Ile kosztuje urlop w Chorwacji - dyskusja i komentarze

OK. Z tym, że Ryanair na razie lata tylko z Krakowa, więc trzeba doliczyć czas i koszt dojazdu do tego miasta. Bilet dla rodziny 2+2 i samochód to 3600 zł, (te 632 zł za pandę to na jak długo i czy z ubezpieczeniem?). Koszt dojazdu własnym autem to około 1500 zł.

Singiel lub para mieszkająca w pobliżu lotniska, która wybrała miejsce wypoczynku w okolicach Zadaru zaoszczędzi czas. Jest to jednak stosunkowo mała grupa w skali Polski.

Jeżeli natomiast weźmiemy pod uwagę wspomniany dojazd do Krakowa i ewentualny dojazd z Zadaru do innego miejsca niż jego najbliższa okolica, to może się okazać, że finansowo (dla rodziny 2+1 i liczniejszej), a nawet czasowo nie wyjdzie nam to znacząco lepiej.

Zgadzam się z powyższym. Chorwacja leży na tyle blisko, a komfort i ceny dojazdu są na tyle atrakcyjne, że alternatywa lotnicza nie jest w polskim przypadku jakimś super rozwiązaniem. Zwłaszcza jak się nie ma pod nosem lotniska z chorwackim połączeniem.

Mowa o pełnowymiarowych wakacjach rodzinnych. Co innego jeśli ktoś np. chce sobie wyskoczyć na długi weekend do Splitu albo Dubrownika, bez specjalnego bagażu, dzieci, pozwiedzać, poszaleć, pobyć niegrzecznym

To samo jak w przypadku mitycznych superofert z Niemiec, niby tanio, ale jak się podliczy wszystkie koszty dojazdu do np. Berlina, to już wygląda gorzej. Nie wspominając o czasie i komforcie czyli czynnika j niewymiernych, ale równie ważnych.

arturescu napisał(a):Chorwacja leży na tyle blisko, a komfort i ceny dojazdu są na tyle atrakcyjne, że alternatywa lotnicza nie jest w polskim przypadku jakimś super rozwiązaniem.

Mam taką samą odległość do Splitu jak do Londynu. Do Londynu rzadko kto jeździ, tylko lata. Tyle, że do Londynu polecisz za 39zł w jedną stronę, dlatego czekam na takie ceny do Splitu .

Ruch lewostronny, kanał, koszty paliwa i parkowania w Londynie czynią opcje dojazdu autem do UK mniej atrakcyjną niż samolot, a i to jest dyskusyjne biorąc po uwagę ile aut na brytyjskich blachach pojawia się u nas w okresach świątecznych i wakacyjnych. Ponadto dziala efekt skali, ludzie latają do UK masowo i przez cały rok, więc przewoźnikom opłaca się utrzymywać liczne i niedrogie połączenia. Chorwacja to byłaby destynacja raczej typowo wakacyjna.

No i te 30 euro to z bagażem podręcznym, czyli dla singla5na weekend ok, gorzej dla rodziny na 10/14 dni.

arturescu napisał(a): ... No i te 30 euro to z bagażem podręcznym, czyli dla singla5na weekend ok, gorzej dla rodziny na 10/14 dni.

dodatkowo z namiotem, materacami, stolikiem, krzesłami, butlą gazową czy kuszą

Ja nawet na weekend w Splicie w zeszlym roku ( mecz ) jechalem autem i to tylko we dwoje. Dało mi to mozliwość poruszania sie na miejcu, niezależność kiedy jade i kiedy wracamy. Koszt 1000zł. Samolot dla 2 osób plus wynajęcie auta mysle ze kosztowaloby podobnie lub wiecej. Do tego dojazd na lotnisko, parking na 5 dni swojego auta....

