Ile razy byliście w Cro ? Szukamy weteranów :)

Witam! Trafiłam na ten wątek i z ciekawości zaczęłam liczyć...trochę to trwało, trochę się gubiłam, ale wyszło mi tak:
1. 2001 r.- Malinska
2. 2003 r.- Klenovica
3. 2004 r. Nijivice
4. 2006 r. Pakostane
5. 2007 r. Pakostane
6. 2008 r. Slano i Pakostane
I 20010 ale dopiero "za chwilę" znowu Pakostane
I już nie mogę się doczeeeekać.....

A jak ktoś jest w Chorwacji co tydzień to co ma napisać

romuald22 napisał(a):A jak ktoś jest w Chorwacji co tydzień to co ma napisać

Jak nic - weteran

Raczej bywalec.

romuald22 napisał(a):A jak ktoś jest w Chorwacji co tydzień to co ma napisać

Znam kilku takich, tyle że nieczęsto wychodzili poza parking, zakwaterowanie mieli w kabinie TIRa i w życiu Adriatyku nie widzieli

Nic to. Za to kraj znają zaje...e!!!
(z kabiny i z drogi).

Interseal napisał(a):

romuald22 napisał(a):A jak ktoś jest w Chorwacji co tydzień to co ma napisać

Znam kilku takich, tyle że nieczęsto wychodzili poza parking, zakwaterowanie mieli w kabinie TIRa i w życiu Adriatyku nie widzieli

A ja tam znowu parkingi ograniczam do niezbędnego siku i paliwa chęci. TIRy jak mi zawadzają i jak się da to wyprzedzam.A Adriatyk widzę znad wody i spod wody

Asia napisał(a):(...)
I 20010 ale dopiero "za chwilę" znowu Pakostane
I już nie mogę się doczeeeekać.....

Niestety, My też nie doczekamy

Mi wyszło ,że w tym roku po raz siódmy.
A czy mogę zaliczyć dodatkowo jeden pobyt ??
To było w 2004 roku.Jechałem z Włoch na Węgry i na bardzo krótkim odcinku przejechałem przez Chorwację.
Zaliczyć czy nie ?

Czy ja moge sie zapisać do klubu bo ja jestem w Horwaciji barzo czensto minimalno 6 razy na rok po minimum 10 dni za każdym razem

Josko Bulic napisał(a)::D Czy ja moge sie zapisać do klubu bo ja jestem w Horwaciji barzo czensto minimalno 6 razy na rok po minimum 10 dni za każdym razem

Nic tylko pozazdrościć.
Chętnie bym się przeniósł do Chorwacji na stałe.
Jest tylko kilka ale...

Josko Bulic napisał(a)::D Czy ja moge sie zapisać do klubu bo ja jestem w Horwaciji barzo czensto minimalno 6 razy na rok po minimum 10 dni za każdym razem

Josko, do klubu możesz się zapisać jako...RECYDYWISTA...

Pierwsze wakacje w Chorwacji to był 1993r. - nie dalo sie daleko pojechać bo chyba w okolicy zZadaru o ile dobrze pamietam most byl zbombardowany..... a kolejka do promu miala kilka km i same biale pojazdy UN..... Plitvice tez byly wtedy nieczynne, poza tym dalej od wybrzeża sie nie zapuszczaliśmy..... ehh wspomnienia
Znalezlismy sobie fajna kwatere w Svetim Juraju (dawne Jurjevo) w okolicach Senj. Cicho spokojnie suuuuper gospodarze, 10 m. od morza.
no i sie zarazilismy Chorwacja..... ale dopiero w jednym z ostatnich wyjazdow zachaczylismy o Istrie- za blisko bylo.....

Ja bylem 5 razy i za tydzień jadę 6. Za każdym razem do tego samego gospodarza - Makarska, tak nam się tam spodobalo i się zaprzyjaźniliśmy.

Właśnie!! Nasz czwarty raz w Pakostane, to też pobyt u tego samego Gospodarza i też wynika to z przyjaźni!