Ile pieniędzy wziąć do Chorwacji ?

Witam.
Jadę pierwszy raz do Chorwacji na 14 dni w drugiej połowie sierpnia na Rivierę Makarską (Tucepi lub Baska Voda) - 2 dorosłe osoby + 2 dzieci: 13 i 16 lat. Jedziemy w ciemno na kwaterę prywatną samochodem osobowym na LPG autostradami z ewentualnym noclegiem tranzytowym w Słowenii. Znaczną część produktów żywnościowych zamierzam wziąć z Polski (mam lodówkę turystyczną samochodową). Koszty podróży z winietkami w obie strony wyliczyłem na ok. 1000 zł. Za kwatery zamierzam zapłacić 10-12 E. Jeśli udałoby się po 10 E, to razem będzie 10 x 14 x 4 = 560 E. Ponadto zamierzamy się wybrać na jakąś wycieczkę statkiem na wyspę i być może na wycieczkę indywidualną swoim samochodem do Dubrownika.
Proszę o zgrubne oszacowanie dodatkowych kosztów pobytu oprócz w/w kosztów podróży, noclegów tranzytowych i noclegów docelowych.

...Witam, wiele razy szacowalem już koszty swoich wyjazdow i zawsze wychodziło tyle ile należy...Koszty LPG i autostrad to faktycznie w granicach 1000PLN, ale proponuję zatankować trochę benzynki na wszelki wypadek i zarezerwowac pieniążki na 1 bak LPG na miejscu...Poza noclegami i przejazdem wydatki są sprawą indywidualną...Ja zakladam że 50pln na dzień nie oszczędzając w zupełności wystarczy...POZDRAWIAM

Z Krakowa do Omisia,w dwie strony lpg kosztowal mnie 320 zł juz w przeliczeniu na zł,jazda lajtowa,PII sekwencja,a autostrady okolo 240 zł.Jechalem przez Zwardoń,Slowacje,Wegry-Csorna,Szombathely,Slowenie,Chorwacje.
Trasa spoko.CB pomaga.Szerokiej drogi.

Haweł napisał(a):Z Krakowa do Omisia,w dwie strony lpg kosztowal mnie 320 zł juz w przeliczeniu na zł,jazda lajtowa,PII sekwencja,a autostrady okolo 240 zł.Jechalem przez Zwardoń,Slowacje,Wegry-Csorna,Szombathely,Slowenie,Chorwacje.
Trasa spoko.CB pomaga.Szerokiej drogi.

Wyjątkowo oszczędne posiadasz autko Ja zakładałem z nadmiarem spalanie 10l/100km, chociaż spali ok 9 zapewne lepiej mieć coś w zapasie. No i tak blisko masz z Krakowa do normalnych dróg

Cayman napisał(a):....Poza noclegami i przejazdem wydatki są sprawą indywidualną...Ja zakladam że 50pln na dzień nie oszczędzając w zupełności wystarczy...POZDRAWIAM

Moim zdaniem równiez wystraczy ......... na leżaki i lody. Chyba nie masz na myśli całodzienne wyżywieniei inne rzeczy. Sam obiad to właśnie w granicach tych 50 zł. .. a gdzie reszta ??? Nie pisz bzdur a jeśli juz to zaznacz że to opcja na przetrwanie i bardzo żenująca.

[... Ponadto zamierzamy się wybrać na jakąś wycieczkę statkiem na wyspę i być może na wycieczkę indywidualną swoim samochodem do Dubrownika.
Proszę o zgrubne oszacowanie dodatkowych kosztów pobytu oprócz w/w kosztów podróży, noclegów tranzytowych i noclegów docelowych.[/quote]

Rejs statkiem tzw. fisch picnik w lipcu z Makarskiej dla czterosobowej rodziny kosztował mnie 375 kun z tym, że osoba dorosła płaciła 150 kun , 12-letni syn 75 kun, natomiast 7-letnia dziewczynka gratis. Nie wiem jak potraktują Twoje dzieciaki - być może też 50% ceny. Rejs trwał cały dzień, wypływaliśmy z Makarskiej i płyneliśmy na wyspę Brać - tam czas wolny na plażowanie , następnie obiad na statku i dalej rejs na Hvar, tylko godzinka spaceru po Jelsie. W czasie rejsu zarówno w drodze na wyspy jak i z powrotem spotkaliśmy rodzinkę delfinów - podobno często się tam pojawiają. Fajna sprawa - polecam, a koszty do przeżycia.

Pozdrawiam

woka napisał(a):Sam obiad to właśnie w granicach tych 50 zł. .. a gdzie reszta ??? Nie pisz bzdur a jeśli juz to zaznacz że to opcja na przetrwanie i bardzo żenująca.