SingSing74 napisał(a):OK. Z tym, że Ryanair na razie lata tylko z Krakowa, więc trzeba doliczyć czas i koszt dojazdu do tego miasta. Bilet dla rodziny 2+2 i samochód to 3600 zł, (te 632 zł za pandę to na jak długo i czy z ubezpieczeniem?). Koszt dojazdu własnym autem to około 1500 zł.

Singiel lub para mieszkająca w pobliżu lotniska, która wybrała miejsce wypoczynku w okolicach Zadaru zaoszczędzi czas. Jest to jednak stosunkowo mała grupa w skali Polski.

Jeżeli natomiast weźmiemy pod uwagę wspomniany dojazd do Krakowa i ewentualny dojazd z Zadaru do innego miejsca niż jego najbliższa okolica, to może się okazać, że finansowo (dla rodziny 2+1 i liczniejszej), a nawet czasowo nie wyjdzie nam to znacząco lepiej.

najtańszy wynajem na 13 dni to 186 zł bez ubezpieczenia, 632 zł to panda (lub podobne) i pełne ubezpieczenie;)) każda forma podróży ma swoje wady i zalety;)) Pisałem tylko, że jak się poszuka to dla 3 osób można zorganizować przelot plus samochód poniżej 2000 zł. A jak ktoś chce to może i za 30000 zł:))

domi_1 napisał(a):

SingSing74 napisał(a):OK. Z tym, że Ryanair na razie lata tylko z Krakowa, więc trzeba doliczyć czas i koszt dojazdu do tego miasta. Bilet dla rodziny 2+2 i samochód to 3600 zł, (te 632 zł za pandę to na jak długo i czy z ubezpieczeniem?). Koszt dojazdu własnym autem to około 1500 zł.

Singiel lub para mieszkająca w pobliżu lotniska, która wybrała miejsce wypoczynku w okolicach Zadaru zaoszczędzi czas. Jest to jednak stosunkowo mała grupa w skali Polski.

Jeżeli natomiast weźmiemy pod uwagę wspomniany dojazd do Krakowa i ewentualny dojazd z Zadaru do innego miejsca niż jego najbliższa okolica, to może się okazać, że finansowo (dla rodziny 2+1 i liczniejszej), a nawet czasowo nie wyjdzie nam to znacząco lepiej.

najtańszy wynajem na 13 dni to 186 zł bez ubezpieczenia, 632 zł to panda (lub podobne) i pełne ubezpieczenie;)) każda forma podróży ma swoje wady i zalety;)) Pisałem tylko, że jak się poszuka to dla 3 osób można zorganizować przelot plus samochód poniżej 2000 zł. A jak ktoś chce to może i za 30000 zł:))

Tia, pod warunkiem, że zabierasz ze sobą małą torbę, mieszkasz w Balicach, a w cro kwaterę masz np. do Bibinje i jak jeździsz to dookoła komina

piotrulex napisał(a):

sito_zabrze napisał(a):Piotrulex ja nie pisze ze Cro jest tania.
Dla mnie jest tansza od innych opcji
Do tego ma inne plusy, nie trzeba lecieć samolotem, jak mi sie rozchoruje dziecko jak 2 lata temu to dwa dni przed końcem wsiadamy w auto wieczorem i rano jestesmy w domu itp. No i mimo tego ze wybieram sie tam enty raz dalej jestem zakochany w tym kraju.... a tego sie nie kupi za żadne piniondze

Myślimy dokładnie tak samo

Dołączam do takiego myślenia, chociaż nie przeczę, że prvi red od mora i warunki "jakby luksusowe" to trzeba zapłacić czasami niemało, dużo też zależy od miejscowości. Co do przejazdu też bardzo cenię sobie mobilność i niezależność jaką daje własny samochód, chociaż w porównaniu z niektórymi osobami tutaj mamy dodatkowo do pokonania całą Polskę z północy na południe też samodzielny wybór lokum jest przyjemnością, to przeglądanie tysięcy ofert... porównywanie... bezcenne z biurem podróży mamy narzucony pokój, nie zawsze jak zostało opisane, definicja "widoku na morze" niekiedy mocna dyskusyjna , tak więc zasada "Zosia samosia" to same pozytywy

