2023 tanie nie będą, bo... tanio już było

Dokładnie.
Tanio już było, a jak jeszcze zaczną być wprowadzane te wszystkie podatki eko plus wojna to dopiero zobaczycie co znaczy drogo. Tak więc jechać póki mozna!