Owszem, 5 dych można wydać w knajpie za dobry obiad, a co z tymi, którzy gotują sami i w dodatku w większym gronie?? 50,- zł dziennie w cale nie jest opcją na przetrwanie...
Ja zazwyczaj stosuję taką metodę, że jeden dzień knajpa, jeden dzień sami we własnym zakresie. Knajpa z napojami (sok, woda, piwo i wino) dla 2 osób wychodzi średnio ok 70- 80 zł / 2 osoby (i bez przebierania w najtańszych daniach!), obiad we własnym zakresie wychodzi połowa tego, jak nie mniej... I zapewniam, nie jestem "liczykrupą", a pieniądze raczej nie potrafią usiedzieć dłużej w moim portfelu (generalnie nie szczypię się z niczym, szczególnie na wakacjach), ale po urlopie podsumowując wszystkie koszty wychodzi mi ok 80-100 zł dziennie.

moondek napisał(a):

woka napisał(a):Sam obiad to właśnie w granicach tych 50 zł. .. a gdzie reszta ??? Nie pisz bzdur a jeśli juz to zaznacz że to opcja na przetrwanie i bardzo żenująca.

Owszem, 5 dych można wydać w knajpie za dobry obiad, a co z tymi, którzy gotują sami i w dodatku w większym gronie?? 50,- zł dziennie w cale nie jest opcją na przetrwanie...
Ja zazwyczaj stosuję taką metodę, że jeden dzień knajpa, jeden dzień sami we własnym zakresie. Knajpa z napojami (sok, woda, piwo i wino) dla 2 osób wychodzi średnio ok 70- 80 zł / 2 osoby (i bez przebierania w najtańszych daniach!), obiad we własnym zakresie wychodzi połowa tego, jak nie mniej... I zapewniam, nie jestem "liczykrupą", a pieniądze raczej nie potrafią usiedzieć dłużej w moim portfelu (generalnie nie szczypię się z niczym, szczególnie na wakacjach), ale po urlopie podsumowując wszystkie koszty wychodzi mi ok 80-100 zł dziennie.

Ale te 80-100 zl na dzien to w rozliczeniu na 2 osoby ?

Siemka Kulas! Czy to Ty- obecny Marymont. Pzdr!

kasy zabrać jak najwięcej, nie zmarnuje się, najwyżej coś zostanie na zaś
ale tak na poważnie to wydaje mi się że około 70 PLN na łebka na dzień trzeba wysupłać (bez żadnego gotowania we własnym zakresie, za gorąco by sterczeć przy garach i szkoda ulotnego wakacyjnego czasu)
za te 70 złociszczy można sobie niczego zbytnio nie odmawiać, typu żarcie, piffko itp. przyjemności
niestety na wakacje czeka się cały rok, moim zdaniem trzeba przeboleć ten zwiększony wakacyjnie odpływ gotówki, za miesiąc już nie będziesz o tym pamiętał w przeciwieństwie do fajnych wakacji

krzysztofj napisał(a):Witam.
Jadę pierwszy raz do Chorwacji na 14 dni w drugiej połowie sierpnia na Rivierę Makarską (Tucepi lub Baska Voda) - 2 dorosłe osoby + 2 dzieci: 13 i 16 lat. Jedziemy w ciemno na kwaterę prywatną samochodem osobowym na LPG autostradami z ewentualnym noclegiem tranzytowym w Słowenii. Znaczną część produktów żywnościowych zamierzam wziąć z Polski (mam lodówkę turystyczną samochodową). Koszty podróży z winietkami w obie strony wyliczyłem na ok. 1000 zł. Za kwatery zamierzam zapłacić 10-12 E. Jeśli udałoby się po 10 E, to razem będzie 10 x 14 x 4 = 560 E. Ponadto zamierzamy się wybrać na jakąś wycieczkę statkiem na wyspę i być może na wycieczkę indywidualną swoim samochodem do Dubrownika.
Proszę o zgrubne oszacowanie dodatkowych kosztów pobytu oprócz w/w kosztów podróży, noclegów tranzytowych i noclegów docelowych.