Aktualnie jest całkiem dobry okres na to, aby wyszukiwać co ciekawszych ofert jeżeli chodzi przeloty lub przejazdy, wyszukanie noclegów, jakiś atrakcji itd.
Im bliżej sezonu, tym co lepsze miejscówki będą po prostu pozajmowane.
Powiem tak, z zimnej i obiektywnej kalkulacji wynika, że urlop w Chorwacji będzie tańszą opcją niż urlop nad polskim morzem, z niepewną pogoda.
Pozostaje jeszcze kwestia kosztów dodatkowych typu ubezpieczenie, ale patrząc na koszta, które można wyliczyć tutaj, to jest to w zasadzie pomijalne.

kars napisał(a):Aktualnie jest całkiem dobry okres na to, aby wyszukiwać co ciekawszych ofert jeżeli chodzi przeloty lub przejazdy, wyszukanie noclegów, jakiś atrakcji itd.
Im bliżej sezonu, tym co lepsze miejscówki będą po prostu pozajmowane.
Powiem tak, z zimnej i obiektywnej kalkulacji wynika, że urlop w Chorwacji będzie tańszą opcją niż urlop nad polskim morzem, z niepewną pogoda.

Lepsze miejscówki już są pozajmowane, teraz można liczyć w zasadzie tylko na jakieś odwołania rezerwacji. Kto nie zarezerwował do stycznia, może tylko liczyć na szczęście. Oczywiście mam na myśli "swoje" preferencje, czyli przy "własnej" plaży, z ogrodem i parkingiem, z dobrym wyposażeniem, z dobrą dostępnością komunikacyjną, ale bez tłumów w sąsiedztwie. Wysoki sezon czyli od połowy lipca do końca sierpnia.

A te najlepsze są praktycznie wyjęte z obiegu, bo albo rezerwowane od razu na kolejny sezon przez tych samych ludzi albo przekazywane po rodzinie albo znajomych.

Co do Bałtyku mimo wszystko pobyt w podobnym standardzie wciąż jest tańszy niż Chorwacja. Pogoda to już inna bajka.

arturescu napisał(a):

kars napisał(a):

Co do Bałtyku mimo wszystko pobyt w podobnym standardzie wciąż jest tańszy niż Chorwacja. Pogoda to już inna bajka.

co jest wg Ciebie tańsze?
Apartamenty/hotele - uważam że ceny zbliżone.
Ceny w restauracjach lekko na plus w PL
Jedynie odległość i koszt dojazdu jest dużo wyższy niż dojazd nawet z mojej okolicy ( małopolska)

Tayla napisał(a):Ceny w restauracjach lekko na plus w PL

W Polsce nad morzem, trafisz na "kuchnię domową" i zjesz schabowego za 18 zł, a dzieci pomidorową za 10 zł .

Tayla napisał(a):Jedynie odległość i koszt dojazdu jest dużo wyższy niż dojazd nawet z mojej okolicy ( małopolska)

W moim wypadku jest to 1500 zł na paliwie, winietach, a to może niestety być kwota zaporowa.

Trajgul napisał(a):W Polsce nad morzem, trafisz na "kuchnię domową" i zjesz schabowego za 18 zł, a dzieci pomidorową za 10 zł ...

Eeeee

Gdańsk też nad morzem, ostatnio w Ikei chyba 4,50 płaciłem za pyszną pomidorówkę

Odbierałem teraz kogoś z Zakopanego
W zamian za przysługe dostałem obiad
Szaszłyk z grilla , same mięso na patyku 25zł
Do tego grule z grilla 8zł ( 2 sztuki z maslem )
Surówka 6zł

Za tyle kupuje bez problemu podobne danie w Cro

Bardziej od cen martwi mnie obecny kurs euro