Ile kosztuje urlop w Chorwacji - dyskusja i komentarze

napisał(a) **robertms** » 05.11.2018 21:17

bigredone napisał(a):Idziemy w górę ( z wątkiem ). Jeszcze 2 miejsca i jesteśmy na pudle
Koszty, brzuchy, zmarszczki, gotowanie, konoby, pieniądze, samochody, itd. Najbardziej wszechstronny wątek na tym forum

Bez-A-pe-la-cyj-NIE!!!

napisał(a) **greenrs** » 05.11.2018 22:41

bigredone napisał(a):Idziemy w górę ( z wątkiem ). Jeszcze 2 miejsca i jesteśmy na pudle
Koszty, brzuchy, zmarszczki, gotowanie, konoby, pieniądze, samochody, itd. Najbardziej wszechstronny wątek na tym forum

Tytuł wątku od początku zwiastował nieszczęście

A posty kolegi Urala od ponad czternastu lat dostarczają wszystkim niezapomnianych wrażeń :oczko_usmiech:

napisał(a) **Tayla** » 06.11.2018 06:32

boboo napisał(a):@ krisf62,
jeśli bierzesz na poważnie tę "dyskusję", to pozwolę sobie zacytować: "moje kondolencje".

,,cienką linie'' bardzo łatwo przekroczyć ...no ale ja bawię się patrząc na to z boku wyśmienicie

napisał(a) **boboo** » 06.11.2018 07:16

Tayla napisał(a):,,cienką linie'' bardzo łatwo przekroczyć

Wpinając modem do gniazdka telekomunikacyjnego bądź aktywując kartę SIM, musisz zdawać sobie sprawę, że oto wkroczyłeś do globalnych "Tworek". Tam znajdziesz też wielu idealistów stawiających "parawany przeciwko huraganom", niestety - krajobraz po bitwie zawsze ten sam.
To tylko kilka miliardów indywiduów, z czego zasadnicza większość ma stadny instynkt, choć w zaciszu domowym nikt się nie przyzna (a nawet nie wie) jak łatwo jest sterowalny.
"przekroczenie cienkiej linii" - to tak jakbyś miał pretensje (tylko do kogo?), że godzinę po podlaniu ogródka zaczął padać deszcz.

Dlatego nawet jeśli ulewa wiadrami wali na głowę

Tayla napisał(a):...no ale ja bawię się patrząc na to z boku wyśmienicie

stań z boku* i baw się.
Szanse na to, że umrzesz później i pogodniej - rosną wręcz wykładniczo.
Ale jak pisze Ural, nie konsumuj żarcia z sodą, bo to życie skraca.

A na razie za oknem mam piękny róż pagórków muskanych promieniami wschodzącego słońca.

* stanie z boku nie musi oznaczać pasywności. raczej chodzi o pewien stan umysłu

napisał(a) **Tayla** » 06.11.2018 17:10

@boboo to jest tak głębokie że aż założyłem kąpielówki i przygotowałem kamizelkę ratunkową ale jednak....postoję z boku...na brzegu

napisał(a) **Ural** » 06.11.2018 18:28

Doprawdy nie wiem o co temu krisf62 chodzi. Upił się czy co ?
Robertsm moja sylwetka raczej nie jest usportowiona ale dążę aby taka była.
Postawiłem sobie za cel na forum upominać osoby z wydatnymi brzuchami o efektach niezdrowego jedzenia w konobach.
Wynika to z mojego dobrego serca, a przede wszystkim z poczucia obywatelskiego obowiązku.

napisał(a) **boboo** » 07.11.2018 05:55

Ural napisał(a):Postawiłem sobie za cel na forum upominać osoby z wydatnymi brzuchami o efektach niezdrowego jedzenia w konobach.
Wynika to z mojego dobrego serca, a przede wszystkim z poczucia obywatelskiego obowiązku.

Zaiste, zaszczytny to cel. Takoż chwalebne dobre serce.
Jednakże co do obywatelskiego obowiązku mieszane mam uczucia

Już mistrz Bareja zwrócił swą uwagę na problem chudnięcia:

Wydaje się to być wysoce niepatriotyczne.
Rodzi się więc pytanie: co ważniejsze? Zdrowie jednostki czy masa narodu?
W tym miejscu, drogi i szlachetny Ural'u, zastanowiłbym się czy walka z wydatnymi brzuchami nie jest działalnością wywrotową. Dywersją wręcz.

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 07.11.2018 09:38

Widzę, że wątek zdryfował daleko na kraj świata i błądzi w oparach absurdu.

Ech.

napisał(a) **maxredaktor** » 07.11.2018 10:21

Konkrety są w innym wątku

napisał(a) **Janusz Bajcer** » 07.11.2018 10:56

maxredaktor napisał(a):Konkrety są w innym wątku

Dziękuję za przypomnienie.

napisał(a) **piotrulex** » 07.11.2018 11:15

boboo napisał(a): ... Zaiste ...

Twoje ostatnie wpisy to dla mnie poziom MISTRZ

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 07.11.2018 11:54

maxredaktor napisał(a):Konkrety są w innym wątku

Wiem, sam sie tam wpisałem. Ale tutaj to jakiś wystrzał w kosmos :mrgreen:

napisał(a) **boboo** » 07.11.2018 11:56

Uczciwie powiedziawszy, to za takowego się nie uważam.
Czeladnik - owszem, zerkam na poprzeczkę.

Edit: 16:20
Zmieniłem avatar. Nie dam się wykorzystać w reklamie sody.
Ten nowy jest bardziej zbliżony do stanu mojego umysłu.