Musisz sobie doliczyć taksę klimatyczną ok.0,50 euro/doba,ja zawsze jeździłam przez Węgry w tym roku zmieniliśmy trasę i jechaliśmy przez Austrię.
Winiety w czechach nie musieliśmy kupować, Cieszyn-Czeski Cieszyn-Bratysława(winieta 7 dni 170 koron)-Wiedeń(winieta 10 dni 7,60euro)-Graz-Maribor (autostrada 0,80 euro)-Zagrzeb-Szybenik autostrada ok.152 kun . 1200 km zrobilismy z niedługimi postojami w 14 godzin. jesli nie masz kun ,zabierz ze sobą drobne euro na autostrady , bo przelicznik na autostradzie jest beznadziejny.Ja jeśli chodzi o jedzenie to zawsze zabieram ze sobą i gotujemy sami.Mam juz sprawdzone puszki z fasolka po bretońsku,flaczkami i grochówką (kupuję w Selgrosie, firma Agrovita) wszystkim smakują , sama w domu podsmażam mięso , wkładam do słoików i gotuję, aby się nie zepsuły i tam właściwie gotowanie zajmuje mi ok.30 min. W knajpach jest drogo , a jak jeszcze pomnożyc obiadx4os. to szok.Na miejscu kupuję ziemniaki i kisjelo mljeko i cebulkę, jajka sadzone do tego i extra obiadzik.tak ,że nie widze sensu łażenia codziennie do knajpy na obiad, wolałabym dopłacić do apartamentu przy plaży,bo nie sądzę,że w tej cenie taki znajdziesz. Oczywiście jak Cię stać to nie ma sprawy,ale po skłonności jaką cenę chcesz zapłacić za apartament to nie sądzę.

woka napisał(a):

Cayman napisał(a):....Poza noclegami i przejazdem wydatki są sprawą indywidualną...Ja zakladam że 50pln na dzień nie oszczędzając w zupełności wystarczy...POZDRAWIAM

Moim zdaniem równiez wystraczy ......... na leżaki i lody. Chyba nie masz na myśli całodzienne wyżywieniei inne rzeczy. Sam obiad to właśnie w granicach tych 50 zł. .. a gdzie reszta ??? Nie pisz bzdur a jeśli juz to zaznacz że to opcja na przetrwanie i bardzo żenująca.

...no cóż nie każdy śmierdzi groszem...jeśli 40HRK za obiad dla jednej osoby to 50pln to rzeczywiście piszę bzdury...stać Cię na jedzenie i picie codziennie w knajpie to gratuluję wysokich dochodów...myślę że zjeździłem więcej niż Ty i moje podróże nie opierały się na przetrwaniu...

Wyjeżdżając miałam obawy - ile będzie kosztować wyjazd? Po powrocie mogę powiedzieć, że w Chorwacji każdy znajdzie coś dla siebie. Jeżeli stać Cię na szaleństwo, możesz sporo wydać. Kiedy masz mniej gotówki możesz tak się zorganizować i zmieścisz się w kwocie, którą dysponujesz. Każdy ma inne potrzeby. Jeden woli zapłacić więcej za luksusowy apartament, inny wynajmie coś tańszego, za to sporo przepuści w restauracjach.

kulas napisał(a):

moondek napisał(a):

woka napisał(a):Sam obiad to właśnie w granicach tych 50 zł. .. a gdzie reszta ??? Nie pisz bzdur a jeśli juz to zaznacz że to opcja na przetrwanie i bardzo żenująca.

Owszem, 5 dych można wydać w knajpie za dobry obiad, a co z tymi, którzy gotują sami i w dodatku w większym gronie?? 50,- zł dziennie w cale nie jest opcją na przetrwanie...
Ja zazwyczaj stosuję taką metodę, że jeden dzień knajpa, jeden dzień sami we własnym zakresie. Knajpa z napojami (sok, woda, piwo i wino) dla 2 osób wychodzi średnio ok 70- 80 zł / 2 osoby (i bez przebierania w najtańszych daniach!), obiad we własnym zakresie wychodzi połowa tego, jak nie mniej... I zapewniam, nie jestem "liczykrupą", a pieniądze raczej nie potrafią usiedzieć dłużej w moim portfelu (generalnie nie szczypię się z niczym, szczególnie na wakacjach), ale po urlopie podsumowując wszystkie koszty wychodzi mi ok 80-100 zł dziennie.

Ale te 80-100 zl na dzien to w rozliczeniu na 2 osoby ?

Na 1 szt., ale tak jak wspomniałem wcześniej, nie szczypię się z niczym, chociaż tak jak wspomniał Cayman, 5 dych na łebka to też żaden problem i nie będą to żadne "bieda-wakacje" (no chyba, że wynajęcie leżaka w hotelu **** kosztuje 100HRK za 1 dzień )

Co do tych cen to trochę mało podajecie, właśnie wróciłem z baska Voda i za obiadek (zestawik z piwkiem i koktailem) płaciłem średnio 140 HRK (2 osoby) dodajcie jakieś owoce np.: winogrona 25-30 HRK nektarynki 20 HRK (drogie) + loda, kukurydze lub jakąś przekąskę na plaży (wszystko min 10 HRK) jak chcesz leżeć na leżaku następne 30 HRK/ za dzień za osobe i juz ci wychodzi ładnie a jeszcze mus wieczorem gdzieś wyjść czyli kolejne wydatki... wody nie kupowałem bo wiozłem ze sobą staropolankę i mi starczyło,